Dwie wersje kolorystyczne gramofonu - zdjęcia ze strony TEAC
Wkładka Sumiko Oryster MM (zdjęcia ze strony Sumiko)
Gramofony typu "direct-drive" (pol. napęd bezpośredni) to takie, gdzie silnik znajduje się pod talerzem, na jego środku, napędzając bezpośrednio jego oś (z którą jest połączony). Gramofony tego typu, w przeciwieństwie do paskowych, niemal natychmiast osiągają prędkość docelowej ilości obrotów na minutę (RPM). Charakteryzują się wyższym momentem obrotowym, zapewniają bardzo stałe prędkości. Wyższy moment obrotowy oznacza to, że talerz jest mniej podatny na działanie sił zewnętrznych - takich jak np. nacisk igły na płytę, ale także szczotki do czyszczenia powierzchni płyt winylowych.
WstępBardzo lubię gramofony typu "direct-drive", czyli pisząc po polsku - o
napędzie bezpośrednim. Przez dłuższy czas byłem właścicielem gramofonu o napędzie tego typu - był to Pioneer PLX-1000 (czytaj TUTAJ), który bardzo ceniłem i miło wspominam. Musiałem go jednak sprzedać, nie da się przecież słuchać naraz na czterech gramofonach - bo w tamtym czasie miałem jeszcze trzy inne: Rega RP1, Clearaudio Emotion oraz Nottingham Analogue Horizon (ten mi towarzyszy do dziś).Gdyński dystrybutor DSV Sp. z o.o. sp. k. razem z trzema komponentami midi-hifi marki TEAC (przedwzmacniacz, streamer i DAC TEAC NT-505, końcówka mocy TEAC NP-505 oraz wzmacniacz zintegrowany i DAC TEAC AI-503) dostarczył mi także gramofon. To oczywiście tytułowy model TEAC TN-4D (zobacz TUTAJ i TUTAJ), czyli gramofon o wspomnianym napędzie "direct-drive". Otrzymałem model w czarnym fortepianowym wybarwieniu plinty (na wysoki połysk) oraz z fabrycznie zamontowaną amerykańsko-japońską wkładką Sumiko Oryster MM (zobacz TUTAJ). Aluminiowe ramię to produkt japońskiej SAEC Corporation, zaś wewnętrzny przedwzmacniacz gramofonowy także japońskiej New Japan Radio Co. Ltd. W uzupełnieniu tych wiadomości dodam, że gramofon ten wytwarzany jest w zakładach TEAC Corporation na Tajwanie.
Wrażenia ogólne i budowaGramofon dostarczany jest w dość dużym, podwójnym kartonowym pudle. Na potrzeby przechowywania oraz na czas transportu oczywiście rozczłonkowany został na kilka fragmentów, które nabywca musi poskładać w jedną (ale to nic trudnego). Te części to: plinta (z fabrycznie już zamontowanym ramieniem), talerz gramofonowy, akrylowa pokrywa przeciwkurzowa, czarna filcowa mata oraz kilka akcesoriów. Akcesoria te poumieszczane są w mini-komorach wydrążonych w obu styropianowych formach, które służą za ochronę plinty w kartonie. Akcesoria to headshell z zamontowaną w nim wkładką Sumiko Oryster, przeciwwaga i zawiasy pokrywy. Dodatkowo w zestawie znajduje się zasilacz impulsowy wraz z przewodem sieciowym, a także przewód połączeniowy RCA z uziemieniem. Jest też oczywiście stosowna instrukcja obsługi oraz gwarancja producenta.
Jak już napisałem, nabywca we własnym zakresie musi poskładać kilka części gramofonu w jedną, a także dokonać podstawowych kalibracji (o czym później). Przede wszystkim należy nałożyć talerz na szpindel, przeciwwagę i główkę z wkładką na ramię, jak i zamontować akrylową pokrywę na zawiasy, zaś je następnie osadzić w odpowiednich mocowaniach z tyłu plinty. Po zamontowaniu headshella należy wyregulować siłę nacisku igły - tu należy posłużyć się specjalną wagą gramofonową. Nie ma innej rady. Na pewno trzeba wypoziomować plintę posługując się odpowiednią poziomicą (aluminiowe nóżki łatwo dają się regulować). Można też pobawić się ustawieniem antiskatingu, ale można też zrobić to później. Brak regulacji wysokości ramienia (VTA). O właściwych podłączeniach do sieci i innych nie będę pisać, bo to oczywistość.
