Wstęp
Niedawno
wypożyczyłem do testów następujący zestaw: kolumny podstawkowe Studio 16 Hertz Canto Grand
oraz wzmacniacz lampowy Cayin A-55 TP (zobacz TUTAJ). Niebawem opublikuję ich test, jednak z
powodu, iż Cain A-55 TP jest wyposażany przez producenta także w
przedwzmacniacz gramofonowy dla wkładek typu MM, postanowiłem i tę funkcję
przetestować. Niestety, nie dysponowałem akurat żadną wkładką typu MM, na
szczęście w sukurs przybył zaprzyjaźniony salon audio Premium Sound z Gdańska,
który zaproponował do wypożyczenia kilka różnych sztuk. Ostatecznie
zdecydowałem się na mniej znaną wkładkę Nagaoka MP-110, której dźwięku zawsze
byłem ciekaw, bo ma całkiem niezłe światowe recenzje i nie jest typową wkładką
MM, o czym dalej.
Nagaoka Co.
Ltd.
Nagaoka Co. Ltd. to firma japońska, fabryka położona jest w mieście Yamagata, zaś w Tokio mieści się główne biuro. Przedsiębiorstwo zajmuje się wytwarzaniem wkładek gramofonowych oraz rozmaitych akcesoriów
audio w tym gramofonowych. Nagaoka Co. Ltd. wchodzi w skład większej struktury - Nagaoka Group, gdzie
jest jeszcze Nagaoka Trading Co. Ltd. i Nagaoka Precision Co. Ltd, bowiem firma
to także przemysłowa obróbka precyzyjna (w tym i szlifowanie) kamieni
szlachetnych i diamentów przeznaczonych między innymi do wykonywania sond
kontaktowych. Ponadto Nagaoka produkuje wysokiej twardości noże ze spiekanego
węglika przeznaczone do ploterów sterowanych komputerowo. Firma wytwarza także
magnesy z surowców ziem rzadkich takich jak kobalt, samar i neodym, a także
sondy wolframowe i inne zaawansowane technologie oraz produkty.
Gramofonowa firma Nagaoka
Co. Ltd. ma japońską stronę dość ubogą, a przynajmniej jej anglojęzyczną część.
Dlatego najlepiej wejść od razu na stronę europejską TUTAJ. Jak można przeczytać, jej produkty
dzielą się na dwa zasadnicze strefy: wkładki gramofonowe oraz akcesoria audio. W tej drugiej grupie można znaleźć rozmaite kity do czyszczenia i obróbki kastet magnetofonowych,
płyt CD i DVD, a także akcesoria gramofonowe typu: dociski, adaptery dla singli,
liczne śrubki do headshell'i, maty, czyściki do winyli i igieł, jak i również
koperty oraz folie ochronne do płyt analogowych.
Z kolei stricte gramofonowe produkty Nagaoka to różnorodne igły i wkładki gramofonowe, które
dzielą się na serię tradycyjną MP, montowaną od dołu headshell'u, oraz MP, montowane bocznie do headshell'u (te na końcu symbolu mają literę H). Wszystkie
wkładki gramofonowe Nagaoka są zbudowane w technologii Moving Magnet, czyli typu
MM. Firma nie określa ich jednak jako Moving Magnet, lecz jako Moving Permalloy
(MP) z uwagi na to, że wewnętrzny magnes zbudowany jest ze specjalnego stopu
niklu i żelaza (w proporcji 79 % do 21 %) z domieszką samaru i kobaltu o nazwie
Permalloy (pol. permaloj). Wyższe modele wkładek wykonane są z Super Permalloy,
czyli stopu zawierającego także 5 % molibdenu. Magnesy z Permalloy odznaczają
się wybitną lub ekstremalnie dużą podatnością magnetyczną. Podstawowym modelem
wkładki jest MP-100, a trochę wyższym MP-110. Następnie są średnie MP-150 i
MP-200, a na końcu wysoki MP-400 oraz topowy MP-500. Koszt wkładki podstawowej
to niecałe 500 PLN, a najwyższej – około 3 500 PLN. Warto też wspomnieć, że Nagaoka jest cenionym
producentem igieł i wkładek OEM dla wielu światowych marek.
Budowa i
właściwości
Nagaoka
MP-110 jest jedną z podstawowych firmowych wkładek, cieszy się jednak znakomitą
renomą wśród melomanów. Dostarczana jest w niewielkim kartoniku, gdzie w
estetycznym plastikowym białym pudełku (przykrytym przezroczystym kapslem)
osadzona jest wkładka. Przykręcona jest do podłoża dwoma śrubkami. W zestawie
są także dodatkowe dwie pary śrubek o różnej długości, dwie nakrętki, mikro
śrubokręt oraz cztery silikonowe podkładki. Oprócz tego, w pudełku jest jeszcze
instrukcja obsługi i opis parametrów technicznych (w języku angielskim).
