Kika zdjęć ze strony Yulong Audio
WstępNiecałe dwa lata temu na łamach bloga
Stereo i Kolorowo opisywałem dalekowschodni Yulong DA-ART Aquila II (czytaj
TUTAJ), czyli DAC, przedwzmacniacz i wzmacniacz słuchawkowy. To bardzo ciekawe urządzenie zostało zaprojektowane wokół flagowego 32-bitowego chipsetu ESS ES9038Pro, oferującego dekodowanie 768 kHz i DSD512. Wykorzystuje podwójny obwód przetwarzania cyfrowego oferujący dwie oddzielne ścieżki sygnału. Analogowy obwód audio zawiera wysoce precyzyjną analogową regulację głośności, aby zapewnić, że wyjście przedwzmacniacza i wzmacniacza słuchawkowego zachowa każdy aspekt rozdzielczości i dynamiki. Wyposażone w dwa tryby pracy: SYNC i ASRC (synchroniczny i asynchroniczny - nie mylić z trybem pracy USB DAC).
Po tak interesującym urządzeniu marki Yulong Audio jak DA-ART Aquila II, obecnie przyszła kolej na ...jeszcze bardziej interesujące! Oto Yulong DA1 / Yulong DA1 Power Station (zobacz
TUTAJ i
TUTAJ), czyli referencyjny DAC, przedwzmacniacz i wzmacniacz słuchawkowy oraz osobny zasilacz na dwóch transformatorach toroidalnych.
Wrażenia ogólne i budowa
Yulong DA1 to wysokiej klasy zbalansowany przetwornik cyfrowo-analogowy produkowany przez dalekowschodnią firmę Yulong Audio. Jest opcjonalnie wyposażany w zewnętrzny zasilacz Yulong DA1 Power Station o wysokiej mocy 240 watów.
Yulong DA1 to urządzenie uniwersalne łączące w sobie: 1) wysokiej klasy DAC bazujący na japońskim 32-bitowym chipsecie
Asahi Kasei Microdevices AK4499EQ i układach programowalnych FPGA, 2) referencyjny wzmacniacz słuchawkowy wykorzystujący sekcję analogową, z pełni zbalansowaną konstrukcją z elementami dyskretnymi, na obwodach klasy A oraz 3) wysokiej jakości przedwzmacniacz liniowy (na tych samych układach). Co istotne, wzmacniacz słuchawkowy na wyjściach zbalansowanych oferuje potężną moc znamionową dochodzącą aż do 5 watów na kanał (przy 32 omach) - taka moc wzorowo napędzi nie tylko każde słuchawki, ale spokojnie by wystarczyła do wysterowania sporej części kolumn głośnikowych (o ile DA1 miałby zainstalowane odpowiednie wyjścia głośnikowe).
Wewnętrzny zasilacz DA1 wykorzystuje dostosowany transformator toroidalny o mocy 50 W z całkowicie dyskretnym obwodem regulatora napięcia. Może zapewnić zasilanie prądem stałym regulatora referencyjnego i dostarcza do obwodu DA1 prąd o natężeniu do 15 A. Natomiast w Yulong DA1 Power Station zastosowano dwa większe transformatory toroidalne, które umożliwiają osobne zasilanie cyfrowe i analogowe. Umieszczenie transformatora i dyskretnego obwodu zasilania w oddzielnej, wytrzymałej obudowie ze stopu aluminium obrabianego CNC minimalizuje także zakłócenia w obwodach DAC i wzmacniacza słuchawkowego. Spora rezerwa energii również znacznie rośnie, bo zasilacz o mocy 240 W oferuje większy zapas napięcia i lepsze stany przejściowe energii. Wszystkie te ulepszenia owocują poprawą dynamiki i kontroli, muzyka staje się holograficzna ze znacznie ciemniejszym tłem.