Trzeba przyznać, że TEAC TN-4D prezentuje się znakomicie. A nawet lepiej! Wysoko estetyczne wykonanie o klasycznym gramofonowym wzornictwie oraz wyjątkowym, bo całościowym dopieszczeniu wszelkich detali (np. piękne wystylizowany przełącznik obrotów/włącznik zasilania). Gramofon ten jest chyba pierwszym typu direct-drive, który "nie wygląda na direct-drive". Tego konstrukcje są najczęściej wizualnie bardzo charakterystyczne - ciężkie i masywne obudowy oraz stylistyka typowo DJ-ska. Wystarczy popatrzeć na takie Technics SL-1210 czy Pioneer PLX-1000 - i od razu wiadomo, o co chodzi. Japoński TEAC zaś wygląda jak "normalny" gramofon. Ktoś mógłby nawet powiedzieć, iż ma stylistykę zupełnie jak gramofony z napędem paskowym...
Dużo dobrego wnosi wyjątkowo efektowna plinta wycięta z gęstego MDF-u i lakierowana na fortepianową czerń high-gloss, co wraz z chromowanym talerzem przynosi kapitalne wrażenia estetyczne. Całości dopełnia aluminiowa (szczotkowana) płytka przytwierdzona z prawej strony plinty. Na niej osadzone jest ramię i gałka obrotów/włącznik zasilania (owa gałka, jej retro-design i samo wykonanie są świetne!).
W tym miejscu należy podkreślić, że aluminiowe ramię typu "S-shaped" to w całości produkt japońskiej SAEC Corporation (zobacz
TUTAJ), a to bardzo dobry adres dla analogowej technologii gramofonowej - to ceniony na świecie producent zaawansowanych ramion. Ramię w TN-4D oparte jest na ostrzowych łożyskach (ang. knife edge) - wykonane zostało wysoce precyzyjnie i dokładnie. Doskonała robota - i bardzo efektowna. Tylko pogratulować.
W ramieniu (w wymiennym headshellu) osadzona jest wkładka Sumiko Oryster (zobacz
TUTAJ). To podstawowa wkładka MM tej renomowanej amerykańskiej firmy, ale charakteryzująca się całkiem niezłymi parametrami. Wytwarzana jest ręcznie w japońskich zakładach w Jokohamie (Excel Sound Corporation/Hana i lekko zmodernizowana Excel QD700C/Excel ES70?). Wspornik wykonano z aluminiowej rurki, igła ma prosty szlif stożkowy. Obudowa zrobiona jest z tworzywa sztucznego. Poziom wyjściowego napięcia wynosi w tym przypadku 4mV, co jest wartością dość typową, ale z zupełności wystarczającą.
Co ciekawe, rekomendowana przez producenta siła nacisku igły wynosi aż 2,3 g (dopuszczalny zakres 1,5 - 2,5 g.). To sporo, ale nie ma co się obawiać takiej siły nacisku. Wkładka Sumiko mocowana jest do ramienia i już justowana w fabryce TEAC, co sprawia, że gramofon staje się urządzeniem typu „plug and play”. Dodatkowo ramię o kształcie litery „S” pozwala użytkownikom na wygodną wymianę wkładki/główki i eksperymentowanie z różnymi wkładami (o ile zaistniałaby taka potrzeba).
Projektanci TEAC-a do stabilizacji obrotów wyposażyli bezszczotkowy silnik prądu stałego (z układem sprzężenia zwrotnego) w rezonator. Zastosowane rozwiązanie pozwala na zwiększenie płynności obrotów, eliminując zjawiska skokowe momentu obrotowego, które powstają przy wchodzeniu kolejnych nabiegunników wirnika lub stojana w pole magnetyczne magnesu stałego. Wykorzystanie nowo opracowanego, płaskiego silnika, umożliwiło stworzenie plinty o niskiej i eleganckiej podstawie w porównaniu z plintami, które możemy spotkać w większości gramofonów z napędem bezpośrednim.
