Polpak

piątek, 12 czerwca 2020

iFi Audio hip-dac - przenośny DAC i wzmacniacz słuchawkowy


Zdjęcia reklamowe ze strony iFi Audio



Wstęp
Od pewnego czasu na Stereo i Kolorowo trwa "festiwal iFi Audio"! A to z tej przyczyny, że warszawski dystrybutor Audiomagic.pl jeszcze na początku maja br. dostarczył do mnie aż trzy nowe DAC-i marki iFi Audio (należącej do renomowanej brytyjskiej firmy Abbingdon Music Research). Są to maluśki, przenośny, bateryjny iFi hip-dac (zobacz TUTAJ oraz TUTAJ) oraz dwa nabiurkowe: iFi ZEN DAC (zobacz TUTAJ oraz TUTAJ) i iFi ZEN Blue (zobacz TUTAJ oraz TUTAJ). Ten ostatni to w zasadzie "High-resolution wireless streamer" - jak określa go producent, choć funkcję przetwornika cyfrowo-analogowego oczywiście też pełni.

(Uwaga! Równolegle testuję też dwa zasilacze iFi Audio - są to iFi Audio iPower oraz najnowszy iFi Audio iPower X).

Co ciekawe, wszystkie trzy są dostępne w jednakowej cenie 699 PLN, ale to nie są takie same urządzenia. Nieco się różnią pod względem przeznaczenia i umiejętności. Jednakże wszystkie oparte są o ponadstandardowej jakości układy i ich architekturę zaczerpniętą wprost z high-endowych sprzętów Abbingdon Music Research (tak, tak!). Mają umiejętności dekodowania sygnałów PCM, DSD i MQA, zbalansowane analogowe stopnie wyjściowe, różne zaawansowane funkcje dodatkowe. Niedawno szczegółowo opisałem iFi Audio ZEN DAC (czytaj recenzję TUTAJ), zaś dziś przedstawiam iFi Audio hip-dac.

Wrażenia ogólne i budowa
hip-dac dostarczany jest w niedużym, zwykłym kartoniku, z którego wysuwa się tackę. Na niej, w foliowym pokrowcu, leży DAC, zaś pod nim, w kartonowej komorze, znajdują się niezbędne przewody i akcesoria. Około 20 centymetrowy przewód USB3.0 USB-A - USB-B, adapter USB-A (female) - USB-C i adapter USB-A (male) - USB-C. Są jeszcze cztery silikonowe podkładki (z klejem), skrócona instrukcja obsługi oraz gwarancja producenta. Te trzy dołączone do zestawu przewody/adaptery są bardzo wygodnym rozwiązaniem, służą m.in. do podłączenia DAC-a do komputera za pomocą dwóch rozwiązań - albo za pośrednictwem przewodu USB-A - USB-B albo USB-A - USB-C. Ładowanie w obu przypadkach odbywa się automatycznie. Oczywiście, przewody te można też podłączyć do np. przenośnego odtwarzacza, smartfonu lub tabletu. Z kolei przewód USB-B - USB-C służy do ładowania akumulatora z poziomu zasilacza (lub ewentualnie komputera).

Nowy iFi Audio jest niewielki, rozmiarami przypomina papierośnicę, zaś kształtami i wykończeniem metalową ...mikro-piersiówkę (ang. "hip-flask", stąd też pewnie jego oryginalna nazwa). hip-dac można problemu schować do kieszeni ubrania. Obudowa jest pełna (tzn. "bezszwowa") z zaokrąglonymi bokami; wykonana jest z tłoczonego aluminium barwionego na niebieski z zielonymi refleksami (producent określa ten kolor jako "kolor niebieskiej benzyny", choć trudno zrozumieć mi taką analogię).

Na przednim mini-froncie dominuje gałka głośności (która jest też włącznikiem sieciowym). Wytoczona jest z czystej miedzi. Zewnętrzna powierzchnia pokrętła ma radełkowane rowki, które zapobiegają ślizganiu się podczas obracania jej palcami (nawiasem mówiąc, pokrętło to jest bardzo wygodne i niezawodne w użytkowaniu). Po obu stronach pokrętła znajdują się dwa półksiężyce, a pod nimi diody. Świecą różnymi kolorami w zależności od jakości dostarczanego sygnału - np. sygnał 44,1 kHz - na zielono, MQA - na karminowo, DSD- na cyjanowo .

