Nieczęsto zdarza się mi się testować aż tak wielofunkcyjne
urządzenia jakim jest premierowy ADL Stratos by Furutech (zobacz TUTAJ).
To niezależny przedwzmacniacz liniowy, przedwzmacniacz gramofonowy (dla wkładek
MM i MC), wzmacniacz słuchawkowy, konwerter USB, a także rozbudowany
przetwornik cyfrowo-analogowy PCM i DSD akceptujący sygnały PCM do rozdzielczości 32 bit/384
kHz oraz pliki DSD 1 bit/2,8, 5,6 i 11,2 M. DAC oparty jest na referencyjnych
kościach ESS ES9018K2M SABRE32, zaś kontroler USB to VIA VT1736. Z kolei
wzmacniacze operacyjne w sekcjach Line, ADC i DAC to NJM5532
OP-Amp. Całość układu zmontowana jest w torze symetrycznym.
Dzięki powyższym cechom, funkcjonalność Stratosa jest wręcz fenomenalna –
w małym pudełeczku zamknięto tyle możliwości i umiejętności, że można by nimi
napełnić trzy, cztery niezależne urządzenia. ADL Stratos jest prawdziwym
mini-centrum domowej rozrywki muzycznej. Można napisać, że przyszłość dzieje
się teraz, bo najpewniej w takim kierunku będzie podążać hi-fi stereo w
najbliższych latach. Mnogość w jedności: zaawansowany DAC z obsługą plików DSD,
wysokiej klasy wzmacniacz słuchawkowy, konwerter USB, z możliwością sterowania zewnętrznymi
kolumnami (wbudowany przedwzmacniacz liniowy), a także phono-stage dla wkładek
MC/MM i ADC (konwerter analogowo-cyfrowy - tu dla nagrywania w formacie cyfrowym analogowego dźwięku z winyli). Tego świat jeszcze nie widział! Nie dziwota, że Furutech nazwał swoje
nowe urządzenie jako „Stratos”, czyli pochodzące od nazwy czegoś bardzo dalekiego i
niedostępnego, bo stratosfery.
Oczywiście, nie muszę pisać czym jest firma Furutech
(właścicielka marki ADL), bo to powszechnie wiadomo. Została założona w 1988 roku w stolicy Japonii, w Tokio. Od
początku istnienia koncentrowało się na wytwarzaniu najwyższej jakości
przewodników elektrycznych (oraz wielu akcesoriów z tym związanych) w
technologii miedzi monokrystalicznej PCOOC. Przez ostatnie lata Furutech
wyspecjalizowało się w produkcji rozmaitych przewodów zasilających, wtyków,
gniazd, konektorów, ale także listw zasilających, filtrów oraz kondycjonerów,
naściennych gniazd zasilających, etc. Osobną dużą grupą są wielorakie przewody
połączeniowe, kable głośnikowe, terminale głośnikowe, interkonekty analogowe i
cyfrowe, itd. Katalog jest bardzo rozbudowany, liczy dobre kilkaset pozycji
(zobacz TUTAJ).
Jak już wspomniałem, Furutech jest właścicielem
marki ADL, czyli Alpha Design Labs,
która koncentruje się na wytwarzaniu sprzętu audio-stereo. Można tu znaleźć
słuchawki, przenośne wzmacniacze słuchawkowe, DACi, ale także zaawansowany
przedwzmacniacz gramofonowy, itp. Na pewno słowo Furutech jest synonimem
najwyższej japońskiej jakości oraz zaawansowanych technologii godnych XXI
wieku.
Wrażenia ogólne i budowa
Sprzęt dostarczany jest w stosunkowo dużym kartonie w
pudelku z nasuwaną nań szufladowo obwolutą. Wewnątrz znajduje się Stratos, kilka
różnych przewodów, zewnętrzny zasilacz (taki sobie), pilot zdalnego sterowania, instrukcja
obsługi i gwarancja.