Dopełnieniem konstrukcji jest skrupulatnie zaprojektowany przedwzmacniacz gramofonowy, umożliwiający podłączenie urządzenia bezpośrednio do wejść liniowych dowolnego systemu hi-fi. Jak podaje producent: "Najdrobniejsze szczegóły muzyczne pozwala przekazać wysokiej klasy wzmacniacz operacyjny NJM8080, który zaprojektowany został przez New Japan Radio specjalnie z myślą o systemach hi-fi. Dodatkowo konstruktorzy na tylnej ściance TN-4D umieścili port USB, który pozwala zarchiwizować analogową kolekcję wprost na komputerze PC/MAC".
Dobrym rozwiązaniem jest możliwość albo wykorzystywania wbudowanego przedwzmacniacza gramofonowego produkcji New Japan Radio, albo ominięcia go i wyprowadzenie sygnału na zewnętrzny przedwzmacniacz gramofonowy (w domyśle - wyższej klasy). Służy do tego specjalny przełącznik zlokalizowany obok gniazd wyjściowych RCA z tyłu urządzenia.
Specyfikacja techniczna- Typ ramienia Kształt S
- Wkładka Sumiko Oryster MM
- Stosunek sygnał/szum 67 dB or higher (A-weighted, 20 kHz LPF)
- Odczyt płyty Manualny
- Poziom wyjścia 4,0 mV (1 kHz)
- Prędkość obrotowa 33/45 RPM
- Przeniesienie napędu Bezpośrednie
- Wyjście USB
- Wbudowany przedwzmacniacz
- Pokrywa w komplecie
- Pobór mocy (max) 2 W
- Pobór mocy (stand-by) < 0,5 W
- Wymiary (S x W x G) mm 420 x 117 x 356
- Masa 6,1 kg
Gramofon dostarczany jest jednym (ale podwójnym) pudle; rozłożony na kilka osobnych części
W kartonie
W zestawie są m.in. zasilacz impulsowy oraz przewód połączeniowy RCA z żyłą uziemiającą
Akcesoria są pochowane w komorach styropianowych form
Plinta pomalowana jest na czarny połysk; ramię umieszczone jest na separowanej aluminiowej płytce (tam też jest regulator obrotów)
Efektowna gałka zmiany prędkości obrotów 33,3/45 RPM
Napęd bezpośredni ("direct drive")
Talerz został odlany z aluminium
Nałożony talerz na szpindel
Niesamowite, ale ramię to produkt japońskiej SAEC Corporation
Wkładka do niezła japońska Sumiko Oryster MM
Wszystko już zmontowane, mata położona na talerz
Z założoną pokrywą
Tylny panel - uwagę zwraca gniazdo USB; jest też przełącznik aktywujący wewnętrzny przedwzmacniacz gramofonowy (New Japan Radio Co. Ltd.)
Nacisk igły ustawiłem na wartość nieco większą niż rekomendowaną 2,3 g
I już gram!
Takie płyty też "leciały" na TEAC-u
Z zestawem TEAC Reference 500
Gramofon TEAC TN-4D oczywiście podłączyłem do wzmacniacza TEAC AI-503
Ze wzmacniaczem BAT-VK80i
I ze wzmacniaczem Avantone CLA-200
Monitory to Spendor Classic 4/5
Kilka spojrzeń na cały system odsłuchowy
Wrażenia dźwiękoweTytułowy gramofon bezpośrednio porównywałem z moim Nottingham Analogue Horizon z zamontowaną weń wkładką Ortofon 2M Black. Przedwzmacniacze gramofonowe to Musical Fidelity MX-VYNL i Musical Fidelity M6x Vinyl, a także wewnętrzne w TEAC TN-4D i we wzmacniaczu Supravox Vouvray. Dodatkowo używałem docisk gramofonowy Clearaudio Clever Clamp. Pełna lista sprzętu towarzyszącego wymieniona jest na końcu niniejszego tekstu.
