Dwa zdjęcia ze strony Dan Clark Audio
Wstęp
Prawie dokładnie rok temu opisywałem na niniejszym blogu amerykańskie słuchawki MrSpeakers AEON Flow Closed (czytaj recenzję TUTAJ). W drugiej połowie zeszłego roku konstruktor MrSpeakers, pan Dan Clark, zaproponował kolejną ich wersję, czyli właśnie tytułowe AEON 2. Dostępna jest ona w dwóch odmianach - zamkniętej i otwartej. Do mnie na testy dotarła wersja zamknięta AEON 2 (zobacz TUTAJ i TUTAJ). Ciekawe co tu poprawiono i jak zmodernizowana wersja różni się od poprzedniej? Odpowiedź znajduje się poniżej. Zapraszam do lektury.
Gwoli ścisłości, w międzyczasie producent zmienił swoją nazwę. Nie jest to już "MrSpeakers", bo firma przyjęła nazwę pochodzącą od nazwiska producenta, czyli "Dan Clark Audio". Słuszne posunięcie, bo przecież firma nie wytwarza głośników a słuchawki. W rezultacie tytułowe egzemplarze noszą nową nazwę systematyczną Dan Clark Audio AEON 2 Closed (choć w dalszym tekście jeszcze posługuję się dawną nazwą "MrSpeakers").
Wrażenia ogólne i budowa
Na samym początku tego rozdziału przypomnę, że tytułowe AEON 2 bazują na konstrukcji przetworników aplikowanych w referencyjnym modelu ETHER 2. To niejako fuzja klasycznego napędu planarnego w postaci magnesów nad całą powierzchnią harmonijkowej diafragmy (a nie płaskiej!) ze wzbogaceniem o ustrój akustyczny zwany "Flow" (lejkowate otwory nad matrycą). I dodatków z zastosowaniem firmowej technologii "TrueFlow". Ma ona znacznie poprawiać przepływ powietrza wewnątrz układu magnetycznego. Rezultatem ma być uzyskanie znacznej poprawy wszystkich aspektów dźwiękowej reprodukcji przekazu, a także znacznego powiększenia sceny.
Oczywiście, nowe AEON 2 to nie ETHER 2, a jedynie ich tańsza wersja (czytaj - przystępniejsza cenowo), a przez to w oczywisty sposób odchudzona. Tu membrana jest mniejsza, kształtem przypominającym serce, a nie duża, okrągła (jak w ETHER 2). Trzeba jednak podkreślić, iż membrana "Flow" jest niezwykle innowacyjna - jest złożona na kształt harmonijki (akordeonu?) dzięki czemu ma powierzchnię od dwu do sześciu razy większą niż w analogicznych, klasycznych płaskich przetwornikach. Zaś takie harmonijkowe membrany są bardziej reaktywne i generują wyższe ciśnienia akustyczne przy niższych zniekształceniach (w ogólnej idei rozwiązanie takie przypomina wysokotonowe membrany elektrostatyczne Folded Motion XT stosowane przez amerykańskiego Martin Logan).
Jak informuje producent, udoskonalenia względem poprzedniej wersji to:
• Zmodernizowany przetwornik obrócony o 180 stopni niweluje wszystkie struktury motoryczne między przetwornikiem a uchem, zapewniając wyższą rozdzielczość i znacznie rozleglejszą scenę dźwiękową
• Usprawnione, precyzyjnie obrobione jednoczęściowe elementy przepływowe eliminują puste przestrzenie i zbędne ścieżki powietrza, aby poprawić wewnętrzny przepływ powietrza, podnosząc reprodukcję mikro szczegółów
• Nowy składany gimbal pozwala na przechowywanie pełnowymiarowych słuchawek w niezwykle kompaktowej obudowie bez zwiększania ciężaru, co ułatwia podróżowanie
• Doskonałe tłumienie przetwornika gwarantuje wyższą rozdzielczość, dynamikę i płynniejszą odpowiedź częstotliwościową
• W AEON Flow 2 zastąpiliśmy odlewany z aluminium deflektor włóknem węglowym i aluminiową konstrukcją, która jest bardziej sztywna, ale lżejsza.