Stratos to niewielkie, czarne pudełeczko wymiarami
przypominające stacjonarny DAC lub wzmacniacz słuchawkowy, a wizualnie
oscylujące wokół designu sprzętów profesjonalnych. Za taką stylistykę odpowiada
przede wszystkim 19. diod (sic!) umieszczonych na panelu frontowym. Osiem z
nich (środkowych, niebieskich) sygnalizuje częstotliwość próbkowania w skokowym
zakresie od 44,1 kHz do 384 kHz, kolejne pięć (dolnych, także niebieskich)
aktywne źródło, zaś następne trzy (górne, zielone) – częstotliwość sygnału DSD
(2.8M/5.6M/11,2 M). A są jeszcze dwie czerwone – pierwsza umieszczona po prawej
stronie frontu indykuje clipping sygnału (przesterowanie), a druga zamontowana przy gałce
głośności – wyciszenie dźwięku (Mute). Z kolei gałka głośności spełnia dwie
funkcje – kiedy ją pokręcić, wzmacnia się lub obniża natężenie głośności, a
kiedy ją przycisnąć – wybiera się źródło sygnału. Zaraz obok niej, po lewej
stronie znajdują się dwa gniazda słuchawkowe zbalansowane XLR oraz
niezbalansowane typu jack 6,3 mm (obsługiwane są impedancje od 12 do 600 Ohm,
jak mówi napis pod gniazdem słuchawkowym). Po lewej, górnej stronie, ale bliżej
środka wmontowano niewielki, czerwony wyświetlacz informujący cyframi o
poziomie wzmocnienia lub literami o wybranym źródle. Z lewej skrajnej strony znajduje się aluminiowy włącznik
sieciowy, a pod nim mały przełącznik hebelkowy służący do optymalizacji
wzmocnienia sygnału podczas nagrywania (Rec/dB) z gramofonu.
Tylny panel jest analogicznie zagęszczony jak przedni. Każde
wolne miejsce zajmowane jest przez jakieś gniazdo. I tak od prawej, zaraz obok
gniada sieciowego 15 V, znajdują się dwie pary gniazd wyjściowych: RCA i
symetryczne XLR, potem dwie pary wejściowe RCA (liniowe i gramofonowe), a
następnie dwa optyczne (jedno wejściowe i jedno wejściowe) oraz koaksjalne i
USB. Tuż przy gniazdach phono umieszczono zacisk uziemienia i przełącznik typu
wkładek MM/MC. Jak widać, Stratos ma czym się pochwalić.
W zestawie znajduje się pilot zdalnego sterowania.
Niewielki, wyposażony w przyciski membranowe, lecz obsługujący wszystkie funkcje
Stratosa, a przez to wygodny.
Kilka uwag użytkowych. Aby rozpocząć odsłuchy z komputera z
systemem operacyjnym Windows, najpierw należy STĄD pobrać, a potem zainstalować odpowiednie drivery. Operacja jest bardzo prosta,
intuicyjna. Całość trwa nie więcej niż trzy minuty. Po zainstalowaniu drivera,
należy przyłączyć komputer kablem USB, a w ustawieniach komputera wybrać ADL
Stratos jako urządzenie do odtwarzania. To wszystko – można grać!
Cechy produktu (ze strony polskiego dystrybutora MIP S.J.)
Przetwornik cyfrowo-analogowy klasy Hi-End ESS ES9018K2M
SABRE32 Reference Stereo DAC wspierający formaty 32 bit/384 kHz i DSD
(2.8M/5.6M/11,2 M). Układ Sabre-2M jest najwyższej klasy przetwornikiem 32 bit,
dwukanałowym zaprojektowanym dla przedwzmacniaczy audio, odbiorników A/V oraz
profesjonalnych aplikacji takich jak systemy nagraniowe, miksery oraz cyfrowe
systemy studyjne. Układ został wyposażony w wiele patentów ESS m.in. 32 bit
Hyperstream™ DAC oraz eliminator jitteru, co zapewnia niedoścignione parametry.
Kontroler USB VIA VT1736 wspierający częstotliwości
próbkowania: 44.1/48/88.2/96/176.4/192 kHz
Obsługa ASIO (Windows); Plug’n Play (MAC)
Potężny wzmacniacz słuchawkowy oparty o układ TI TPA6120A2.