Po prawej stronie głównego pokrętła znajdują się dwa wyjścia słuchawkowe: zbalansowane Pentaconn 4,4 mm i niezbalansowane 3,5 mm. To drugie wykorzystuje technologię "S-Balanced", co ma zmniejszać przesłuchy i zniekształcenia aż o połowę. Po lewej stronie zamontowano dwa przyciski (a pod nimi białe mini-diody, które świecą po aktywacji przypisanych im funkcji). Pierwszy z nich odpowiada za funkcję "PowerMatch", czyli przełączanego wzmocnienia celem uwzględniania czułości słuchawek, a drugie to opcjonalne wzmocnienie basów "XBass", które działa całkowicie w domenie analogowej (zamiast mieszać z sygnałem cyfrowym przez DSP).

Z tyłu zamontowano dwa gniazda USB. Pierwsze to gniazdo USB typu A służące do przesyłania danych audio, a drugie to USB-C przeznaczone do ładowania wewnętrznego akumulatora. Bardzo dobrze, że iFi Audio izoluje od siebie te dwa gniazda, bo oba mają inne zadania i nie interferują miedzy sobą, co ma ostatecznie znamienny wpływ na brzmienie.

Co istotne, wejście typu A ma złącze „męskie”, a nie typowy port „żeński”. Zapewnia to większą integralność mechaniczną niż porty USB / micro-USB. To istotna informacja dla użytkowników iPhone'a i iPada ponieważ gniazdo to bezpośrednio przyjmuje adapter "Apple Lightning na USB Camera Adapter" bez konieczności dodatkowego adaptera USB typu żeńsko-męskiego. (Adapter aparatu jest jednakże wymagany do połączenia urządzeń Apple iOS z urządzeniami USB innych firm). Jak widać, użytkownicy sprzętów Apple są faworyzowani przez iFi Audio.

Bateria 2 200 mAh wytrzymuje około 8 do 12 godzin, w zależności od poziomu głośności i poziomu zużycia energii przez słuchawki. Mi nie udało się grać dłużej niż 7 godzin, ale grałem na dużych słuchawkach. I dość głośno. Z kolei pełny cykl ładowania akumulatora trwa około 2 godzin.

Korzystając z komputera (czyli precyzyjniej - grajac z hip-dac korzystajac z komputera jako źródła) można to uczynić w dwojaki sposób. Albo korzystać z zasilania komputera (via USB w iFi), albo korzystać z energii wewnętrznego akumulatora (wówczas prąd jest "czystszy). W tym pierwszym trybie najpierw należy podłączyć hip-dac do komputera a dopiero potem włączyć DAC. W drugim trybie należy do komputera podłączyć już włączony DAC. Proste, a skuteczne.


Zdjęcia wnętrza hip-dac ze strony iFi Audio


Korpus hip-daca pomimo że niewielki to mieści bardzo zaawansowane komponenty i w licznym asortymencie, dzięki czemu zapewnia wysoką rozdzielczość „bit-perfect” PCM i DXD do 384 kHz i do DSD256 DSD256, a także pełną obsługę MQA. Sekcja DAC oparta jest na układzie DAC Texas Instruments Burr-Brown DSD1793, który iFi szeroko wykorzystuje w swoich produktach np. modelu micro iDSD Black Label (jak podaje producent "wybranych ze względu na płynną, wysoce „muzyczną” jakość dźwięku i architekturę True Native").

Sercem hip-daca jest czip Texas Instruments Burr-Brown DSD1793 używany także w droższym modelu micro iDSD Black Label (za około 2 800 PLN). Należy jednak podkreślić, iż za architekturę oprogramowania są odpowiedzialni inżynierowie iFi, czyli Abbingdon Music Research, a ci słyną z niestandardowych i innowacyjnych rozwiązań. Obok DAC-a Burr-Browna za dźwięk odpowiada też 8-rdzeniowy główny procesor XMOS 500MIPS XMOS1 pochodzący z transputera XMOS w wersji 4 z własną implementacją AMR. W tym układzie działa także niestandardowe oprogramowanie Star Clocking firmy iFi Audio, które jest również używane we wspomnianym micro iDSD BL.