W rezultacie powyższych ulepszeń, jak podaje MrSpeaker: "Biorąc pod uwagę wszystkie zastosowane innowacje otrzymujemy słuchawki, które odtwarzają muzykę z prawdziwie emocjonalnym efektem niespotykanym w tej cenie: przepastny bas, klarowną średnicę i szczegółowość detali, które są prezentowane w głębokiej, wciągającej scenie dźwiękowej. AEON 2 zostały wykończone czerwoną farbą z czarnym anodowaniem i wstawkami z prawdziwego włókna węglowego".
Słuchawki dostarczane są w niewielkim kartoniku zamykanym na klapkę z magnetycznym zamkiem. Wewnątrz, w futerale, znajdują się słuchawki, a obok futerału wsunięta jest kartonowa forma, w której umieszczono przewód słuchawkowy. Są też trzy pary nakładek do tuningu brzmienia. AEON 2 Closed w futerale leżą w dość fikuśny sposób, bo są złożone niczym embrion. To za sprawą nowego składanego gimbalu udaje się je złożyć niczym harmonijkę wywijając muszle o 180 stopni. Dzięki takiemu zabiegowi w sumie dość spore słuchawki po złożeniu zajmują minimalną przestrzeń.
Same muszle są identyczne jak w poprzedniej wersji (za wyjątkiem koloru - tu są brązowo-czerwone, tam były niebieskie). To sercowaty, wydłużony i smukły kształt, który jest bardzo oryginalny, acz praktyczny, bo stricte anatomiczny. Muszle wraz z padami dokładnie przykrywają małżowiny uszne leżąc nad nimi niczym czasze. Ponadto pianki w padach mają tzw. pamięć kształtu, więc także przyczyniają się do precyzyjnego ułożenia na powierzchni czaszki dookoła uszu, jak i do znakomitej izolacji akustycznej, co jest w słuchawkach zamkniętych rzeczą nie do przecenienia. Po bokach muszle zaopatrzone są w plecionki z włókna karbonowego. Całość konstrukcji prezentuje się znakomicie - i co niezwykle ważne jest solidna, a równolegle bardzo lekka.
Pałąk to dwa wygięte w łuk pręty z suwaną nań opaską skórzaną, która osadza się na sklepieniu czaszki. Do produkcji prętów pałąku wykorzystano specjalny stop niklu i tytanu (NiTinol). Podaje się go obróbce cieplnej do geometrii ustawnej, co pozwala uzyskać bardzo wytrzymały materiał, mniejsze ciśnienie akustyczne oraz uzyskać tzw. efekt pamięci pałąka. Regulacja pałąka to zaciski połączone z opaską; przesuwają się po prostu po dwóch drutach (ślizgają się), co pozwala na precyzyjną regulację objętości opaski, ale też umożliwia przypadkowe przesunięcia. Pałąk z muszlami połączony jest dwoma gimbalami o niezwyczajnych umiejętnościach rotacji i skrętności. Dzięki temu muszle nie tylko doskonale dopasowują się do krzywizn czaszki, ale także mogą być złożone o 180 stopni do wewnątrz (co umożliwia ich transport w niewielkim futerale). Widać, że ktoś włożył w ten projekt niezłą wiedzę i spory wsad innowacyjny.
Przewód słuchawkowy wpinany jest do obu muszli za pośrednictwem gniazd mini-XLR. Wtyki są stalowe, z nakrętkami. Sposób wpinania wtyków do gniazd względem poprzednich wersji został nieco zmodernizowany, ale dalej do perfekcji jeszcze nico brakuje. Wtyki przy gwałtowniejszym pociągnięciu za przewód potrafią wypaść z gniazd. Przewód słuchawkowy jest dość sztywny, gruby i powleczony czarnym oplotem materiałowym. Można napisać, że jest bardzo wysokiej jakości. Zakończony jest wtykiem 3,5 mm z nakręcanym adapterem 6,35 mm. Wtyk ma metalową tuleję, a konektor jest pozłacany.