Główne cechy (wg. producenta):
- Zastrzeżone rozwiązanie FPGA czwartej generacji o wysokiej precyzji i niskiej tolerancji Yulong Jitter and Interface Control (JIC). Odbieraj i konwertuj wszystkie wejściowe sygnały cyfrowe na strumień bitów I2S o niskim jitterze;
- Eliminacja jittera przez cyfrowe buforowanie sygnału FIFO podczas synchronizacji z wbudowanymi oscylatorami femtosekundowymi;
- Sygnał przepuszczany przez podwójny PLL;
- Rozprowadź i zsynchronizuj sygnał, a następnie wyślij wysokiej jakości strumień bitów I2S o niskim jitterze przez FIFO;
- Wiodący chipset AKM AK4499EQ wspierający sygnał do 32 bit/768 kHz i DSD512;
- Niezależny obwód buforowany wysokim prądem wyjściowym i zbudowany z elementów dyskretnych;
- Przebadany krzyżowo w wielu systemach głośnikowych i słuchawkowych, aby zapewnić możliwość dostosowania do różnych środowisk odtwarzania;
- Wybór 1 x lub 2 x synchronizacji zegara w celu spersonalizowania sygnatury dźwiękowej;
- Powszechnie uznane rozwiązanie XMOS XU208 z dostosowanym (z licencją) sterownikiem Thesycon w celu poprawy jakości i stabilności dźwięku;
- Wybór trzech filtrów cyfrowych w celu dostrojenia systemu do różnych gatunków muzycznych i osobistych preferencji;
- USB Audio obsługuje systemy MS Windows, macOS i Linux. Szczególną uwagę należy zwrócić na zwiększenie obsługi urządzeń mobilnych i tabletów z systemami Android i iOS.
Urządzenia nie są jakoś specjalnie elegancko zapakowane. Są zapakowane dość tandetnie, można nawet powiedzieć. Ot, zwykłe kartony (z pospolitymi nadrukami), a w nich wysuwane piankowe formy. Opakowanie jakich wiele na Dalekim Wschodzie. Nic nadzwyczajnego. W zestawie nabywca otrzymuje przewód zasilający i przewód USB (w DAC-u). Oba urządzenia mają dołączone dodatkowe przewody zasilające służące do połączenia zasilacza z jednostką główną. To przewody quasi-przemysłowe realizowane na okrągłych wtykach wysokonapięciowych PRO 5-pin z zatrzaskami. Bardzo przyzwoita i rzetelna robota. Nieczęsto można spotkać tak wysoką jakość w hifi.
Obie obudowy wykonano w tym samym projekcie z grubych stalowych płyt - wręcz pancernych. Estetyka wykonania jest dobra, ale nie luksusowa. Design mało wyszukany, nieco nudny, ale akceptowalny. Urządzenia są bardzo ciężkie, szczególnie zasilacz. W sumie to ponad 15 kg. Obudowy są posadowione na stopach antywibracyjnych o koralikowych wzorach / wypustkach. Ciekawa koncepcja, ale stopy są niskie, przez co obudowy mają zapewnionej mało przestrzeni wentylacyjnej od spodu.
Na froncie przedwzmacniacza umieszczono monochromatyczny ekran OLED wyświetlający najważniejsze informacje - mi.in. aktywne źródło, wybrany typ filtra cyfrowego, typ sygnału (PCM, DSD bądź analogowy), częstotliwość próbkowania, opcje pracy jako przedwzmacniacz / wzmacniacz słuchawkowy itp. Po prawej stronie wyświetlacza zamontowano duże pokrętło / przycisk (enkoder) dla regulacji funkcji DA1. Brak pilota zdalnego sterowania powoduje, że nabywca jest zmuszony używać wyłącznie to pokrętło do obsługi Yulong, co jest dość mało ergonomiczne. Szkoda, że producent tak mało przyłożył uwagi do wygody użytkowania. Przydałby się chociaż osobny selektor dla źródeł...
Po lewej stronie frontu DA1 zamontowano aż trzy gniazda słuchawkowe - wszystkie wysokiej klasy. Dwa symetryczne (4-pin i 4,44 mm Pentaconn) oraz niesymetryczne typu jack 6,35 mm. Tak powinny być wyposażane wszystkie wzmacniacze słuchawkowe high-fidelity. Niestety, brak selektora wyboru aktywnego wyjścia słuchawkowego powoduje, że wszystkie trzy podają sygnał równoczasowo.
Na tylnej ściance DA1 umieszczono dużą ilość różnych gniazd. Prawą część zajmują gniazda analogowe - to dwie pary wyjściowych RCA i XLR oraz para wejściowych (tylko XLR!). Wśród gniazd cyfrowych wejściowych można znaleźć: optyczne Toslink, elektryczne koaksjalne, AES/EBU oraz USB-B. Lewą stronę zajmuje sekcja zasilania. Główny włącznik zasilania zintegrowany z komorą bezpiecznika i gniazdem IEC. Tuż obok zamontowano gniazdo zasilania 5-pin dla podłączenia wtyku przewodu zasilania z Yulong DA1 Power Station. W przypadku nieużywania tego gniazda można je zaślepić specjalną nakładką zintegrowaną z gniazdem (gniazdo typu "Snap and Lock").
Na froncie zasilacza znajduje się samotna czerwona dioda indykująca zasilanie. Z tyłu, po lewej stronie, zamontowano główny włącznik zasilania zintegrowany z komorą bezpiecznika i gniazdem sieciowym IEC. Na prawej przeciwległej stronie umieszczono gniazdo zasilania 5-pin dla podłączenia wtyku 5-pin przewodu zasilającego typu "Snap and Lock"
Jak już wspominałem wcześniej, obsługa Yulong DA1 nie jest zbyt poręczna - wszelkich regulacji i ustawień należy dokonywać wyłącznie za pośrednictwem pokrętła / przycisku umieszonego na froncie (sic!). Czyli regulacji głośności, wyboru opcji pracy, nastawu filtru, selekcji źródła... Mało to wygodne, tym bardziej, że producent nie przewidział pilota zdalnego sterowania, ani nawet aplikacji na smatrfon / tablet. Poza tym nie da się doprowadzić sygnału analogowego inaczej jak przez wejścia symetryczne XLR (brak wejść RCA). Dziwaczne to.
Na szczęście wybór wejść cyfrowych w DA1 jest bardzo szeroki, zaś wyjścia analogowe z przedwzmacniacza są realizowane na dwóch osobnych parach (RCA i XLR). Wejście cyfrowe USB-B bez problemu odczytuje nie tylko sygnał z komputera, ale też ze smartfonów i tabletów (testowałem dźwięk z iPhone 13 i iPad Air 4). Poza tym nie trzeba instalować żadnych dodatkowych sterowników, wszystko działa jak należy. To duży plus i ułatwienie. Niemniej ogólną ergonomię obsługi trudno uznać za wysoką. Jest niska. 2/5.
Te oba pudła w sumie ważą nieco powyżej 15 kg, a to naprawdę sporo jak na system słuchawkowy
Instrukcja obsługi
Akcesoria załączone wraz z DA1
Zasilacz ma dołączony przewód zasilający wysokiej klasy; realizowany na wtykach PRO 5-pin
Przewód zasilający to Lapp Kabel Olflex Classic 115 CY (zobacz
TUTAJ)
Potężny zasilacz DA1 Power Station o strumieniu energii aż 240 watów!
Urządzenia widziane od tyłu; DA1 ma dużą liczbę wejść. Zasilanie DAC-a może odbywać się dwojako - albo poprzez tradycyjne gniazdo EIC, albo przez profesjonalne XLR 5-pin typu "Snap and Lock"
Duży wyświetlacz OLED
Ascetyczny design
Aż trzy gniazda słuchawkowe: dwa zbalansowane (XLR 4-pin i 4,4 mm Pentaconn) oraz jedno niezbalansowane 6,35 mm
Porównanie z Esoteric N-05XD
Z trzema różnymi parami słuchawek; za transport cyfrowy "robi" streamer Silent Angel Munich M1
Porównania - w tym z combo Matrix Audio Element i2
Tu testuję wejścia analogowe w DA1
Słuchawki Meze Liric i Dan Clark Expanse
Porównanie z Esoteric N-05XD i zestawem Ferrum ERCO / Hypsos; źródło to streamer Rose RS150
Kilka zdjęć dużego systemu hifi
Wrażenia dźwiękoweYulong DA1 używałem w zestawie z zasilaczem Yulong DA1 Power Station podłączone firmowym przewodem sieciowym na wtykach 5-PIN. Do wzmacniacza słuchawkowego przyłączałem cztery pary słuchawek: Dan Clark Expanse, SIVGA SV023, Fostex TH610 i Meze Liric (dwie pierwsze przewodami symetrycznymi, a pozostałe niesymetrycznymi). DAC-i / wzmacniacze słuchawkowe porównawcze to Ferrum ERCO (z zasilaczem Ferrum HYPSOS), Matrix Audio Element i2, Esoteric N-05XD, NuPrime DAC-10H, Taga Harmony DA-400, Rupert Neve Designs RNHP i Lampizator Amber 3 DAC. Komputer to Dell Latitude 7390. Odtwarzacze sieciowe to: Rose RS150, Limetree NETWORK II, Esoteric N-05XD, Silent Angel Bremen B1T i Silent Angel Munich M1 Używałem też smartfon iPhone 13 oraz tablet iPad Air 4. Pełna lista sprzętu towarzyszącego wymieniona została na końcu niniejszego tekstu.
Yulong DA1 to nadzwyczajnie wydajny wzmacniacz słuchawkowy (dyskretny, wysokoprądowy stopień wyjściowy) oraz referencyjny DAC na chipsecie AKM AK4499EQ z układem JIC (Jitter and Interface Control) czwartej generacji Yulong opartym na FPGA oraz parą wysoko precyzyjnych zegarów femto Accusilicon AS338. Zastosowano sterownik XMOS XU208 z dostosowanym sterownikiem Thesycon. Taką konstrukcję systemowo-układową od razu słychać i czuć. Po włączeniu urządzenia ma się przyjemne poczucie obcowania z wyrafinowanym dźwiękiem high-fidelity. O ile nawet nie high-end?
Zestaw Yulong to przede wszystkim wysoka dynamika / zaangażowanie grania, precyzyjna scena dźwiękowa oraz wzorcowe nasycenie tonalne. Uwagę zwraca spora głębia basu, świetna artykulacja tonów średnich (piękne wokale!) i piękna subtelność wysokich tonów. Przekaz jest dość gęsty, soczysty i nasycony, ale w całości przejrzysty i elastyczny. Bardzo plastyczny. Z przykładną rytmiką, fantastyczną rozdzielczością oraz nadzwyczajną synchronizacją wzmocnienia sygnału (od najcichszych sygnałów do najgłośniejszych). Dzięki temu brzmienie jest wyjątkowo wszechstronne i misterne. Systematyczne. Wręcz naturalistyczne.
DAC odznacza się wysokim poziomem rozdzielczości, skrupulatności oraz selektywności - jest dokładny, analityczny i uważny. A jednocześnie ma miłą uszom sygnaturę, którą najprecyzyjniej jest nazwać organiczną. To cudownie gładka, „analogowa” tonacja - leciutko maźnięta ciepłem, ciut zaprawiona płynną miękkością. Lecz jednocześnie brzmienie jest gęste, esencjonalne, głębokie. Jędrne. Z dużym poczuciem warstwowania dźwięku, przestronności oraz separacji instrumentów. Przekaz w odbiorze jest fantastycznie prawdziwy - to realistyczny spektakl "live". Super performatywny.
Scena generalnie jest szeroka i głęboka, trójwymiarowa. DAC dostarcza nadzwyczajnie holograficzną przestrzeń - mistrzowską. Ale niestety wzmacniacz słuchawkowy nie zawsze potrafi ją w całości zinterpretować, w 100% odwzorować. Niekiedy przestrzeń w słuchawkach wydawała się być ciut ściśnięta, skompresowana (co niekoniecznie było pochodną immamentnych cech słuchawek, a samego wzmacniacza słuchawkowego). Wydaje się, że Yulong DA1 jest referencyjnym przetwornikiem cyfrowo-analogowym oraz mniej referencyjnym wzmacniaczem słuchawkowym. Porównawcze wzmacniacze Ferrum ERCO oraz Esoteric N-05XD kreśliły szerszą i głębszą scenę słuchawkową.
Kilka internetowych recenzji Yulong DA1 wskazuje, że jakość basu jest lub może być uznana za dyskusyjną. Że niskie są "jednowymiarowe, mało atletyczne, niezbyt rozbudowane, wycofane" etc. Mówiąc szczerze, w takcie testów nie odnotowałem takowych deficytów bądź niedoskonałości. Bas zawsze był prężny, szybki oraz dynamiczny. Fakt - niedominujący, acz proporcjonalny. W całości zsynchronizowany z całością przekazu. Ułożony. Oczywiście, dużo zależało też od klasy przyłączanych słuchawek, lecz wspólny mianownik charakteru basu był niezmienny: dynamiczny, acz zdrowy - oparty o solidne podstawy. Rozbudowany, mięsisty i harmonijny. Optymalny.
Istotny wpływ na dźwięk DAC-a / wzmacniacza słuchawkowego DA1 niewątpliwie ma zasilacz DA1 Power Station. (Nie orientuję się, czy można go kupić osobno, czy w zawsze komplecie z DAC, ale wydaje się, że te dwa urządzenia są do kupienia niezależnie). Otóż dodatek zasilacza nie tylko potęguje dźwięk (czyni go subiektywnie "większym"), ale również zwiększa kontrolę oraz usprawnia dynamikę. Akceleruje napęd i siłę dźwięku. Dodatkowo wysubtelnia brzmienie, puryfikuje je i teksturuje. Polepsza widzialność dali i tła sceny. Rafinuje dźwięk poprzez zwiększanie przezroczystości, dostrzegalności szczegółów i niuansów przekazu.
Wydaje się, że Yulong DA1 pozbawiony firmowego zasilacza oferuje jakość dźwięku pomniejszoną nawet o całą klasę. To nie jest dobra informacja, albowiem dla ukazania całego wysokiego potencjału DAC-a/wzmacniacza słuchawkowego niezbędny jest zakup zasilacza DA1 Power Station. Nie należy tego traktować jako opcję, a konieczność. Z kolei taka bezwzględna potrzeba znacząco wpływa na koszty... Nadwyręża budżet. Z drugiej strony można ten zakup rozłożyć na dwie raty.
Konkluzja
Yulong DA1 / Yulong DA1 Power Station, to DAC, przedwzmacniacz i wzmacniacz słuchawkowy w zestawie firmowym zasilaczem. Nadzwyczajnie zaawansowana budowa, poprawne wykonanie, dyskusyjna ergonomia użytkowania. Bez wątpliwości referencyjny dźwięk klasy audiofilskiej (do uzyskania wyłącznie w zestawieniu z firmowym zasilaczem). W ogólnej ocenie rekomendacja, acz z paroma zastrzeżeniami.
Ceny w Polsce: Yulong DA1 - 12 900 PLN; Yulong DA1 Power Station - 8 490 PLN.
Rekomendacja!
Za:
- zaawansowana budowa DA1: DAC na chipsecie AKM AK4499EQ z układem JIC (Jitter and Interface Control) czwartej generacji opartym na FPGA oraz parą wysoko precyzyjnych zegarów femto Accusilicon AS338; sterownik XMOS XU208 z dostosowanym sterownikiem Thesycon
- wsparcie sygnału przetwornika c/a do 32 bit/768 kHz i DSD512
- niezależny obwód buforowany wysokim prądem wyjściowym i zbudowany z elementów dyskretnych
- w zasilaczu DA1 Power Station zastosowano dwa transformatory toroidalne, które umożliwiają osobne zasilanie cyfrowe i analogowe
- przewód zasilania z DA1 Power Station realizowany na profesjonalnych wtykach 5-pin z zatrzaskami
- trzy wyjścia słuchawkowe (XLR 4-pin, 4,4 mm Pentaconn i jack 6,35 mm)
- bezproblemowa współpraca ze wszelkimi słuchawkami
- pełna współpraca wejścia USB-B ze smatrfonami i tabletami
- urządzenie uniwersalne "all-in-one"
- wysokiej klasy dźwięk: dynamiczny, szeroki i rozdzielczy, a równolegle w pełni analogowy (organiczny)
- satysfakcjonujące brzmienie - masywne, bogate i soczyste, ale płynne; potoczyste (żywe)
- nadzwyczajne wokale!