I cytuję dalej za iFi Audio: "Rozbudowane blokowanie zegara eliminuje jitter (zniekształcenie cyfrowe), wykorzystując dokładny system taktowania GMT w celu utrzymania integralności sygnału cyfrowego aż do konwersji na sygnał analogowy. Wejście USB hip-daca obsługuje dane audio do 32-bitów / 384 kHz i obsługuje standard USB 3.0 „SuperSpeed”, a także USB 2.0 dla kompatybilności wstecznej. Jest asynchroniczny, co oznacza, że ​​szybkość transmisji danych jest regulowana wyłącznie przez wyspecjalizowany zespół zegara audio hip-daca dla dokładnego, pozbawionego jittera transferu danych z urządzenia źródłowego.

Układ XMOS zastosowany w hip-dacu, który przetwarza dane audio odebrane na wejściu USB, jest programowany w domu. Gotowe oprogramowanie sprzętowe zwykle nie jest zoptymalizowane pod kątem dźwięku klasy audiofilskiej, dlatego iFi tworzy własne oprogramowanie układowe, aby poprawić przetwarzanie dźwięku. Hip-dac można również dostosować do priorytetów odtwarzania, pobierając i instalując różne wersje oprogramowania na wyłączność iFi. Eksperymentuj z różnymi filtrami cyfrowymi, w tym z filtrem GTO z wysokiej klasy Pro iDSD od iFi.

Sekcja wzmacniacza hip-daca ma zbalansowaną budowę. Zbalansowane obwody audio od dawna są wspierane przez uznanego inżyniera elektroniki audio wysokiej klasy, Johna Curla, obecnie konsultanta technicznego ds. iFi, z uwagi na ich zdolność do redukcji szumów na ścieżce sygnału. John ściśle współpracował z Thorstenem Loeschem, głównym inżynierem iFi i ich wewnętrznym zespołem technicznym, aby stworzyć analogowy etap o wyjątkowej jakości dla tego rodzaju urządzenia.

Obwód zawiera szereg wysokiej jakości komponentów, starannie dobranych pod kątem ich wydajności w kontekście audio, w tym niestandardowy wzmacniacz operacyjny iFi OV, ceramiczne kondensatory TDK C0G klasy 1, precyzyjny, cichy układ scalony z Texas Instruments i wysokiej jakości analogowy potencjometr głośności". Koniec cytatu.

Właściwości i dane techniczne
- Aluminiowa obudowa w kolorze niebieskiej benzyny z miedzianymi dodatkami
- Ciesz się oszałamiającą muzyką na wyciągnięcie ręki dzięki łatwemu w obsłudze, kompaktowemu hip-dacowi
- Podłącz hip-dac przez USB między telefonem, laptopem i przewodowymi słuchawkami, gdy jesteś poza domem
- Podłącz go do komputera PC lub Mac w domu lub w biurze
- Hip-dac zapewnia wysoką rozdzielczość, „bit-perfect” PCM i DXD do 384 kHz i do DSD256 DSD256, a także pełną obsługę MQA
- Wykorzystaj w pełni swoje zbalansowane słuchawki, gdziekolwiek jesteś, dzięki złączu jack 4,4 mm
- Czerp korzyści ze zbalansowanego dźwięku nawet ze zwykłymi słuchawkami, ponieważ pojedyncze gniazdo 3,5 mm wykorzystuje naszą unikalną technologię S-Balanced do zmniejszenia przesłuchów i zniekształceń o połowę
- Dodaj dźwięk hip-daca do swoich priorytetów odtwarzania dzięki dodatkowemu, ekskluzywnemu oprogramowaniu iFi
- Skorzystaj z PowerMatch - przełączanego wzmocnienia - w celu uwzględnienia czułości słuchawek
- Włącz XBass, aby dodać brakujący bas do otwartych słuchawek lub IEM
- Akumulator 2200 mAh hip-daca wystarcza na około 8 do 12 godzin słuchania muzyki. Zależy to od poziomu głośności i poziomu zużycia energii przez podłączone słuchawki.