Diamentowa konglomeratowa igła ma precyzyjny eliptyczny szlif o rozmiarach 0,4 x 0,7 mm, osadzona jest na
wsporniku z lekkiego stopu aluminium. Magnes wykonany jest ze stopu
Permalloy (nikiel i żelazo w proporcji 79 % do 21 % z domieszką samaru i
kobaltu), który odznacza się wysoką podatnością magnetyczną. Obudowa skonstruowana jest z tworzywa sztucznego wzmacnianego włóknem węglowym, zaś obudowa tarczy z
tworzywa (cytuję) „anti-ferro magnetic permalloy”. Obudowa igły wykonana jest z
żółtego tworzywa sztucznego, igła jest wymienna. Ważna dygresja! Koszt nowej igły odpowiada mniej więcej połowie wartości wkładki, co jest nietypowe w gramofonowym świecie - najczęściej cena nowej igły oscyluje w okolicy 2/3 ceny wkładki. Nagaoka MP-110 kosztuje w Polsce 590 PLN, nowa do niej igła - 349 PLN, co jest zdrową proporcją.
I jeszcze ważny parametr: zalecany nacisk igły 1,5 – 2 gramy. Producent nie podaje rekomendowanej jednej konkretnej wartości, ustawiłem więc nacisk na wypośrodkowane 1,75 grama.
I jeszcze ważny parametr: zalecany nacisk igły 1,5 – 2 gramy. Producent nie podaje rekomendowanej jednej konkretnej wartości, ustawiłem więc nacisk na wypośrodkowane 1,75 grama.
Nieco
irytujący jest mechanizm mocowania wkładki do główki ramienia, w tym celu służą
otwarte na bok dwie rynny (prowadnice?) po obu stronach wkładki. Przykręcenie nakrętek do
śrubek jest czynnością dość karkołomną i wymagającą więcej cierpliwości oraz manualnej precyzji niż jak to ma miejsce przy wkładkach Goldring, czy Ortofon
gdzie owe śrubki wkręca się po prostu do obudowy wkładek. Aby optymalnie
przykręcić Nagaoka do headshell'a trzeba najpierw lekko wkręcić nakrętkę do
śrubki, a potem w nie wsunąć wkładkę. Następnie dokręcić tę śrubkę do końca, a
potem wkręcić drugą śrubkę do nakrętki. Cały czas należy uważać, aby śrubki nie
wysunęły się z dedykowanej rynny po boku wkładki, bo trzeba będzie zaczynać zabawę od nowa. Mocowanie MP-110 zajęło mi
więcej czasu niż montaż na przykład Goldring Legacy, 10 minut versus 2 minuty.
Dokładne
parametry techniczne MP-110 dostępne są TUTAJ.
Estetyczne opakowanie Nagaoka MP-110
Wkładka umieszczona jest w bezpiecznym kokonie z tworzywa sztucznego
W zestawie: sześć śrubek, dwie nakrętki, dwie silikonowe podkładki i mini-śrubokręt
Igła zabezpieczona jest nasadką
Obudowa wykonana jest z tworzywa sztucznego wzmacnianego włóknem szklanym
Pozłacane piny
Wymienna igła
"Moving Permalloy Stereo Cartridge", po bokach widoczne rynny mocowania wkładki
Jak widać, śrubki są odsłonięte - montaż wkładki wymaga wręcz chirurgicznej precyzji
Najwygodniej nakręcić nakrętkę na śrubkę, a dopiero potem w nie wsunąć wkładkę
Producent rekomenduje przykręcać nakładki od spodu wkładki - z wygody uczyniłem odwrotnie
Nacisk igły wyregulowałem na (mniej więcej) 1,75 grama
Galeria
Gramofon Clearaudio Emofion z aluminiowym ramieniem Satisfy 9''
System odsłuchowy
Wrażenia
dźwiękowe
Pisząc krótko, Nagaoka MP-110 to wkładka, która oferuje znakomitą jakość dźwięku, a
kosztuje niewiele, bo około 600 PLN. MP-110 zapewnia świeży i dynamiczny
dźwięk, wręcz porywający energią i dobrym drajwem. Zwraca uwagę niezła rozdzielczość i precyzja,
przy jednoczesnym zachowaniu sporej dozy subtelności.
Wysokie tony ujmują klarownością i kapitalną lekkością, odznaczają się ponad zwyczajną przejrzystością i szczegółowością. Nagaoka pokazuje jedwabiście gładką analogową średnicę, która jest lekko ciepła i trochę miękka, ale o pięknej wielokolorowej barwie i soczysta niczym świeży owoc. Niskie tony są mocne i jędrne, a także rozbudowane w głąb i w szerz. Zapewniają dobry rytm, silny bit oraz solidny puls. Przestrzeń odsłuchowa jest szeroka, a nawet dość głęboka, choć nie jest to otchłań typowa dla wkładek z wyższego pułapu cenowego.
Wysokie tony ujmują klarownością i kapitalną lekkością, odznaczają się ponad zwyczajną przejrzystością i szczegółowością. Nagaoka pokazuje jedwabiście gładką analogową średnicę, która jest lekko ciepła i trochę miękka, ale o pięknej wielokolorowej barwie i soczysta niczym świeży owoc. Niskie tony są mocne i jędrne, a także rozbudowane w głąb i w szerz. Zapewniają dobry rytm, silny bit oraz solidny puls. Przestrzeń odsłuchowa jest szeroka, a nawet dość głęboka, choć nie jest to otchłań typowa dla wkładek z wyższego pułapu cenowego.
Oczywiście,
opisywana wkładka nie jest aż tak detaliczna i wybornie precyzyjna jak droższe konstrukcje.
Nie potrafi także ukazać całego zawiłego tła muzycznego, ujawnić wszelkich
niuansów i szczegółów nagrań, wydestylować pogłosów i innych dalszych tonów.
Nie jest wielce wysublimowana i nie jest dalece wyrafinowana. Jest za to rzetelna i muzykalna.
Nagaoka
MP-110 pierwszorzędnie zgrała się z przedwzmacniaczem gramofonowym zainstalowanym
wewnątrz wzmacniacza lampowego Cayin A-55 TP. Dostarczyła żywy i pełen energii
dźwięk o organicznej strukturze. Przebojowy i obfity, ale nie agresywny. Na
osobną uwagę zasługują basy, które były nie tylko mocarne i obfite, ale również
dobrze kontrolowane i punktualne. Ponadto kapitalnie zostały oddane wokale –
dość blisko, lecz jednoznacznie wyraźnie i urzekająco barwnie. O wysokiej
temperaturze brzmienia.
Podsumowując,
za niecałe 600 PLN Nagaoka MP-110 oferuje naprawdę dużo muzykalnego dźwięku.
Brzmienie jest wybitnie energetyczne, ale proporcjonalne; ma świetną
rozdzielczość i dużą dozę precyzji; przekaz jest lekko ocieplony, o przyjemnej
analogowej barwie. Dla mnie MP-110 to wielka niespodzianka i duże odkrycie, bo
nie przypuszczałem, iż stosunkowo tania wkładka może aż tak dobrze zagrać.
Polecam wszem i wobec Nagaoka
MP-110 z czystym sumieniem. Doskonała wkładka na start, idealna do gramofonów z niższego, a nawet średniego pułapu cenowego. O ile jeszcze nie wyżej...
System
testowy
Wzmacniacze: Hegel H100 (test TU), Cayin A-55 TP, Atoll IN100 SE (test TU), NuForce DDA-100 (test TU), Hegel H80 (test TU) oraz Dayens Ampino (test TU).
Kolumny: Vienna Acoustics Mozart Grand, Taga Harmony Coral F-120, Taga Harmony Platinium One (test TU), Amphion Ion+ (test TU), Pylon Topaz Monitor, Studio16 Hertz Canto Two (test TU), Definitive Technology Studio Monitor 65 (test TU), Studio 16 Hertz Canto Grand i AudioSolutions Euphony 50 (test TU).
Źródła cyfrowe: odtwarzacz CD Musical Fidelity A1 CD-PRO, NuForce Air DAC (test TU), Audinst HUD-mx2 (test TU) oraz M2Tech Young DAC z zasilaczem akumulatorowym M2Tech Palmer Power Station (test TU).
Komputery: McBook Apple i Toshiba Satellite S75.
Gramofony: Clearaudio Emotion z wkładką Goldring Legacy (test TU) i Ortofon 2M Bronze (test TU) oraz Kuzma Stabi S i Dynavector DV-10X5 (test TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: iFi Phono (test TU), Clearaudio Nano Phono Headphone V2, Clearaudio Smart Phono V2 (test TU), Pro-Ject Phono Box RS, Arrow 1ARC i Ri-Audio PH-1 (test TU).
Słuchawki: Harman Kardon CL (test TU), Final Audio Design Pandora Hope VI (test TU), Final Audio Design Adagio V (test TU), HiFMan HE-300 (test TU), Sennheiser HD650 z kablem Ear Stream (test TU), Sennheiser PX100 i Koss PortaPro (test TU), a także douszne EarPods Apple.
Gramofony: Clearaudio Emotion z wkładką Goldring Legacy (test TU) i Ortofon 2M Bronze (test TU) oraz Kuzma Stabi S i Dynavector DV-10X5 (test TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: iFi Phono (test TU), Clearaudio Nano Phono Headphone V2, Clearaudio Smart Phono V2 (test TU), Pro-Ject Phono Box RS, Arrow 1ARC i Ri-Audio PH-1 (test TU).
Słuchawki: Harman Kardon CL (test TU), Final Audio Design Pandora Hope VI (test TU), Final Audio Design Adagio V (test TU), HiFMan HE-300 (test TU), Sennheiser HD650 z kablem Ear Stream (test TU), Sennheiser PX100 i Koss PortaPro (test TU), a także douszne EarPods Apple.
Okablowanie: Audiomica Laboratory, DC-Components (test TU) oraz Harmonix CI-230 Mark II (test TU), a także zestaw Furutech: listwa zasilająca Furutech e-TP60 E, przewód zasilający Furutech FP-3TS762 i interkonekty Furutech FA-13S.
Akcesoria: podstawa pod gramofonem Kuzma Stabi S to Rogoz-Audio 3SG40 (test TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test TU) i mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test TU).
Nie jestem znawcą przetworników gramofonowych, ale informacja, że elementem magnetycznym jest magnes (?) z permalioy'u, kłóci się z moją wiedzą chociażby z dziedziny budowy transformatorów pracujących w torach sygnałowych (np symetryzatorach wyjść i wejść mikrofonowych). Tam permalloy używany był jako materiał niemagnesujący się w sposób trwały, co zmniejszało powstawanie zniekształceń "w żelazie".
OdpowiedzUsuńJeśli taki element jest połączony mechanicznie igłą, to aby pracował poprawnie, musi być umieszczony w zewnętrznym polu magnetycznym i jako ferrromagnetyk "modulować" je zgodnie z drganiami igły. Sam permalloy nie dawał się chyba namagnesować w sposób trwały.
Proszę o wyjaśnienie moich wątpliwości.
PS. Moja wiedza nie jest najświeższa z racji mojego zaawansowanego wieku ;)
Dzień dobry,
OdpowiedzUsuńDziękuję za porcję wiedzy. Niestety, pisząc ten tekst bazowałem na informacjach dostępnych na stronie Nagaoka. Nie potrafię wyjaśnić Pana wątpliwości na temat permaloj. Być może jest to tylko jakiś zabieg marketingowy firmy. W każdym razie, Nagaoka MP-110 w swojej cenie, bez wątpliwości, gra kapitalnie. Bardzo ją lubię, bo gra pierwszorzędnie nawet z bardzo zaawansowanymi gramofonami.
Pozdrowienia.
Popatrzyłem jeszcze w różne miejsca w sieci i dalej nie mam do końca jasności. Jeden z autorów bloga pisze, że permalloy użyty jest jako ekran magnetyczny, a elementem drgającym jest magnes kobaltowo - samarowy. Wkładka jest typu MM.
OdpowiedzUsuńJa używam taniego Ortofona, bo sprzęt jakim dysponuję, nie klasyfikuje się jakością do współcześnie używanych. Nazw nie wymieniam, aby nie powodować konfuzji.
Pozdrawiam.
OK. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPytanie do autora tekstu: porównując Nagaoka MP-110 z Goldring 2100, która jest ogólnie lepsza w Pańskiej opinii??
OdpowiedzUsuńPytam, bo właśnie muszę wymienić wkładkę i zastanawiam się między tymi dwoma.
Będę wdzięczny za odpowiedź.
Pozdrawiam.
Krzysztof
Jedna i druga wkładka ma swoje zalety...
UsuńGoldring 2100 jest dużo droższy....
OdpowiedzUsuńZamontowałem Nagaokę MP-110 na Denonie DP-400 i nie działa.Gdy zrobię b.głośno to cichutko słychać.Może ktoś wie o co chodzi?Bardzo dziękuje za pomoc.
OdpowiedzUsuńPodłączyłem Nagaokę MP-110 do mojego DenonaDP-400 i niestety nie działa.Gdy zrobię b.gľośno słychać w kolumnach b.cicho.Nie wiem gdzie tkwi problem.Wszystko podłączone i skalibrowane jest prawidłowo.Ortofon 2 M Red działa poprawnie.Może ktoś wie o co chodzi.Za pomoc z gòry dziękuję.
OdpowiedzUsuńDziwne. Wygląda na jakieś uszkodzenie.
UsuńTeż tak myślę.Kupiłem ostatnią sztukę na Amazon po nieco obniżonej cenie bo wszędzie są po 159 € a ja płaciłem 146€.Wygląda na to, że ktoś ją użytkował przede mną i możliwe, że uszkodzìł.Dobrze, że Amazon uzna reklamacje i odzyskam pieniądze.
Usuń