Muszę napisać, że tytułowy TEAC-TN4D od razu przypadł mi do gustu. Nie dość, że jest bajecznie prosty w użytkowaniu, to dysponuje niezłym dźwiękiem - stabilnym i wiarygodnym. Stawiającym na wszechstronność i uniwersalność ponad wykalkulowaną analityczność czy rozległą otwartość. To brzmienie na wskroś uniwersalne - można nawet zaryzykować określenie, że należnie "uśrednione", bo niezależnie od repertuaru zawsze ma znakomite walory pełnej muzykalności. Gramofon ten podaje muzykę w sposób bezpretensjonalny i równy. Bardzo przyjemny dla uszu słuchacza. Po prostu wszelki gatunek muzyki, każdy winyl dobrze na nim gra dostarczając duży i bogaty obraz dźwiękowy z życzliwym dźwiękiem.
Gdyby chcieć scharakteryzować brzmienie gramofonu (z wkładką) w kilku prostych słowach, to pewnie bym napisał: radosny i przyjazny dźwięk o rozbudowanej średnicy. TEAC nie gra ani zanadto selektywnie, ani wyjątkowo przestrzennie, ani tym bardziej super-wnikliwie. Ale jeżeli mieć odrobinę dobrej woli, to należy szczerze przyznać, że gramofon ów dysponuje wiarygodnym, barwnym i wyważonym dźwiękiem o dobrym klimacie akustycznym i z miłym analogowym posmakiem. Gra energetycznie i dynamicznie. Pewnie i regularnie prowadząc rytm i bas, a także szeroko otwierając głębię tonalną. Te cechy są godne wszelkiej pochwały.
Myślę że producent nie bez powodu dobrał taką, a nie inną wkładkę do TN-4D. Podczas odsłuchów Sumiko Oryster MM zaprezentowała się z bardzo dobrej strony, choć to przecież podstawowa wkładka z rozbudowanego katalogu producenta. Tymczasem z całą pewnością można stwierdzić, iż Oyster to gładka i przyjazna dla ucha wkładka. Zapewnia gładki i ciepły dźwięk o niezłej harmonii tonalnej i z dość głębokim wglądem w strukturę dźwięku. Oferuje neutralny balans dźwięku, ale z bardzo dobrą szczegółowością - aczkolwiek w ogólnym przekazie dominuje muzyka, ale nie jej detale. To granie piękne i wyraźnie. Dosadne. A dodatkowo lekko zmiękczone i zaokrąglone. TEAC z Oryster MM świetnie się dogadują i współpracują dla dobra dźwięku. Są synergiczne.
Owszem, bez problemu można poeksperymentować z wymianą wkładki w gramofonie. Sumiko Oryster MM to dobra wkładka, ale śmiało mogę zarekomendować kilka innych. Sądzę że dobrym wyborem dla TEAC TN-4D byłyby przynajmniej trzy: Ortofon 2M Red, Goldring 2100 oraz Nagaoka MP-110. Zamontowana fabrycznie Sumiko to koszt około 400 PLN, cena Ortofon 2M Red kształtuje się w okolicach 500 PLN, zaś Nagaoka MP-110 i Goldring 2100 - około 600 PLN. Wymiana taka może spowodować dużo interesujących zmian w strukturze dźwięku gramofonu, postęp w dobrym kierunku systematycznym i jakościowym. Ale wyraźnie podkreślam (żeby nie było żadnych wątpliwości) - Sumiko Oryster MM to udana wkładka warta swoich pieniędzy. Co nie oznacza, że nie powinno się dokonywać doświadczeń i poszukiwań z jej wymianą na inną/inne. Zawsze warto.
Wewnętrzny przedwzmacniacz gramofonowy New Japan Radio na wzmacniaczu operacyjnym NJM8080 (zobacz
TUTAJ) to prosta konstrukcja, ale racjonalna i skuteczna. W zupełności jakościowo wystarczająca do zainstalowanej wkładki Sumiko Oryster MM. Przy jej wymianie na inną, wyższej klasy, rekomendowany jest dodatek odpowiedniego zewnętrznego przedwzmacniacza gramofonowego. Nic więcej chyba nie trzeba pisać.