- Obsługiwane formaty: DSD256 / 128/64, Octa / Quad / Double / Single-Speed ​​DSD, DXD (384 / 352,8 kHz), PCM (384 / 352,8 / 192 / 176.4 / 96 / 88.2 / 48 / 44,1 kHz), MQA
- Wejścia cyfrowe: USB 3.0 typu „A” High-Speed ​​Asynchronous USB 2.0, (32bit / 384kHz)
- Wyjścia słuchawkowe: zbalansowane 4,4 mm, single-ended 3,5 mm
- Moc wyjściowa: 2,0 V / 400 mW przy 16 omach
- Bateria: litowo-polimerowa 2 200 mAh
- System zasilania: Ładowanie przez USB-C, zgodny z BC V 1,2 do 1000 mA prądu ładowania
- Moc (maksymalna): <2 W przy nieużywaniu, 4 W maksymalnie
- Wymiary (mm): 102 x 70 x 14 (dł. x szer. x wys.)
- Masa: 125 g



Dostawa trzech iFi Audio z Audiomagic.pl


Zwykły kartonik

Tacka, a na niej hip-dac

W komorze, pod tacką umieszczono aż trzy przewody USB oraz silikonowe podkładki (nóżki)

hip-dac jak hip-flash (czyli po polsku tzw. piersiówka)

DAC iFi Audio ma rozmiary papierośnicy (na zdjęciu przedwojenna papierośnica po moim dziadku)

Męskie sygnałowe gniazdo USB-A oraz odseparowane od niego gniazdo USB-C przeznaczone do ładowania wewnętrznego akumulatora

Miedziane pokrętło głośności (i jednocześnie włącznik sieciowy)


Dwa gniazda słuchawkowe: zbalansowane 4,4 mm Pentaconn oraz niezbalansowane 3,5 mm

Po lewej przyciski "PowerMatch" i "XBass"



Podczas połączenia z iPhone'm czy iPadem firmowy przewód USB iFi Audio nie jest potrzebny (choć można go używać jako np. przedłużacz)



Bez problemu można łączyć iPhone z hip-daciem za pomocą adaptera Apple Lightning na USB Camera Adapter 

hip-dac jest mniejszy od iPhone'a XR


Odsłuchy na słuchawkach Austrian Audio Hi-X55


Słuchawki magnetostatyczne Final Audio D8000


Focal Elegia

Kolejne słuchawki magnetostatyczne to Monoprice M1060


Ultrasone Edition 8 Classic Ruthenium

8. par testowych słuchawek


Wrażania dźwiękowe
Do hip-daca przyłączałem osiem par różnych słuchawek: Ultrasone Edition 8 Classic Ruthenium, Monoprice Monolith M1060, Final Audio D8000, Austrian Audio Hi-X55, Fostex TH610, Focal Elegia, MrSpeakers AEON 2 Closed oraz Meze 99 Neo. Wzmacniacze porównawcze to iFi Audio ZEN DAC, S.M.S.L. SP200, NuPrime DAC-10H, CocktailAudio HA-500H, Fidelice Precision Digital-to-Analog Converter, Fidelice Precision Headphone Amplifier, Soundaware A1, FiiO M11 i Encore mDSD. Jako źródła używałem iPhone XR oraz iPad Air 2, a także Auralic Aries Mini. Muzyka w 95% pochodziła z serwisu streamingowego Tidal HiFi/MQA, a w pozostałych 5% z plików zapisanych na nośnikach.

Gdzieś w internetach przeczytałem, że mały iFi hip-dac jest przenośną wersją większego iFi ZEN DAC (czytaj moją recenzję iFi ZEN DAC TUTAJ) - i trudno się nie zgodzić z takowym twierdzeniem. (Jego wnętrze ma zapożyczonych wiele elementów pochodzących z większych lub droższych sprzętów iFi, o czym dalej). Brzmieniowo oba te urządzenie są bardzo, ale to bardzo zbliżone. (Ma się rozumieć, ich funkcjonalność jest już różna. ZEN DAC to urządzenie nabiurkowe z m.in. przedwzmacniaczem umożliwiającym sterowanie monitorami aktywnymi. Ponadto ZEN DAC dla optymalnego działania wymaga zewnętrznego zasilacza lub dodatkowego akumulatora).

