Kilka zdjęć ze strony Audioengine
Wstęp
Początkowo planowałem w tytule niniejszego postu napisać o głośnikach Audioengine A1 (czytaj TUTAJ i TUTAJ) jako o głośnikach aktywnych (jak to uczyniłem przy okazji poprzedniego testu Audioengine HD6 - zobacz TUTAJ). Jednakże sam producent określa je jako "powered speakers", czyli pisząc z polska "głośniki wzmacniane" - albo "głośniki ze wzmacniaczem", pisząc jeszcze poprawniej. Bo tylko jeden z nich ma wbudowany wzmacniacz, zaś drugi jest pasywny - napędzany przez ów wzmacniacz (oba połączone są przewodem głośnikowym). Wobec tego de facto to nie są głośniki aktywne, bo takie muszą mieć osobne/własne wbudowane wzmacniacze. Tak czy inaczej, Audioengine A1 nie wymagają dodatkowego, zewnętrznego wzmacniacza, a to duża wygoda.
Głośniki A1 zostały skonstruowane przez amerykańską firmę Audioengine z głównym przeznaczeniem jako "monitory komputerowe", czyli takie, które można postawić na blacie biurka i bezprzewodowo via standard Bluetooth komunikować z komputerem (lub innym źródłem tego typu). Dodatkowo głośniki mają wbudowany przetwornik cyfrowo-analogowy dla obsługi plików o częstotliwości próbkowania do 48 kHz przy 16-bitowej głębi. Zostały zbudowane z podobnych customowych komponentów, które można znaleźć w wyższym modelu A2 +, A1 oferuje głośniki niskotonowe z włókna aramidowego, jedwabne tweetery i wbudowane wzmacniacze mocy zamknięte w precyzyjnie dostrojonych, ręcznie wykonanych obudowach. Poza tym nowe A1 są po prostu bardzo ładne - wyjątkowo estetyczne. I do tego kosztują poniżej 1 000 PLN!
Wrażenia ogólne i budowa
Głośniki dostarczane są w jednym, raczej niedużym, pudle. A to dlatego, że A1 mają niewielkie gabaryty - rozmiarami przypominają głośniki komputerowe a nie klasyczne skrzynki (choć na takich są wzorowane!). W zestawie z głośnikami nabywca otrzymuje też gwarancję, instrukcję obsługi oraz kilka przewodów - zasilający (zakończony wtykiem typu ósemka), przewód analogowy 2 x RCA - jack 3,5 mm, przewód jack - jack 3,5 mm oraz dwumetrowy kabel głośnikowy z obnażonymi, acz cynowanymi końcówkami.
Jak już pisałem, rozmiary skrzynek głośników są dość niewielkie - 15,3 x 10,2 x 13,3 cm (W. x Sz. x Gł). To małe głośniczki, ale o prezencji dużych, standardowych, nie zaś jakiś "komputerowych". Są bardzo ładnie wykonane i charakteryzują się wysokim stopniem estetyki. Są zgrabne i powabne. W każdym monitorze zainstalowano po dwa przetworniki oraz szczelinowy wylot bass-refleksu. Zastosowane przetworniki są wyjątkowo dobrej jakości - niskotonowe 2,75″ mają membranę z włókna aramidowego, zaś głośniki wysokotonowe 3/4” wyróżniają się jedwabną kopułką. Przetworniki zostały opracowane przez amerykańskiego Audioengine.
Powierzchnie skrzynek pokryte zostały czarno-szarym matowym lakierem o "gumowatej" strukturze - zupełnie jak w konstrukcjach studyjnych. Boczne ranty zostały lekko zaokrąglone, co nadaje im łagodny design. Skrzynki od spodu są podklejone grubą, porowatą gumą/gąbką, która pokrywa prawie całe ich powierzchnie tworząc tym samym bardzo solidną stopę.
Główny głośnik A1 z wbudowanym wzmacniaczem klasy "D" na tylnym panelu ma zamontowane liczne gniazda i regulatory. Na dole wmontowano gniazdo zasilania typu "ósemka", a tuż nad nim - dwa sprężynowe zaciski dla przewodu głośnikowego łączącego oba głośniki. Powyżej znajduje się gniazdo RCA dla przyłączenia opcjonalnego subwoofera. Obok zamontowano przycisk wyzwalający parowanie urządzeń Bluetooth. Na samej górze, po lewej stronie można znaleźć gniazdo analogowe 3,5 mm do podłączenia zewnętrznego źródła, zaś prawym górnym rogu niewielkie pokrętło wzmocnienia sygnału. Najlepiej je ustawić w połowie wartości, z sterowania głośnością dokonywać za pomocą komputera lub smarfona - tak jest wygodniej.
