Wstęp, czyli
kilka słów o AudioSolutions
O kolumnach
z litewskiej manufaktury AudioSolutions pisałem już dwukrotnie na łamach niniejszego audio-blogu. Były to wysokie kolumny Rhapsody 80 (czytaj TUTAJ) oraz niewielkie
monitory Euphony 40 (czytaj TUTAJ). Nie ukrywam, iż jestem dość mocno zafascynowany
dźwiękiem głośników z Litwy, dlatego nie opierałem się zbytnio kiedy ich
polski dystrybutor – Premium Sound z Gdańska telefonicznie zaanonsował chęć
wysłania do mnie Euphony 50 na testy. Szczerze mówiąc – od razu się zgodziłem
(i ucieszyłem).
Właściciel i
konstruktor AudioSolutions – pan Giedyminas Gaidelis posiadł, zdaje się, jakąś wiedzę
tajemną lub magiczną o tym jak optymalnie zbudować kolumny głośnikowe, tak aby
grały pełnym, eufonicznym i mocnym dźwiękiem, a do tego jednocześnie subtelnym i
wyrafinowanym – o przyjemnej, fizjologicznej barwie z finezyjnym wykończeniem
tonalnym. A wszystko to przywlekane jest w atrakcyjną powłokę zewnętrzną –
wykonanie stolarki i jakość położonych naturalnych oklein drewnianych są
perfekcyjne. Nic więc dziwnego, że sam Srajan Ebaen, redaktor naczelny
opiniotwórczego internetowego periodyku poświęconego audio-stereo 6moons.com na
tyle zachwycił się kolumnami AudioSolutons, że zamówił jedną parą dla siebie
jako stałe wyposażenie redakcji (mowa o modelu Rhapsody 200 w białym
wykończeniu - czytaj TUTAJ),
zaś owe litewskie głośniki cyklicznie po kolei goszczą na łamach pisma jako
egzemplarze testowe. Ostatnio (w maju) opisywane były Euphony 140. Ale wracając
do głównego tematu.
AudioSolutions
obecnie oferuje trzy główne serie kolumn. Są to: Euphony (monitory 40 i
podłogowe 50, 90 i 140, a także głośnik centralny C), Rhapsody (monitory 60,
podłogowe 80, 130 i 200 oraz centralny C) i najnowsze Guimbarde (na razie ma
tylko jednego przedstawiciela). W przygotowaniu są modele Vantage, które przewidywane
są jako flagowe.
Litewska
firma to tradycyjna manufaktura, wszystkie prace i montaż wykonywane są ręcznie na miejscu w
zakładzie mieszczącym się w Wilnie, przez tamtejszych rzemieślników. Jak udało
mi się dowiedzieć, za zdecydowaną większość wyrobów odpowiedzialny jest pan
Gieyminas, który własnoręcznie dopracowuje każdą z wytwarzanych kolumn.
AudioSolutions choć jest przedsiębiorstwem niedużym, to eksportuje swoje
produkty do dużej ilości państw. I tak litewskie głośniki są dostępne w takich
krajach jak: Niemcy, Włochy, Francja, a także Singapur, czy Indonezja.
Wrażenia
ogóne i budowa
Euphony to
podstawowa linia kolumn AudioSolutions. Podstawowa, nie oznacza jednak w tym przypadku, że
budżetowa, bowiem ceny tej serii zaczynają się powyżej kwot uważanych za
granicę tzw. budżetówki w audio. Najtańsze Euphony 40 kosztują w Polsce około 3 500
zł, zaś opisywane Euphony to już wydatek prawie 6 000 zł.
Kolumny
przychodzą zapakowane w duże kartony, precyzyjnie wyłożone styropianowymi
ochraniaczami dodatkowo obłożone kartonowymi pokrywami. Dzięki temu wyjęcie
Euphony 50 z kartonów jest łatwe i bezproblemowe – można to zrobić w pozycji
pionowej, po prostu wysuwając wewnętrzne kartony ze styropianem z opakowania.