Napędza słuchawki od 16 do 600 Ω przy zachowaniu dynamiki > 120 dB
Wsparcie plików DSD (2.8M, 5.6M i 11,2M) poprzez USB 2.0
Wejście optyczne S/PDIF: jeśli odpowiednia częstotliwość
próbkowania nie może być zmieniona po stronie źródła, użytkownik zostanie
powiadomiony diodą LED (częstotliwość próbkowania do 24 bit/192 kHz)
Wyjście optyczne S/PDIF (tylko przy wykorzystaniu USB, jako
źródło sygnału) 24 bit/192 kHz (max)
Wzmacniacze operacyjne w sekcjach Line, ADC i DAC: NJM5532
OP Amp
Konwerter analogowo-cyfrowy: STRATOS został wyposażony w
wysokiej jakości układ CS5340 dla wysokiej rozdzielczości nagrań z użyciem
analogowych wejść, włącznie z phono, radio AM/FM lub innymi sygnałami
analogowymi
Wygodna obsługa sygnału- przełącznik tłumienia nagrywania
daje możliwość dostosowania sygnału wejściowego do urządzenia (0 dB, 6 dB lub
12 dB – funkcja informowania za pomocą diody RecAtt/db, gdy poziom sygnału
wejściowego uniemożliwia poprawne działanie
Przedwzmacniacz gramofonowy: STRATOS został wyposażony w
equalizer dźwięku gramofonowego do zapisu cennych płyt winylowych. Przełącznik
pomiędzy gramofonami elektromagnetycznymi (MM), magnetoelektrycznymi (MC) i
wejściem liniowym
Podwójny zewnętrzne źródło zasilania:
- zasilanie 1: 5 V DC z portu USB zasilające jedynie
odbiornik USB i wyjście optyczne
- zasilanie 2: Zewnętrzny zasilacz impulsowy 15 V / DC 800
mA / 12 W dostarcza mocy potrzebnej do otrzymania wysokiej jakości sygnału.
Stosunkowo duże opakowanie
Po prawej - gałka wzmocnienia pełni także funkcję selektora źródeł (kiedy ją przycisnąć)
Czytelny wyświetlacz oraz niebieska dioda świecąca bardzo intensywnym światłem
Zgrabna skrzynka
Z tyłu zamontowano dużo różnych gniazd
ADL Stratos, monitor aktywny Pioneer RM-05 i słuchawki HiFiMan HE-560
ADL Stratos jako USB DAC i przedwzmacniacz dla monitorów aktywnych Pioneer RM-05
Spojrzenie na system odsłuchowy
Wrażenia dźwiękowe
ADL Stratos używałem w kilku funkcjach: jako DAC,
przedwzmacniacz liniowy do sterownia monitorami aktywnymi Pioneer DM-05, przedwzmacniacz
gramofonowy dla wkładek MM i MC i jako wzmacniacz słuchawkowy – słuchawki to
przede wszystkim HiFiMan HE-560 na zmianę z Final Audio Design Pandora Hope VI.
Nie testowałem funkcji konwertera USB, ani zgrywania winyli do pamięci komputera. Całość sprzętu testowego wyszczególniona
jest na końcu niniejszego tekstu.
Stratos kosztuje w Polsce 4 500 PLN, pozornie jest to
dość sporo, ale zważywszy fakt, iż za tę kwotę nabywca otrzymuje pełnoprawny
DAC, wzmacniacz słuchawkowy i przedwzmacniacz gramofonowy (i jeszcze parę
funkcji) cena ta ulega rozłożeniu. Ważne pytanie jest jedno. Czy rzeczywiście
wszystkie jego funkcje są równie dobre pod względem dźwiękowym? Czy, pisząc
kolokwialnie, opłaca się inwestować niemałe pieniądze w coś, co jest
„kombajnem”, a nie pojedynczym układem audio jaki to najczęściej zapewnia
najbardziej zaawansowany dźwięk? Odpowiedź jest krótka. Po przesłuchaniu kilku
płyt, używając do tego opcji DACa, wzmacniacza słuchawkowego i przedwzmacniacza
(phono-stage zajmę się później) mogę stwierdzić, że ADL Strafos zapewnia
fenomenalny dźwięk. To bardzo plastyczne brzmienie – odkrywcze, napowietrzone,
wyraźne, lekkie, a równolegle cielesne i wiarygodne. Nasycone i przestrzenne.
Harmonijne i wycyzelowane.
Nie wiem jakich konstrukcyjnych sztuczek dokonali
inżynierowie Furutecha, lecz ich praca dostarczyła produkt jakich mało.