- doskonała rozdzielczość i selektywność dźwięku; super transparentność
- konkurencyjna cena.
Przeciw:
- Yulong DA1 dla zademonstrowania swego wysokiego potencjału dźwiękowego wymaga obecności zasilacza DA1 Power Station, co znacząco podraża system
- DAC reprezentuje wyższą klasę niżli pokładowy wzmacniacz słuchawkowy
- wzmacniacz słuchawkowy ma odczuwalnie ograniczoną przestrzeń (skompresowaną)
- nieakceptowalnie niska ergonomia obsługi (sterowanie wyłącznie jednym pokrętłem / przyciskiem, brak pilota zdalnego sterowania, niedostępność aplikacji na smartfon)
- brak wejść analogowych RCA (wejściowe analogowe realizowane wyłącznie na XLR)
- obsługa sygnałów PCM i DSD, ale nie MQA (co niekoniecznie musi być wadą).
System odsłuchowy
Pomieszczenie odsłuchowe: 30 m2, z częściową adaptacją akustyczną, ustroje Vicoustic Wave Wood - 10 sztuk.
Wzmacniacze: Haiku-Audio Origami 6550 SE (test
TU), Esoteric N-05XD / Esoteric S-05 (test
TU), Canor AI 1.10 i Pathos Classic One MKIII (test
TU).
Kolumny podłogowe: Living Voice Auditorium R3 (test
TU) i Revival Audio Atalante 5 (test
TU).
Kolumny podstawkowe: Martin Logan Motion 35XTi (test
TU), Guru Audio Junior (test
TU) i Paradigm Founder 40B.
Odtwarzacz CD: Musical Fidelity A1 CD-Pro (test
TU).
Odtwarzacze sieciowe: Rose RS150 (test
TU), Limetree NETWORK II (test
TU), Esoteric N-05XD, Matrix Audio Element i2 (test
TU), Silent Angel Bremen B1T (test
TU) i Silent Angel Munich M1 (test
TU).
DAC-i/wzmacniacze słuchawkowe: NuPrime DAC-10H (test
TU), Taga Harmony DA-400 (test
TU), Esoteric N-05XD (test
TU), Ferrum ERCO z zasilaczem Ferrum HYPSOS (test
TU), Rupert Neve Designs RNHP (test
TU) i Lampizator Amber 3 DAC (test
TU).
Komputer: Dell Latitude 7390.
Smartfon / tablet: iPhone 13 oraz iPad Air 4.
Gramofony: Nottingham Analogue Horizon (test
TU), Pro-Ject The Classic Evo (test
TU) i TEAC TN-5BB (test
TU).
Wkładki gramofonowe: Ortofon 2M Black (test
TU), Ortofon Verismo, Ortofon Quintet Red (test
TU) i Ortofon 2M Red (test
TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: Musical Fidelity MX-VYNL (test
TU), Pier Audio MM/MC 8 SE, Pro-Ject Phono Box DS3 B i TEAC PE-505 (test
TU).
Radioodbiorniki: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900 i Tivoli Model One (test
TU).
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1 (test
TU).
Minisystem: Pioneer P1-K (test
TU).
Głośnik bezprzewodowy: Mooer Silvereye 10 (test
TU).
Odbiornik Bluetooth/DAC: iFi Audio ZEN Blue + zasilacz iFi Audio iPower X (test
TU).
Słuchawki: Fostex TH610 (test
TU), Meze 99 Neo (test
TU), Meze Liric (test
TU), Dan Clark Audio Expanse, RØDE NTH-100 (test
TU), SIVGA SV023 (test
TU) i Final Audio UX3000 (test
TU).
Listwy sieciowe: Solid Core Audio Power Supply (test
TU) i ZiKE Labs Powerbox (test
TU).
Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test
TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test
TU), podstawy głośnikowe Solid Tech Radius Stand, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test
TU), mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test
TU) i krążek dociskowy do gramofonu Clearaudio Clever Clamp (test
TU). I wiele, wiele innych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz będzie oczekiwać na moderację