Zresztą w identyczny sposób pakowane są wszystkie modele AudioSoutions –
świadczy to o tym, że konstruktor myślał nie tylko o samych kolumnach, ale
także o wygodzie potencjalnego użytkownika, aby ten łatwo mógł wydobyć kolumny
z kartonów. Wewnątrz (oprócz głośników) znajdują się wkręcane kolce (8 sztuk)
wraz z podstawkami, instrukcja obsługi oraz gwarancja producenta i
dystrybutora. W zestawie brak maskownic.
Euphony 50
to konstrukcja bardzo podobna do monitorów Euphony 40 – w zasadzie są prawie
identyczne, bowiem model 50 to jakby podłogowa wersja 40, czyli wydłużona jest
jedynie dolna obudowa kolumn. Reszta jest prawie taka sama. Różni je również fakt, iż
50 wyposażone są w port bas-refleksu z tyłu (w 40 brak jest otworu bass-refleksu). Jak można przeczytać na firmowej
stronie: „podstawowym założeniem konstruktora przy projektowaniu Euphony było
stworzenie kolumn o świetnym stosunku jakości do ceny, zamkniętych w obudowie o
klasycznym, tradycyjnym kształcie. I rzeczywiście. Euphony 50 to ortodoksyjne
prostopadłościenne skrzynki o równie konserwatywnych proporcjach - dzięki temu są bardzo zgrabne. Jedyną ekstrawagancją
jest boczne ścięcie frontów, które ma sprzyjać lepszej dyfrakcji dźwięku.
Kolumny pokryte są naturalną drewnianą okleiną pomalowaną na czarny mat. Jest to
nowość w ofercie AudioSolutions, bo do tej pory wszystkie modele oklejane były
drewnem w naturalnych odcieniach. Euphony spoczywają na niewielkich cokołach, w
które od spodu wkręcane są (po 4 sztuki) dedykowane kolce. Z tyłu umieszczono
pojedyncze terminale głośnikowe wysokiej jakości. Zamontowane są na powierzchni metalowej tabliczki znamionowej, która pokrywa fragment tylnej ściany, tuż pod ujściem
bass-reflexu. Tabliczka wykonana jest z pozłacanego metalu, w którym
wygrawerowano najistotniejsze parametry techniczne oraz napis „Hand made in Lithuania”
oraz firmowe motto „The Art and Science of Speakers Engineering ”.
Chociaż
AudioSolutions tradycyjnie nie ujawnia żadnych danych o budowie wewnętrznej – nie
wiadomo więc, jakie konkretnie używane są głośniki, jaka jest budowa zwrotnicy,
etc. Jednakowoż po odkręceniu koszów głośników okazało się, co następuje.
Zastosowane głośniki średnio-niskotonowe to zaprojektowane w Danii Peerless 830656 o średnicy 5 ¼
cala z papierową membraną, zaś wysokotonowe to także duńskie Scan-Speak D2604/830000 z jedwabną
kopułką. Warto też zauważyć, że do głośnika średnio-niskotonowego Perless
przylutowane są dodatkowe kondensatory bipolarne Elko i kilka rezystorów –
muszę przyznać, że pierwszy raz spotkałem się z takim rozwiązaniem technicznym.
Kolumny mają typowo kompaktowe wymiary: 922
x 180 x 241 cm (W x Sz x Gł) – bez kolców. Pasmo przenoszenia rozciąga się od
48 Hz do 23 000 Hz. Nominalna oporność to 6,4 Ohm, a skuteczność – 86 dB.
Masa jednej sztuki – 13 kg.