Drugi głośnik (czyli pasywny) na tylnej ściance ma zamontowaną parę terminali głośnikowych - to zwykłe mechanizmy ze sprężynowymi zaciskami dla nagiego kabla. Tu należy podłączyć przewód głośnikowy wyprowadzony z drugiego "aktywnego" głośnika.
Parowanie Bluetooth jest bardzo szybkie, a jakość łącza oraz jego stabilność - wręcz znakomite. Nic nie przerywa, nie interferuje i nie sprzęga. Dźwięk jest czysty i regularny. Bez odczuwalnych kompresji. W pełni systematyczny.
Podstawki Audioengine DS1 (grafika ze strony Audioengine)
Do głośników A1 można dokupić za jedyne 139 PLN specjalne klinowe podstawki nabiurkowe o nazwie Audioengine DS1 lub DS1M (zobacz TUTAJ i TUTAJ). DS1 wykonane zostały z silikonowej gumy o wysokiej sprężystości. Poprzez odpowiednie nachylenie 15 stopni pozwalają na wyrównanie odległości głośnika wysokotonowego i średnio-nisko tonowego od uszu słuchacza, a tym samym na wyrównanie różnic fazowych, zapewniając równowagę brzmienia i uzyskanie możliwie szerokiej sceny dźwiękowej. Niestety, nie dane mi było ich wypróbować, albowiem dystrybutor ...zapomniał dołączyć DS1 do przesyłki. A ja się nie upominałem o ich dostarczenie. Mam swoje podstawki.
• Typ wzmacniacza: Podwójna klasa D
• Moc wyjściowa: Całkowita moc szczytowa 60 W (15 W RMS / 30 W szczytowa na kanał), AES
• Przetworniki: Głośniki niskotonowe 2,75 ″ z włókna aramidowego, głośniki wysokotonowe 3/4 ” z jedwabną kopułką
• Wejścia: Gniazdo stereo typu mini-jack 3,5 mm, Bluetooth
• Wyjścia LFE Zmienne wyjście liniowe dla subwoofera
• Napięcia wejściowe: Automatyczne przełączanie 100-240V 50 / 60Hz
• SNR: > 95 dB (typowo A-ważone)
• Pasmo przenoszenia: 65 Hz - 22 kHz ± 2,0 dB
• Wejściowa głębia bitowa: do 16 bitów natywnie
• Częstotliwość próbkowania wejściowego do 48 kHz w trybie natywnym
• Typ odbiornika Bluetooth: Bluetooth 5.0
• Obsługiwane kodeki: aptX, AAC, SBC
• Zasięg działania bezprzewodowego: Standardowo do 30 m
• Szybkość przesyłania danych wejściowych: Określone przez Bluetooth
• Latencja sieci bezprzewodowej: ~ 30 milisekund (ms)
• Wymiary skrzynki (w x sz x gł): 15,3 x 10,2 x 13,3 cm
• Masa (oba głośniki): 3 kg
Karton w kartonie
Cztery różne przewody
Świetny design i doskonałe wykonanie!
Zaskakująco wysokiej jakości przetworniki
Prezencja nietypowa dla głośników komputerowych - to wzornictwo charakterystyczne dla klasycznych konstrukcji głośnikowych
Boczne ranty są zaokrąglone
Tylne ścianki
Głośnik aktywny to ten po prawej
Oba głośniki (aktywny i pasywny) należy połączyć wspólnym przewodem
Kilka zdjęć Audioengine A1 przy/podczas pracy z komputerem
Monitorki A1 łączyłem bezprzewodowo via Bluetooth z moim komputerem DELL Latitude 7390 oraz ze smartfonem iPhone XR. Muzyka w 99% pochodziła z serwisu streamingowego Tidal HiFi (pozostałe 1% pochodziło z plików FLAC z komputera). Nie używałem połączenia przewodowego, nie dodawałem zewnętrznego subwoofera.
Na stronach Stereo i Kolorowo zazwyczaj opisuję i testuję droższe konstrukcje ze świata hi-fi, ale nie stronę też od tzw. budżetowych. Te tańsze mają często całkiem niezły dźwięk i jako takie warte są bliższej znajomości oraz polecania. Przecież nie każdy meloman pragnie wydawać kupę pieniędzy na sprzęt przeznaczony do codziennego odtwarzania muzyki. Można to uczynić racjonalnymi sposobami, które są "tanie a dobre". Na przykład za 1 000 PLN da się nabyć porządne słuchawki, interesujące głośniki, a nawet całą mini-wieżę. Można też skierować się w stronę głośników bezprzewodowych Bluetooth, zaś tytułowe Angioengine A1 będą tutaj na pewno znakomitym wyborem. Optymalnym, bo funkcjonalnym i estetycznym, a równolegle wyposażonym w co najmniej rzetelny dźwięk!