Ergonomia
Wygoda użytkowania i komfort noszenia nowych MrSpeakers oceniam na stopień celujący. Słuchawki są bardzo lekkie (340 gram), a niezwykle solidnie zbudowane z innowacyjnych materiałów. Muszle mają anatomiczne, wręcz organiczne kształty i zaopatrzone w grube "pamięciowe" pady. Osadzone w rotacyjnych gimbalach. Całość tej konstrukcji umożliwia niezwykle precyzyjne dopasowanie do krzywizn czaszki, a także zapewnia fantastyczny stopień tłumienia akustycznego od warunków zewnętrznych. Słuchawki leżą stabilnie i pewnie. Nie uwierają i nie cisną. Z kolei małżowiny uszne mieszczą się w całości w muszlach dzięki im fizjologicznym kształtom wydłużonego "serca". Jedynym minusem jest sposób mocowania gniazd do muszli. Jest dziwaczny, a wtyki są długie i do tego mają usztywnione końcówki kabli, co powoduje że w niekiedy mogą szurać po ramionach. Nie jest to przyjemne.
Dane techniczne
• Skuteczność: 92 dB / mW (zamknięte), 94 dB (otwarte)
• Masa (bez kabla): 340 g (zamknięte), 321 g (otwarte)
• Odłączany 2-metrowy podwójny kabel premium z zakończeniem 3,5 mm i 1/4”
• Impedancja: 13 Omów
Nieduże pudełko z AEON 2 Closed
Pomysłowy sposób pakowania
W pudełku znajdują się trzy pary wkładek modelujących dźwięk
Słuchawki można złożyć w bardzo nietypowy sposób
Wtyki przewodu słuchawkowego są wpinane do muszli; do gniazd typu mini-XLR
Doskonała konstrukcja słuchawek
W głębi padu, spod siateczki, prześwituje przetwornik planarny typu "Fazor"
8. par słuchawek porównawczych
Soundaware A1
Komputer z Tidal HiFi oraz iFi Audio ZEN DAC
iPad Air 2 oraz iFi Audio ZEN DAC
iPad Air 2 oraz iFi Audio hip-dac
FiiO M11
Tytułowe MrSpeakers AEON 2 Closed odsłuchiwałem przez ponad miesiąc z okładem. Podłączałem je do wielu wzmacniaczy i odtwarzaczy, ale najczęściej były to: NuPrime DAC-10H, S.M.S.L. SP200, FiiO M11, CocktailAudio HA500H, Fidelice Precision Digital-to-Analog Converter, Fidelice Precision Headphone Amplifier, Soundaware A1, FiiO M11, iFi Audio ZEN DAC, iFi Audio hip-dac i Encore mDSD. Za źródło "robił" CocktailAudio X45 lub Auralic Aries Mini z Lampizator Amber 3 DAC. Słuchawki porówanwcze to: Ultrasone Edition 8 Classic Ruthenium, Final Audio D8000, Monoprice Monolith M1060, Austrian Audio Hi-X55, Fostex TH610, Focal Elegia, Monoprice Monolith M650 oraz Meze 99 Neo.
Od razu napiszę, że nowe AEON 2 względem poprzedniej edycji znacznie bardziej przypadły mi do gustu. Te wcześniejsze były jakieś takie "nijakie" - nie szły w stronę muzykalności, ale także daleko im było do przykładnej neutralności. Tu, w kolejnej ich wersji, tę rozterkę umiejętnie poprawiono i w rezultacie nowe MrSpreakers mają głębszą "duszę", znacznie więcej przekonania i chęci do ujawniania pełnej melodyjności muzyki. Ponadto kapitalnie polepszyły się zjawiska przestrzenne - nabrały głębi, powietrza i wyższego poziomu ogniskowania oraz obrazowania. Podobnie średnica - jest wyraźniejsza i klarowniejsza. Mocniej eksponowana. To są po prostu słuchawki całościowo lepiej dopracowane, z bardziej zaawansowanym brzmieniem i wysublimowaną kulturą grania.