Euphony 50 to klasyczne prostopadłościany, wykończone są naturalnym drewnianym fornirem barwionym na czarno
Lekkie ścięcie przednich rogów
Wysokiej jakości zamontowane głośniki
Na górze jedwabna kopułka duńskiej Scan-Speak
Na dole papierowy Peerless z przylutowanym kondensatorem bipolarnym
Dużo waty w środku
A pod warstwami waty ukryta jest zwrotnica wykonana z porządnych elementów
Grube ściany obudowy
Wkręcane kolce wraz z podkładkami
Euphony 50 w towarzystwie monitorów Usher S520 (stoją na podstawie Rogoz-Audio)
Po prawej Definitive Technology Studio Monitor 65
Wzmacniacze to (od góry, po lewej): NuForce DDA100, Hegel H80 i Atoll IN 100 SE. Po prawej, na samym dole - Hegel H100.
System odsłuchowy (zdjęcie trochę pod światło, ale poprawne fotografowanie czarnych sprzętów to mordęga)
Dźwięk
Euphony 50
przyłączałem do następujących wzmacniaczy: Hegel H100 (test TUTAJ), Hegel H80 (test TUTAJ), Atoll IN100 SE i
NuForce DDA100 (test TUTAJ). Kolumny porównawcze to Vienna Acoustics Mozart
Grand, Definitive Technology Studio Monitor 65 i Amphion Ion+ (test TUTAJ). Okablowanie Audiomica Laboratory
serii Grey oraz Red. Pomieszczenie odsłuchowe o powierzchni około 30 m2 wygłuszone 10-cioma panelami akustycznymi Vicoustic Wave Wood (test TUTAJ).
Na pewno nie
będzie dla Szanownego Czytelnika zaskoczeniem jeżeli napiszę, że Euphony 50
mają bardzo podobny dźwięk do monitorów Euphony 40 dodatkowo rozbudowany o niskie tony (co zrozumiałe). Kolumny dysponują bogatym i plastycznym
przekazem z mocnym i dynamicznym wyrazem oraz z kapitalną eufonią, kiedy użyć
tego słowa, które jest przecież nazwa własną opisywanej serii. W przypadku
AudioSolutions określenie „eufoniczny dźwięk” nie jest na wyrost, bowiem greckie
słowo „eufonia” pasuje tu jak ulał, a oznacza ono mniej więcej harmonijny dobór
dźwięków, przyjemny brzmieniowo ton, czy eliminację czynników syczących lub
nieprzyjemnych w odbiorze. Takie są właśnie litewskie kolumny – par excellence
eufoniczne.
W tym
miejscu należy podkreślić, że brzmienie kolumn jest wyjątkowo wyrównane, spójne
i bardzo naturalne. Głośniki grają całym pasmem – wyraźnie słychać zarówno średnicę, soprany, jak i niskie basy, chociaż za reprodukcję tych tonów odpowiedzialne są przecież tylko
dwie membrany głośnikowe. Proporcja ilościowe i jakościowe pomiędzy poszczególnymi
pasmami są harmonijne i koherentne, są też dobrze zszyte – trudno wyczuć który konkretnie głośnik gra, ich współpraca jest doskonała. Co więcej, Euphony 50 budują bardzo
realistyczną scenę odsłuchową, która rozciąga się nie tylko na linii głośników,
ale sięga także dalej i głębiej. Instrumenty i wokale są osadzone w przestrzeni
wiarygodnie i z duży ciężarem masy tonalnej. Są oddawane nie tylko
przekonująco, ale także plastycznie i atrakcyjnie – lekko i swobodnie. Średnica
jest troszkę ocieplona, ale nie osłodzona. To zjawisko można nazwać jako lekkie
złagodzenie tonalne, co przynosi dodatkową powabną prezentację barw, soczystość,
ale i aksamitność. AudioSolutions pokazują całą paletę kolorów muzyki, nie mają
problemów aby oddać poprawny klimat nagrań, zróżnicowanie brzmień, naturalność
dźwięku instrumentów, czy złożoną plastykę ludzkich głosów. To duża zaleta
opisywanych kolumn, można napisać, że dysponują pełnym i rasowym brzmieniem o
fascynującej barwie.