Zjawiska przestrzenne, jakie dostarcza Stratos są doskonałe – scena, czy to na
monitorach aktywnych, czy słuchawkach, jest bardzo szeroka i głęboka.
Precyzyjnie rozciągnięta od dołu do góry, od przodu do tyłu, z boku na bok. To realne 3D. Instrumenty i wokale są pięknie zorganizowane i zogniskowane w przestrzeni, mają
duży ciężar gatunkowy, doskonałą dźwięczność, dotykalny wymiar, a także
odpowiednią barwę i powietrze akustyczne. Dzięki temu odsłuchy na słuchawkach (a
na pokładzie są aż trzy kości wzmacniaczy słuchawkowych Texas Instruments
TPA6120A2) otrzymują niejaką akcelerację, dopełnienie i naturalizm. Stają się autentycznym spektaklem, koncertem na żywo. Nie chcę popadać w przesadę, ale
magia, jaką dostarcza ADL jest zjawiskowa. Skierowana w stronę autentyczności i
neutralności brzmienia, ale uzupełnionego wyborną selektywnością i
detalicznością dźwięku, które stawiają Stratosa na równi z urządzeniami ze
znacznie wyższego pułapu cenowego.
Pisząc wprost. Urządzenie ADL gra, tak jakby nie
obowiązywały go limity jakościowe i ograniczenia materiałowe. Owszem, nie
reprezentuje dźwięku high-endowego, ani może nawet nie audiofilskiego – tu i ówdzie
skraca lub upraszcza brzmienie. Jednak całościowo rzecz biorąc, Stratos oferuje
bardzo, ale to bardzo rzetelny dźwięk – i chwała mu za to.
Kilka słów o przetworniku cyfrowo-analogowym. Przypomnę, że
zastosowano tu port USB zintegrowany z mikrokontrolerem XMOS zapewniający
transfer do 480 Mbps, zaawansowany konwerter ESS Sabre ES9018K2M. (Osobna rzecz to kość
CS5340 ADC służącą konwersji analogowo-cyfrowej). To wysoka półka podzespołów,
które dodatkowo są idealnie zaaplikowane. I to bezsprzecznie słychać. DAC
oferuje pierwszorzędną rozdzielczość, dobrą analizę brzmienia, a także bogatą
strukturalność. Cały dźwięk jest spójny i eufoniczny, dostarczający ogląd głębi i
faktury. To brzmienie odpowiednio duże i optymalnie bogate, wykorzystujące
zarówno dynamikę, jak i szerokie pasmo. Dobrze oddaje nastrój nagrań, klimat
muzyki, sensualizm wokali, etc. DAC doskonale radzi sobie z barwą, jak i z
energią dźwięku. Przypomina tym dźwięk zaawansowanych odtwarzaczy kompaktowych japońskiej
produkcji, gdzie oddanie naturalizmu barw w połączeniu z rozdzielczością oraz
ogólną koherentnością ma pierwszorzędne znaczenie.
I na koniec warto trochę napisać o przedwzmacniaczu
gramofonowym. Ale najpierw informacje techniczne. Pojemność wejścia MC wynosi 1 000 pF, a MM - 100 pF. Impedancja wejścia
liniowego MC jest ustawiona na 100 Ohm, zaś MM na rutynowe 47 kOhm. A teraz przechodząc do opisu brzmienia. Zdawałoby
się, że phono-stage w ADL Stratos jest jedynie dodatkiem, czy uzupełnieniem
DACa i wzmacniacza słuchawkowego, a tymczasem okazuje się, że jest to
pełnowartościowy element. Zarówno wejście MM, jak i MC zapewniają gęste i żywe
brzmienie, z odpowiednio dociążonym basem, z dobrą propagacją średnicy oraz z
doświetlonymi sopranami. Nic w dźwięku nie uwiera, nie naprzykrza się, nie
drażni. Może czasem brakuje tej nutki finezji znanej z droższych
przedwzmacniaczy lub odrobinę więcej powietrza wokół instrumentów, ale całościowo nie
jest źle. ADL oferuje zgrabny i wyważony, dobrze skonstruowany analogowy dźwięk.
Nieco przycięty i wyestymowany (przybliżony), ale niewątpliwie atrakcyjny. Muzykalny.
Konkluzja
ADL Stratos to wielofunkcyjne i nowoczesne urządzenie. Łączy
w sobie kilka funkcji (DAC, ADC, przedwzmacniacz gramofonowy, słuchawkowy i liniowy,
konwerter USB). Stratos cechuje się takimi cechami brzmienia jak: zaawansowana
rozdzielczość, głębia i lekkość tonalna, pierwszorzędna spójność oraz
naturalność. Jeżeli ktoś poszukuje nabiurkowego sprzętu, które wiele potrafi, a
przede wszystkim świetnie gra, to nie musi daleko szukać. ADL Stratos spełni te
wymagania z nawiązką. Moja szczera rekomendacja!
Cena w Polsce – 4 449 PLN.
System testowy
Wzmacniacze: Hegel H160 (test TU), Pathos Classic One MKIII (test TU), Xindak XA6800R (test TU), Audia Flight FL Three S (test TU), Cayin CS-55 A (test TU), dzielony Pathos Converto Evo i Pathos Ampli D oraz Dayens Ecstasy III (test TU).
Kolumny: Eryk S. Concept Superioro (test TU), Triangle Esprit Antal EZ (test TU), Pioneer RM-05, Pylon Diamond 28 (test TU), Taga Harmony TAV-616F (test TU), Xavian Pearl i Guru Audio Junior (test TU).
Źródła cyfrowe: odtwarzacz CD Musical Fidelity A1 CD-PRO i NuForce Air DAC (test TU).
Komputery: MacBook Apple Pro, Acer Aspire ES13 i Dell Latitude E6440.
Gramofony: Nottingham Analogue Horizon z wkładką Ortofon 2M Black (test TU) i Pioneer PLX-1000 z Ortofon Quintet Bronze (test TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: iFi iPhono2 (test TU), Primare R32 (test TU) i Musical Fidelity MX-VYNL (test TU).
Tunery: Rotel RT-1080, Yamaha T-550 i Sansui TU-5900.
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1.
Minisystem: Pioneer P1-K (test TU).
Słuchawki: RHA MA750 (test TU), Final Audio Design Adagio V (test TU), Final Audio Design Pandora Hope VI (test TU), HiFiMan HE-560, Blue Mo-Fi i AKG K545 (test TU).
Wzmacniacze słuchawkowe: Cayin C5 DAC (test TU), Eryk S. Concept Superior, Musical Fidelity MX-HPA (test TU), Trilogy 931 i S.M.S.L. sAp-8.
Okablowanie: Przewody głośnikowe Cardas 101 Speaker (test TU) i Melodika Brown Sugar BSC 2450 (test TU). Seria XLO UltraPLUS. Pełne okablowanie AirTech seria Evo oraz Perkune Audiophile Cables.
Źródła cyfrowe: odtwarzacz CD Musical Fidelity A1 CD-PRO i NuForce Air DAC (test TU).
Komputery: MacBook Apple Pro, Acer Aspire ES13 i Dell Latitude E6440.
Gramofony: Nottingham Analogue Horizon z wkładką Ortofon 2M Black (test TU) i Pioneer PLX-1000 z Ortofon Quintet Bronze (test TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: iFi iPhono2 (test TU), Primare R32 (test TU) i Musical Fidelity MX-VYNL (test TU).
Tunery: Rotel RT-1080, Yamaha T-550 i Sansui TU-5900.
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1.
Minisystem: Pioneer P1-K (test TU).
Słuchawki: RHA MA750 (test TU), Final Audio Design Adagio V (test TU), Final Audio Design Pandora Hope VI (test TU), HiFiMan HE-560, Blue Mo-Fi i AKG K545 (test TU).
Wzmacniacze słuchawkowe: Cayin C5 DAC (test TU), Eryk S. Concept Superior, Musical Fidelity MX-HPA (test TU), Trilogy 931 i S.M.S.L. sAp-8.
Okablowanie: Przewody głośnikowe Cardas 101 Speaker (test TU) i Melodika Brown Sugar BSC 2450 (test TU). Seria XLO UltraPLUS. Pełne okablowanie AirTech seria Evo oraz Perkune Audiophile Cables.
Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test TU), podstawy głośnikowe Solid Tech, stopy antywibracyjne Rogoz-Audio BW40, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test TU) i mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test TU). Zatyczki do gniazd RCA Sevenrods. Zworki głośnikowe Sevenrods Speaker Jumper.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz będzie oczekiwać na moderację