Najprościej napisać o brzmieniu A1 w następujący sposób: "głośniki mają małe rozmiary, ale dźwięk - wielki!". Nie chcę tutaj wpadać w zbytnią przesadę, ale te małe skrzynki naprawdę dają radę. Grają hardo, zawadiacko i prężnie. Mocno i dynamicznie. To rozbudowany oraz prężny przekaz o soczystej strukturze i gładkiej melodyjności. Ów dźwięk jest szybki, przenikliwy i potoczysty, ale tonalnie esencjonalny i bogaty. Przekaz niesie w sobie sporo treści i jest ona pełnowartościowa - kaloryczna, nieco ciepła, posmarowana lekkim kremem. Mile sycąca narząd słuchu bujnym, jędrnym i barwnym dźwiękiem o zdrowej i apetycznej substancji. Świetnie się tego słucha, bo niewielkie A1 zapewniają solidną dokładność dźwięku i sporą szczegółowość. Ma się rozumieć, całościowo jest to przekaz typowo budżetowy, lecz świetnie skomponowany i rzetelnie zbudowany.
Małe głośniki Audioengine grają bardzo energicznie, ale czysto i muzykalnie. Bardzo analogowo i plastycznie. Co ciekawe, Audioengine umieją całkiem nieźle nakreślić wiarygodną przestrzeń z prawidłowo separowanym i obrazowanym stereo. Scena jest dość głęboka, precyzyjnie nakreślona i łatwa do uchwycenia. Owszem, zjawiska 3D nie są aż tak autentyczne jak w większych (i droższych) konstrukcjach, ale jak na "głośniki komputerowe" jest po prostu znakomicie. Żadnego "pudełkowatego" dźwięku! W ogóle nie ma powodu by kręcić nosem - ani laptop, ani żaden pojedynczy głośnik nie zapewni sceny tak rozległej, otwartej i namacalnej jaką proponują monitorki A1.
Małe głośniki Audioengine grają bardzo energicznie, ale czysto i muzykalnie. Bardzo analogowo i plastycznie. Co ciekawe, Audioengine umieją całkiem nieźle nakreślić wiarygodną przestrzeń z prawidłowo separowanym i obrazowanym stereo. Scena jest dość głęboka, precyzyjnie nakreślona i łatwa do uchwycenia. Owszem, zjawiska 3D nie są aż tak autentyczne jak w większych (i droższych) konstrukcjach, ale jak na "głośniki komputerowe" jest po prostu znakomicie. Żadnego "pudełkowatego" dźwięku! W ogóle nie ma powodu by kręcić nosem - ani laptop, ani żaden pojedynczy głośnik nie zapewni sceny tak rozległej, otwartej i namacalnej jaką proponują monitorki A1.
Ogół dźwięku nakierowany został na średnie i wysokie częstotliwości, niskie mają pewnego rodzaju niedomiar i deficyt, co w tak małych skrzynkach jest oczywistością (ale zawsze można do nich dołączyć osobny subwoofer). Pragnę tutaj podkreślić, iż basy, choć nie wyrywne i nie podkreślone, to jednak są bezwarunkowo obecne. To basy krągłe i spontaniczne, ale nie grzmiące i nie dudniące. Są wyraźne, solidne i mocne, acz nie szeroko rozbudowane. Naturalnie ograniczone kubaturą skrzynek - lecz korzystnie posłuszne muzyce. Równe i zdyscyplinowane, co jest przyjemną zaletą tytułowych Audioengine.
Konkluzja
Audioengine A1 to głośniki bezprzewodowe Bluetooth z wbudowanym wzmacniaczem stereo, czyli to typowe konstrukcje typu "all-in-one". Wystarczy do nich podpiąć źródło (przewodowo lub bezprzewodowo) - i gra muzyka! Audioengine zapewniają wysoce-wydajny i konsystentny dźwięk o sporej energii i namacalnej treści, ale również o wewnętrznej harmonii i dużej precyzji. Te głośniki są idealnym kompanem dla komputera - podczas pracy zapewnią szczery i dynamiczny, acz nie nachalny, dźwięk o gęstej strukturze i o przykładnej muzykalności. Rekomendacja!
Audioengine A1, cena w Polsce - 999 PLN. Adresowane podstawki Audioengine DS1 - 139 PLN.
Bardzo dobry artykuł!
OdpowiedzUsuń