Konfiguracje
Kolumny
podłączałem po kolei do kilku wzmacniaczy z różnych pułapów cenowych – były to: Hegel H100 (11 000 zł), Hegel H80 (6 800 zł),
Atoll IN 100 SE (4 000 zł) oraz NuForce DDA100 (2 000 zł). Zestawienia te dają to więc dobry pogląd z
jaką amplifikacją Euphony 50 optymalnie grają.
Na początek
przyłączyłem Euphony do norweskiego wzmacniacza Hegel H100, który dysponuje
dużą mocą (2 x 120 Wat przy obciążeniu 8 Ohm i 2 x 220 Wat przy 4 Ohm). Dźwięk
okazał się być pełnokrwisty i bogaty, organiczny i ekspresyjny. Hegel H100 ma
umiejętność grania w sposób żywiołowy, lecz z poszanowaniem zasad kultury i
dobrych manier. Owszem, napełnia kolumny Euphony 50 dynamicznym i szybkim
brzmieniem, lecz nie są to atomowe wybuchy. Więcej tu galanterii skierowanej na
ujawnianie detali nagrań, czy separacji instrumentów, niż żywiołowego
spektaklu. Poza tym Hegel nie ma tendencji do kondensacji średnicy, a wydaje
się, że AudioSolutions wyjątkowo potrzebują takiej maniery dla pokazania swojej
klasy i urody w 100 %. Dlatego jako drugi wzmacniacz podłączyłem francuski
Atoll IN 100 SE.
Atoll IN 100
SE (2 x 100 Wat przy 8 Ohm i 2 x 140 Wat przy 8 Ohm) od razu wydał mi się doskonałym
partnerem dla litewskich kolumn. Przede wszystkim zapewnił doskonałe niskie tony
– rozbudowane, ale wyjątkowo sprężyste i szybkie, docierające do pogranicza
pomruków subsonicznych, co wydaje się nieomal niemożliwe, patrząc na jedną
tylko przecież parę głośników średnio-niskotonowych w Euphony 50, a jednak!
Basy, ich rozmiar i wymiar to rewelacyjny atut zestawu francusko –
litewskiego. Ponadto, duet ten bardzo eksplikuje średnicę, sprawia, że jest
bardzo czytelna i barwna; instrumenty są dobrze wykrawane w przestrzeni i mają
duży ciężar – są realnie namacalne i dźwięczne. Słuchanie każdego gatunku
muzyki to wejście na dobrze nagłośniony koncert; na koncert, który jest
realizowany przez inżynierów, dla których plastyka brzmienia i trójwymiarowość
jest priorytetem. Dla mnie dźwięk Atoll IN 100 SE w połączeniu z AudioSolutions
to było duże i fascynujące odkrycie, bowiem panuje tu doskonała współpraca
tonalna, która ma cechy wybornej synergii.
Następnie
przyszedł czas podłączyć kolejny wzmacniacz z Norwegii: Hegel H80 (2 x 75 Wat),
który ma odmienną manierę dźwiękową od modelu wcześniej opisywanego (H100). H80
bardziej stawia na ogół dźwięku, jego masę i dynamizm, a także energię
brzmienia, niż na szczegóły i detale tonalne. I taka charakterystyka H80 lepiej
sprawdza się w połączeniu z Euphony 50, niż towarzystwo H100 (który potrzebuje
bardziej selektywnych kolumn niż AudioSolutions są to w stanie zaproponować). Norweski
wzmacniacz oferuje bardzo dynamiczny dźwięk – mocny i silny; muskularny, dobrze
rozbudowany i plastyczny. Z silnym, motorycznym wręcz basem. To wszystko
doprawione jest jeszcze niezłą separacją, dobrą szczegółowością osadzoną na rozbudowanej
przestrzeni. W
odróżnieniu od Atoll IN 100 SE, H80 mniej koncentruje się wyłącznie na
średnicy, a przynosi więcej informacji także z górnych rejestrów – innymi słowy,
jest bardziej od niego detaliczny, bo doświetla również soprany.