Oczywiście, hip-dac został zaprojektowany po to, aby zastąpić nim wyjście w smartfonie lub tablecie (ewentualnie w komputerze), w taki sposób więc go używałem. I w takim zastosowaniu iFi Audio przynosi wiele dobrego dla dźwięku, albowiem jego sercem jest czip Texas Instruments Burr-Brown DSD1793 używany także w droższym modelu micro iDSD Black Label (za około 2 800 PLN). Naprawdę, można się zdziwić jak mocarny i energetyczny dźwięk produkuje mały iFi Audio. To brzmienie efektowne i dynamiczne, a jednocześnie nieźle szczegółowe i odkrywcze. Z bardzo dobrą separacją pojedynczych dźwięków, z ich wyodrębnioną definicją i precyzyjnym obrazowaniem - a równolegle z powiązaniem ich ze sobą i pełnym zharmonizowaniem. Brzmienie iFi można określić jako ogólnie gładkie, acz dokładne i uważne. Lekkie i po analogowemu miękkie, lecz w 100% wysublimowane. 

DAC brzmi bardzo przyjaźnie i pewnie. Świetnie prowadzi rytm, pokazuje siłę i wiarygodność muzyki. Gra z wyraźnym i namacalnym zarysem każdego instrumentu, jak i całkowicie w naturalnej tonacji łatwo dostosowującej się do poziomu natężenia głosu czy dynamiki nagrania. Aktywacja funkcji wzmocnienia (poprzez włączenie przycisku "PowerMatch") przynosi dźwięk obszerniejszy i głośniejszy, bardziej aktywny. Jednakże hip-dac czyni to w sposób umiarkowany i proporcjonalny, nie na obawy, że nagle coś "huknie" w uszy słuchacza. Funkcja  "PowerMatch" szczególnie jest przydatna przy dużych słuchawkach nagłownych albo magnetostatycznych. Jednakże należy pamiętać, że taka gra na "pełnych obrotach" będzie skutkowała zmniejszaniem czasu pracy baterii. Gdzieś krócej o godzinę.

Z kolei aktywowanie funkcji "XBass" nie powoduje jakiegoś tandetnego czy prostackiego podbicia basu. Producent podaje, że działa ona całkowicie w domenie analogowej (zamiast mieszać z sygnałem cyfrowym przez DSP). Tryb "XBass" w jakiś cudowny sposób powoduje, iż niskie tony są dodatkowo wzbudzane i pobudzane. Brzmią pełniej i jest ich odczuwalnie więcej. Jednakże są równe i kontrolowane, nie zauważyłem żadnego buczenia czy zbytniej napastliwości. Zmienia się wolumen basu, acz nie zmienia się jego charakter. Można "XBass" używać przy nieco "odchudzonych na basie" słuchawkach, ale można włączać tę funkcję jedynie przy wybranych utworach, gdzie subiektywnie może niskich być mniej. Są deficytowe. Przejście z "XBass" do trybu normalnego (i odwrotnie) jest całkowicie płynne.

A teraz odłączam hip-dac od iPhone'a XR. Gram na iPhone XR. Przełączenie z hip-dac na sam iPhone XR przynosiło dźwięk nieco spłaszczony, bardziej szorstki i ciut oddalony. Oraz jakby przeciążony. To brzmienie mniej wrażliwe, bardziej zatłoczone i o ściśniętej przestrzeni. Ponowne przejście na iFi Audio pozwala odetchnąć muzyce pełną piersią, porozklejać poszczególne tony, dać lepszy i głębszy wgląd w dźwięk. Muzyka po prostu brzmi wiarygodniej i naturalniej. Mniej męcząco - szczególnie na dłuższych dystansach. Wniosek jest prosty i jednoznaczny.

Konkluzja
W zasadzie to nawet nie ma co tu za dużo podsumowywać. Nowy  iFi Audio hip-dac czyni cuda z dźwiękiem smartfona czy tableta, przenosząc go na wyżyny hi-fi (i podobnie zainstalowany do laptopa). Wspaniale bogate, plastyczne i rozdzielcze brzmienie znane z bardzo drogich urządzeń. hip-dac to taka audiofilska "piersiówka", którą można wziąć na spacer, by móc cieszyć się zaawansowanym brzmieniem swojego smartfona i słuchawek. Rekomendacja!  

Cena w Polsce - 699 PLN.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz będzie oczekiwać na moderację