Premierowe AEON 2 to także mocniejsza i bogatsza sygnatura dźwięku, wyższy poziom nasycenia tonalnego, lepsze rozszerzenie i rozciągnięcie przekazu wzmocnione dodatkową energią grania. To również znacznie ulepszona podstawa basowa - można napisać, że w nowej edycji solidniej dostrojono niskie tony w porównaniu do oryginału. Basy brzmią potężniej, wyraźniej i szybciej. Przepastniej. Są jakby prawdziwsze, podobne tym znanym z kolumn głośniowych niż z przetworników słuchawkowych. Niskie są bardziej obecne, ale nie dominują, bo stoją w zdrowej proporcji do pozostałych zakresów i podzakresów. Stanowią konstrukcję podtrzymującą całość przekazu, są mocno powiązane z całym przekazem i odpowiednio rozwinięte w przestrzeni.
W tytułowych MrSpeakers ujmująca jest nie tylko wybitna przestronność i przestrzenność sceny, ale także wybitna selektywność oraz precyzja opisywania poszczególnych zjawisk dźwiękowych. To niejako oddychający strumień akustyczny zaopatrzony w bogactwo barw, porządek harmoniczny i mnóstwo rozmaitych wybrzmień oraz niuansów tonalnych. Plus przyjemne lekkie zaokrąglenie większości dźwięków. Dzięki temu odsłuchy są fantastycznym przeżyciem - wciągającym spektaklem w żywy i naturalistyczny świat oparty na trójwymiarowej scenie o bezpośrednim nasyceniu i dużej bliskości. Bez równoległej natarczywości czy przykrej jazgotliwości.
Bardzo dużym atutem AEON 2 Closed jest ich kompatybilność ze wszelkimi urządzeniami - w tym rozmaitymi przenośnymi. Mają niezwykle niską impedancję 13 Ohm, co czyni je wymarzonymi kompanami dla różnych smartfonów, ale przede wszystkim dla mobilnych odtwarzaczy przenośnych. Tu występuje pełna synergia i współpraca totalna. Wydajność pracy AEON 2 w takim towarzystwie jest fantastyczna. Mi do gustu przypadło zestawienia z DAP FiiO M11, ale także w połączeniu z iFi Audio hip-dac (wraz z iPhone XR). Pięknie harmonijny dźwięk o dużej głębi i fantastycznym rozciągnięciu tonalnym. Wręcz referencyjnym. Nic tu więcej nie potrzeba dla osiągnięcia audiofilskiego szczęścia.
Konkluzja
Nowe Dan Clark Audio (d. MrSpeakers) AEON 2 Closed to słuchawki stricte audiofilskie. Mają anatomiczną budowę muszli, które skrywają oryginalne firmowe przetworniki planarne. To fuzja klasycznego napędu planarnego w postaci magnesów nad całą powierzchnią harmonijkowej diafragmy. W rezultacie otrzymano subtelnie ciepły i barwny charakter tonalny z niezwykłym wydłużeniem basów oraz z dużą otwartością dźwięku rozpostartą na fenomenalnej przestrzeni. W porównaniu do poprzedniej wersji nowe AEON 2 wydają się być słuchawkami w pełni dopracowanymi i fantastycznie muzykalnymi. A do tego lekkie i wygodne w użytkowaniu. Rekomendacja!
Cena w Polsce - 3 999 PLN.
Od razu napiszę, że nowe AEON 2 względem poprzedniej edycji znacznie bardziej przypadły mi do gustu. Te wcześniejsze były jakieś takie "nijakie" - nie szły w stronę muzykalności, ale także daleko im było do przykładnej neutralności. Tu, w kolejnej ich wersji, tę rozterkę umiejętnie poprawiono i w rezultacie nowe MrSpreakers mają głębszą "duszę", znacznie więcej przekonania i chęci do ujawniania pełnej melodyjności muzyki. Ponadto kapitalnie polepszyły się zjawiska przestrzenne - nabrały głębi, powietrza i wyższego poziomu ogniskowania oraz obrazowania. Podobnie średnica - jest wyraźniejsza i klarowniejsza. Mocniej eksponowana. To są po prostu słuchawki całościowo lepiej dopracowane, z bardziej zaawansowanym brzmieniem i wysublimowaną kulturą grania.
Premierowe AEON 2 to także mocniejsza i bogatsza sygnatura dźwięku, wyższy poziom nasycenia tonalnego, lepsze rozszerzenie i rozciągnięcie przekazu wzmocnione dodatkową energią grania. To również znacznie ulepszona podstawa basowa - można napisać, że w nowej edycji solidniej dostrojono niskie tony w porównaniu do oryginału. Basy brzmią potężniej, wyraźniej i szybciej. Przepastniej. Są jakby prawdziwsze, podobne tym znanym z kolumn głośniowych niż z przetworników słuchawkowych. Niskie są bardziej obecne, ale nie dominują, bo stoją w zdrowej proporcji do pozostałych zakresów i podzakresów. Stanowią konstrukcję podtrzymującą całość przekazu, są mocno powiązane z całym przekazem i odpowiednio rozwinięte w przestrzeni.
W tytułowych MrSpeakers ujmująca jest nie tylko wybitna przestronność i przestrzenność sceny, ale także wybitna selektywność oraz precyzja opisywania poszczególnych zjawisk dźwiękowych. To niejako oddychający strumień akustyczny zaopatrzony w bogactwo barw, porządek harmoniczny i mnóstwo rozmaitych wybrzmień oraz niuansów tonalnych. Plus przyjemne lekkie zaokrąglenie większości dźwięków. Dzięki temu odsłuchy są fantastycznym przeżyciem - wciągającym spektaklem w żywy i naturalistyczny świat oparty na trójwymiarowej scenie o bezpośrednim nasyceniu i dużej bliskości. Bez równoległej natarczywości czy przykrej jazgotliwości.
Bardzo dużym atutem AEON 2 Closed jest ich kompatybilność ze wszelkimi urządzeniami - w tym rozmaitymi przenośnymi. Mają niezwykle niską impedancję 13 Ohm, co czyni je wymarzonymi kompanami dla różnych smartfonów, ale przede wszystkim dla mobilnych odtwarzaczy przenośnych. Tu występuje pełna synergia i współpraca totalna. Wydajność pracy AEON 2 w takim towarzystwie jest fantastyczna. Mi do gustu przypadło zestawienia z DAP FiiO M11, ale także w połączeniu z iFi Audio hip-dac (wraz z iPhone XR). Pięknie harmonijny dźwięk o dużej głębi i fantastycznym rozciągnięciu tonalnym. Wręcz referencyjnym. Nic tu więcej nie potrzeba dla osiągnięcia audiofilskiego szczęścia.
Konkluzja
Nowe Dan Clark Audio (d. MrSpeakers) AEON 2 Closed to słuchawki stricte audiofilskie. Mają anatomiczną budowę muszli, które skrywają oryginalne firmowe przetworniki planarne. To fuzja klasycznego napędu planarnego w postaci magnesów nad całą powierzchnią harmonijkowej diafragmy. W rezultacie otrzymano subtelnie ciepły i barwny charakter tonalny z niezwykłym wydłużeniem basów oraz z dużą otwartością dźwięku rozpostartą na fenomenalnej przestrzeni. W porównaniu do poprzedniej wersji nowe AEON 2 wydają się być słuchawkami w pełni dopracowanymi i fantastycznie muzykalnymi. A do tego lekkie i wygodne w użytkowaniu. Rekomendacja!
Cena w Polsce - 3 999 PLN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz będzie oczekiwać na moderację