And last,
but not least – zabrałem się za niepozorne, bo niewielkie urządzenie z USA:
NuForce DDA100, które jest tzw. podwójnym wzmacniaczem cyfrowym. Podwójnym, bowiem jego amplifikacja jest oparta na cyfrowych układach scalonych, a do tego sprzęt akceptuje wyłącznie źródła cyfrowe – wbudowany ma przetwornik
cyfrowo-analogowy, nie ma wejść analogowych. Taki to dziwak. NuForce DDA100
zapewnia moc 2 x 50 Wat przy obciążeniu 8 Ohm i 2 x 75 Wat przy 4 Ohm. Po
przyłączeniu doń Euphony 50, szybko okazało się, że wzmacniacz pomimo, że „cyfrowy”,
to dostarcza bardzo ciepły wręcz „analogowy” dźwięk o dobrym nasyceniu tonalnym
i doskonałe chromatyczną barwą, o dużym potencjale kolorystycznym. NuForce dobrze
rysuje przestrzeń, czyni to ekspresyjnie, ale i malowniczo. Manifestuje się to,
tym, iż AudioSolutions 50 budują obszerną scenę, choć większość zjawisk odbywa
się na pierwszych planach. Z uwagi na mniejszą moc niż poprzednicy, DDA100 nie
jest mistrzem dynamicznego i szybkiego grania – szczególnie przy głośniejszych poziomach. Ponadto basy są płytsze, mniej skupione i żywiołowe, ale nadal w
przyzwoitych wymiarach, które są całkowicie akceptowalne. Tym bardziej, że
litewskie kolumny mają miłą zaletę adoptowania się do jakości amplifikacji, bez
strat dla przyjemności odsłuchów i ostatecznej rasowości dźwięku.
Podsumowanie
1. AudioSolutions
Euphony 50 to klasyczna (by nie napisać – ortodoksyjna) konstrukcja:
prostopadłościenne skrzynki z lekko ściętymi bocznymi bocznymi rantami. Klasa
montażowo-wykonawcza stoi na bardzo wysokim poziomie. Kolumny są estetyczne i
po prostu ładne.
2. Zastosowane głośniki średnio-niskotonowe to zaprojektowane w Danii Peerless 830656 o średnicy 5 ¼
cala z papierową membraną, zaś wysokotonowe to duńskie Scan-Speak D2604/830000 z jedwabną
kopułką.
3. Kolumny
dysponują bogatym i plastycznym przekazem z mocnym i dynamicznym wyrazem oraz z
kapitalną eufonią i przyjemną barwą. Brzmienie jest wyrównane, spójne i bardzo
naturalne. Głośniki grają całym pasmem – wyraźnie słychać zarówno średnicę, soprany, jak
i niskie basy. Rasowość dźwięku jest ponadprzeciętna.
4. Euphony 50
mają łatwość adaptacji do przyłączanych wzmacniaczy – z każdą amplifikacją
grają dojrzale i rzetelnie, lecz najwięcej synergii dźwięku zapewnia
zestawienie ze wzmacniaczem z rozbudowaną średnicą i gęstym basem. Najlepiej te
kryteria w powyższym teście spełnił Atoll IN 100 SE oraz Hegel H80.
5. Litewskie
kolumny to doskonały przykład na to, że
pełnokrwiste brzmienie można uzyskać z pięknie wykończonych skrzynek o świetnym
stosunku jakości do ceny, bowiem polska cena około 6 000 zł jest wielce okazyjna
na tle podobnych konstrukcji tzw. zachodnich. Rekomendacja!
Polska strona AudioSolutions: TUTAJ.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń