Polpak

środa, 6 lipca 2016

Przedwzmacniacz gramofonowy iFi iPhono2


Wstęp
Dwa lata temu z okładem opisywałem
TUTAJ przedwzmacniacz gramofonowy iFi iPhono, który na tyle mi się spodobał, że pozostawiłem go jako stałe wyposażenie systemu audio. (Nie muszę dodawać, że iFi Audio to spółka-córka renomowanej brytyjskiej firmy Abbingdon Music Research, bo to chyba wszyscy wiedzą). Niedawno iFi Audio zaprezentowało nową wersję iPhono, nazwaną po prostu iPhono2 (czytaj TUTAJ). Ten premierowy sprzęt znalazł się w moich rękach dzięki uprzejmości polskiego dystrybutora marki - firmy Moje Audio z Wrocławia.

Wrażenia ogólne i budowa
Powiedzieć, że iPhono2 to nowa wersja poprzednika, czyli iPhono, to zdecydowanie za mało, albowiem to jest zupełnie nowa konstrukcja. Zespół iFi Audio zaczął prace konstrukcyjne od nowa, czyli od początku zaprojektował ścieżki sygnałowe i układy, zastosowano też inne części - stąd specyfikacja techniczna znacząco różni się od iPhono. W rezultacie iPhono2 do iPhono podobny jest jedynie zewnętrznie, bo iFi Audio zastosowało tradycyjną dla siebie obudowę w kształcie wydłużonej papierośnicy w kolorze srebrno-aluminiowym. Jak można przeczytać w materiałach informacyjnych: "iPhono2 pozwala na użycie dowolnej wkładki. Maksymalny zysk jest teraz zdumiewający; to 72 dB, które są w stanie obsłużyć najniższy z niskich poziomów wkładek MC. Nawet legendarny Ortofon MC-5000 nie wymaga użycia degradujących dźwięk transformatorów step-up".

Już pierwszy iPhono cechował się wysoką dynamiką 90 dB, nieosiągalną wręcz dla wielu przedwzmacniaczy gramofonowych, nawet tych droższych. Konstruktorom Abbingdon Music Reserarch udało się tą dynamikę w iPhono podnieść o kolejne 16 dB, czyli do wartości 116 dB, co jest doskonałym wynikiem. Oba iPhono mają aż sześć krzywych korekcji, możliwe jest ustawienie nie tylko krzywych zgodnych ze standardem RIAA, ale także nagranych w innych np. DECCA, czy Columbia. Warto też podkreślić, że w iPhono 2 odstęp szumu od sygnału jest dla wkładek typu MC o 3 dB lepszy (niż w iPhono) i aż o 10 dB dla wkładek MM. Można więc zaryzykować twierdzenie, że najnowszy phono iFi jest wręcz bezszumowy.

Dane techniczne
• Pasmo przenoszenia:
10 Hz - 100 kHz (± 0.5 dB)
20 Hz - 20 kHz (± 0,2 dB)
• Zakres dynamiki :
MM (36 dB ) : > 111 dB (A-ważone)
MC (60 dB ) : > 106 dB (A-ważone)
• Stosunek sygnału do szumu:
MM (36 dB ) : > 85 dB (A-ważone 5 mV)
MC (60 dB ) : > 85 dB (A- ważone 0,5 mV)
• Przeciążenie Margin:
MM (36 dB ) : > 26 dB (Re 5 mV @ 1 % THD)
MC (60 dB ) : > 22 dB (re 0,5 mV @ 1 % THD)
• Przesłuch: < -70 dB (1 kHz)
• Całkowite zniekształcenia harmoniczne (THD) : < 0,0007 % (MM 36 dB 1 V z 600 R Load)
• Impedancja wyjściowa: < 100 Ω
• Napięcie zasilania: AC 100 - 240 V, 50 / 60 Hz
• Pobór mocy: < 5 W (dostarczany z iPower 15 V - nie używać żadnych innych zasilaczy)
• Wymiary: 180 x x 67 x 28 mm
• Masa: 265 gram




Opakowanie typowe dla iFi Audio




iPhono2 spoczywa na tacce

Akcesoria

Na pierwszym planie zasilacz; to zasilacz produkcji iFi Audio - iPower 15 W

Po prostu iFi micro, czyli wydłużona papierośnica


Osobne wejścia dla wkładek MC i MM

Korekcja krzywej: Columbia, RIAA i Decca

Wystający zacisk uziemienia; jest mało wygodny, ale w zestawie jest dodatkowa przełączka/oczko

Na bocznej ściance widoczne jest charakterystyczne dla iFi ożebrowanie


Na spodniej ściance umieszczono większość regulatorów

iFi iPhono2 obok gramofonu Nottingham Analogue Horizon z wkładką Ortofon 2M Black

Spojrzenie ogólne na system odsłuchowy

Wrażania dźwiękowe
iPhono2 przyłączałem do dwóch gramofonów: Nottingham Analogue Horizon wraz z wkładką MM Ortofon 2M Black oraz Pioneer PLX-1000 z wkładkami MC Ortofon Quintet Blue i Quintet Bronze. Przedwzmacniacze gramofonowe porównawcze to iFi iPhono, Primare R32 i Audion Premier Moving Magnet Phono Stage. Transormator MC to Ortofon ST-7. Dokładna lista sprzętu towarzyszącego dostępna jest na końcu niniejszego tekstu.

Swojego czasu zachwycałem się protoplastą iPhono2, czyli iPhono. Tak o nim napisałem: „iPhono ma nieczęsto spotykaną umiejętność podkreślania rytmu nagrań oraz ich właściwego tempa. Ma łatwość ukazywania naturalnego piękna brzmienia instrumentów i tekstury wokali – czyni to po mistrzowsku. Czysto i namacalnie. Wiarygodnie i przekonująco. Ponadto iFi świetnie operuje średnicą – bowiem pokazuje jej gęstość, złożoność i bogactwo. Dobrze rozpoznaje i akcentuje poszczególne składowe, uwiarygadnia na scenie, jednoznacznie umiejscawia, wnika w strukturę tonalną. Dzięki temu to pasmo jest bardzo esencjonalne, dobrze dociążone. Bardzo podobnie rzecz ma się z niskimi tonami. Są mocne i sprężyste. Dobrze zróżnicowane, a także wielowarstwowe. Wkładka MM otrzymała silne uwypuklenie basowego rytmu, a MC – podkreślenie finezji niskich tonów.” Naprawdę więc nie wiem, co mam napisać o iPhono2, aby zaznaczyć, że gra jeszcze lepiej niż poprzednik. A mam nieodparte wrażenie, że jest to różnica co najmniej klasy, jeżeli nie dwóch.

W brzmieniu iPhono2 uderza niepospolita czystość i transparentność, a także wysoki poziom plastyczności i kształtności. Przekaz jest autentyczny i dotykalny, a ponadto bardzo energetyczny i dynamiczny. Przedwzmacniacz otwiera i harmonizuje dźwięk, sprawia, że słychać więcej i głębiej. Czytelność jest wręcz fenomenalna. Poszczególne tony układają się w równy szyk, porządkują się i systematyzują. Daje to wrażenie nie tylko zaawansowanej foremności i proporcjonalności brzmienia, ale również wysokiego konsonansu i jedności. Słuchacz ma poczucie koherentności i homogeniczności, wszystko brzmi akuratnie i punktualnie. Można rzec, iż dźwięk jest symetryczny i dopełniony. Skończony. Jeżeli by coś w brzmieniu dodać lub ująć, to posypałoby się jak puzzle, z których wyjęto jeden element. Nie ma tu niedosytu, ani przesytu – to brzmienie zrównoważone, dopasowane i skoordynowane. Soprany brzmią więc wiarygodnie i analityczne, średnica – bujnie i żyźnie, zaś basy – masywnie i sprężyście. To wszystko podlane jest sosem emocji i sensualizmu, zaprawione lekkim analogowym ociepleniem i, co istotne - odfiltrowane od nerwowości.

Konkludując powyższy krótki tekst, napiszę takie słowa. Nie, iFi iPhono2 to nie jest autentyczny high-end, ale przedwzmacniacz gra jakby naprawdę  nim był. To taki brzmieniowy high-end dla mas. Dźwięk zaskakuje obfitością, powala czystością, hipnotyzuje harmonią, czaruje czytelnością. Brytyjskie Abbingdon Music Research swym nowym iPhono2 sprawiło, że zaawansowane high-fidelity trafiło wreszcie pod strzechy. Jestem pod wrażeniem.

Cena w Polsce - 2 499 PLN.

System testowy
Wzmacniacze: Hegel H160 (test
TU), Pathos Classic One MKIII (test TU), Audia Flight FL Three S (test TU), Fezz Audio Titania (test TU), Cayin CS-55 A (test TU), Eryk S Red King Premium (test TU) oraz Dayens Ecstasy III (test TU).
Kolumny: Triangle Esprit Antal EZ (test
TU), Studio 16 Hertz Canto One New (test TU), Eryk S Ketsus Special (test TU), Pylon Diamond 28, Polk Audio T50 i Guru Audio Junior (test TU).
Źródła cyfrowe: odtwarzacz CD Musical Fidelity A1 CD-PRO, Schiit Bifrost Multibit (test
TU) i NuForce Air DAC (test TU).
Komputery: MacBook Apple Pro, Acer Aspire ES13 i Asus Pro P43E.
Gramofony: Nottingham Analogue Horizon z wkładką Ortofon 2M Black (test
TU), Pioneer PLX-100 z Ortofon Quintet Bronze (test TU) i Lenco L-90 z Goldring Elan (test TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: Audion Premier Moving Magnet Phono Stage i transormator MC Ortofon ST-7, iFi iPhono (test
TU), Primare R32 (test TU) i Trilogy 906 (test TU).
Tunery: Rotel RT-1080, Yamaha T-550 i Sansui TU-5900.
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1.
Minisystem: Pioneer P1-K (test
TU).
Słuchawki: RHA MA750 (test
TU), Audeze Sine, Final Audio Design Adagio V (test TU), Final Audio Design Pandora Hope VI (test TU), Oppo PM-3 (test TU) i AKG K545 (test TU).
Wzmacniacze słuchawkowe: Cayin C5 DAC (test
TU), S.M.S.L. sAp-8 i Divaldi AMP-01 (test TU).
Okablowanie: Przewody głośnikowe Cardas 101 Speaker (test
TU) i Melodika Brown Sugar BSC 2450 (test TU). Seria XLO UltraPLUS. Pełne okablowanie AirTech seria Evo.
Akcesoria: podstawa pod gramofon Rogoz-Audio 3SG40 (test
TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test TU), stopy antywibracyjne Rogoz-Audio BW40, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test TU) i mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test TU). Zatyczki do gniazd RCA Sevenrods. Zworki Sevenrods Speaker Jumper.



11 komentarzy:

  1. Bardzo interesujący przedwzmacniacz. A czy jest dla Ifi jakaś alternatywa w tej cenie,(2500 zł.) czy w tym pułapie jest bezkonkurencyjny?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewentualnie Primare R32, ale ten phono kosztuje prawie 3 000 PLN.

    OdpowiedzUsuń
  3. A jaki mógłbyś mi gramofon polecić do trzech, czterech tysięcy? Myślałem o zestawieniu iphono z Regą P3 i jakąś wkładką ortofona do 1500 zł. Może jednak ten "nie audiofilski" Pioneer wart byłby rozważenia, a może coś jeszcze by się znalazło? : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Z gramofonów do 4 000 PLN polecam Pioneer PLX-1000 do tego wkładka Ortofon 2M Bronze lub jeszcze lepiej Ortofon 2M Black. Druga opcja to Rega RP3 z wkładką Elys, albo zakup RP3 bez wkładki i osobne dokupienie wkładki Ortofon 2M Bronze lub Black. Jeszcze inna opcja to polski Ad Fontes i wkładka Goldring 1042.

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozumiem że nie ma większej różnicy jakościowej wśród tych trzech gramofonów, a jedynie różni je styl grania?

    OdpowiedzUsuń
  6. To było chyba raczej retoryczne pytanie : ) Dziękuję za sugestie. Postaram się o odsłuch tych gramofonów.

    OdpowiedzUsuń
  7. A porównać Iphono 2 do LAR LPS-1 ?? Którego Pan by polecił??
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mogę edytować , więc zapytam ponownie , ale o inną konfugurację. Iphono 2 czy Primare R32?

    OdpowiedzUsuń
  9. LAR LPS-1 nie znam. Primare zaś mam na stałym wyposażeniu sprzętowym. To dźwięk dokładny i selektywny, bardzo plastyczny. Lubię Primare R32.
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz będzie oczekiwać na moderację