Konkluzja
TEAC TN-4D to gramofon typu "direct-drive" - niezwykle ergonomiczny, a przez to przyjemny w obsłudze i codziennym użytkowaniu. Zapewniający uniwersalny, barwny i szczery dźwięk mocno osadzony na solidnej średnicy i jej bezpośrednich okolicach. Fabrycznie instalowana wkładka Sumiko Oryster MM, choć podstawowa w katalogu, to wchodzi w korzystne i synergiczne relacje z gramofonem. Pokładowy przedwzmacniacz gramofonowy jest równie budżetowy jak wkładka, więc pozytywnie korelują ze sobą. Aczkolwiek TEAC ma spory potencjał rozbudowy zarówno o wkładkę, jak i o zewnętrzny phono-stage. W ogólnym rozrachunku tytułowy gramofon to zdecydowanie udana konstrukcja o świetnej budowie i z dużymi możliwościami. Rekomendacja!
Cena w Polsce - 2 889 PLN (łącznie z wkładką Sumiko Oryster MM).
System odsłuchowy
Pomieszczenie 30 m2 z częściową adaptacją akustyczną, ustroje Vicoustic Wave Wood - 10 sztuk.
Wzmacniacze: Creek Voyage i20 (test
TU), TEAC AI-503, PMC cor (test
TU), Haiku-Audio Origami 6550 SE (test
TU), TEAC AP-505, BAT VK80i, Supravox Vouvray i Pathos Classic One MKIII (test
TU).
Kolumny podłogowe: Living Voice Auditorium R3 (test
TU), Paradigm Persona 3F i AudioSolutions Overture O305F (test
TU).
Kolumny podstawkowe: Martin Logan Motion 35XTi (test
TU), Spendor Classic 4/5 (test
TU) i Guru Audio Junior (test
TU).
Odtwarzacze CD: Musical Fidelity A1 CD-PRO (test
TU) i NuPrime CDT-10
Odtwarzacze sieciowe: Auralic Aries Mini (test
TU), Rose RS150 (test
TU), TEAC NT-505 (test
TU) i Rose RS201E (test
TU).
DAC-i: NuPrime DAC-10H (test
TU), Yulong DA-ART Aquila II, SPL Phonitor One d (test
TU), Lampizator Amber 3 DAC (test
TU) oraz Encore mDSD (test
TU).
Komputery: Dell Latitude 7390 i MacBook Apple Pro.
Smartfon/tablet: iPhone XR i iPad Air 2.
Gramofon: Nottingham Analogue Horizon (test
TU).
Wkładka gramofonowa: Ortofon 2M Black (test
TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: Musical Fidelity MX-VYNL (test
TU) i Musical Fidelity M6x Vinyl (test
TU).
Radioodbiorniki: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900 i Tivoli Model One (test
TU).
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1 (test
TU).
Minisystem: Pioneer P1-K (test
TU).
Głośnik bezprzewodowy Bluetooth: Mooer Silvereye 10 (test
TU).
Odbiornik Bluetooth/DAC: iFi Audio ZEN Blue + zasilacz iFi Audio iPower X (test
TU).
Słuchawki: Fostex TH610 (test
TU), Meze 99 Neo (test
TU), Meze Empyrean (test
TU) i Shure AONIC 50 Wireless (test
TU).
Listwy sieciowe: Solid Core Audio Power Supply (test
TU) i ZiKE Labs Powerbox (test
TU).
Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test
TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test
TU), podstawy głośnikowe Solid Tech Radius Stand, stopy antywibracyjne Rogoz-Audio BW40, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test
TU), mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test
TU) i krążek dociskowy do gramofonu Clearaudio Clever Clamp (test
TU). Zatyczki do gniazd RCA Sevenrods. Zworki głośnikowe Sevenrods Speaker Jumper oraz adaptery głośnikowe bi-wire Perkune Audiophile Cables (test
TU).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz będzie oczekiwać na moderację