Trzy zdjęcia ze strony TEAC
Wstęp
Na łamach bloga Stereo i Kolorowo opisywałem już dwa gramofony japońskiej marki TEAC (model TEAC TN-4D oraz TEAC TN-5BB), ale nigdy nie recenzowałem przedwzmacniacza gramofonowego TEAC! Jakoś tak się nieszczęśliwie złożyło, że tym czasie kiedy testowałem owe gramofony, akurat nie było u polskiego dystrybutora dostępnego przedwzmacniacza "recenzenckiego", czyli takiego przeznaczonego specjalnie na testy. Potem zaś pochłonięty byłem recenzjami innych premierowych urządzeń TEAC, więc przedwzmacniacz nie był priorytetem. Ale niedawno rozmawiając z przedstawicielem polskiego dystrybutora TEAC Corporation o wypożyczeniu nowego zestawu Esoteric na odsłuchy (bo TEAC i Esoteric wspólnie należą do japońskiej TEAC Corporation), nieoczekiwanie powrócił temat phono-stage. Okazało się, że "próbka testowa" jest właśnie wolna - leży na półce w magazynie i czeka. Odebrałem TEAC PE-505 w zeszłym miesiącu, dziś zaś publikuję jego test. Zapraszam do lektury.
Przedwzmacniacz gramofonowy TEAC PE-505 (zobacz TUTAJ i TUTAJ) zaopatrzony został w pełni zbalansowane obwody wejścia/wyjścia, które obsługują zbalansowane wejścia dla wkładek typu MC. Wykorzystuje calkowicie zbalansowany obwód na wszystkich etapach, który wzmacnia, wyrównuje i utrzymuje czystość sygnału nawet najsłabszych sygnałów audio odbieranych przez wkładkę. Co istotne, niezbalansowany sygnał na konwencjonalnym wejściu RCA także jest konwertowany do trybu przetwarzania różnicowego - zaraz za gniazdami wejściowymi.
I jeszcze jedna ważna informacja. Litery PE w nazwie przedwzmacniacza PE-505 oznaczają nic innego jak "Phono Equalizer".
Wrażenia ogólne i budowa
PE-505 dostarczany jest w niedużym kartonie charakterystycznym dla urządzeń marki TEAC. To zwykłe pudło pokryte niebieskimi grafikami oraz czarnymi i niebieskimi napisami. Żadnych eleganckich fotografii, pięknych rysunków itp. Wewnątrz, w styropianowych formach, spoczywa przedwzmacniacz (dodatkowo owinięty workiem foliowym). Na samym wierzchu leży instrukcja obsługi zapakowana w woreczek foliowy (są tam też trzy gumowe naklejki na nóżki), na spodzie przewód zasilający. I to wszystko. Producent nie dodaje przewodu gramofonowego z uziemieniem.
PE-505 dostarczany jest w niedużym kartonie charakterystycznym dla urządzeń marki TEAC. To zwykłe pudło pokryte niebieskimi grafikami oraz czarnymi i niebieskimi napisami. Żadnych eleganckich fotografii, pięknych rysunków itp. Wewnątrz, w styropianowych formach, spoczywa przedwzmacniacz (dodatkowo owinięty workiem foliowym). Na samym wierzchu leży instrukcja obsługi zapakowana w woreczek foliowy (są tam też trzy gumowe naklejki na nóżki), na spodzie przewód zasilający. I to wszystko. Producent nie dodaje przewodu gramofonowego z uziemieniem.
Pod względem designu i wykonania przedwzmacniacz gramofonowy przynależy do serii TEAC Reference 500 (m.in. przedwzmacniacz / streamer NT-505-X, końcówka mocy AP-505, wzmacniacz AX-505). To identyczne kompaktowe wymiary obudowy, wzornictwo i wykonanie frontu oraz charakterystyczne uchwyty / rączki po bokach. Choć design stylizowany jest na nostalgiczne lata 70-te XX wielu (np. staroświecki okrągły i podświetlany wskaźnik z tańczącą igłą), to wykonawstwo oraz jakość zastosowanych materiałów to już komletna nowoczesność - XXI wiek w pełnym wymiarze.
Panel frontowy został zgrabnie wykonany ze szczotkowanego aluminium - po lewej stronie ma wyciśniętą nazwę TEAC. Cały design robią urocze przełączniki hebelkowe, okrągły miernik / wskaźnik impedancji w stylu retro oraz dwa duże pokrętła po jego obu bokach. Pokrętła są otoczone wianuszkiem blado-pomarańczowych diod LED. Doskonale to wygląda! Trudno sobie wyobrazić, aby komuś taka stylistyka się nie spodobała. Ale oprócz walorów estetycznych rozmieszczenie wszelkich regulatorów i wskaźników ma głębszą logikę i sens. Ustawianie i regulacja przedwzmacniacza są bajecznie proste. Ergonomiczne. Żadnych przestawianych zworek, żadnych przełączników umieszczonych na tylnym panelu czy pod spodem obudowy (a są takie przypadki), żadnego odsyłania do instrukcji obsługi. PE-505 zapewnia przejrzystą możliwość regulacji i łatwy do nich dostęp z pozycji frontu.
Lewe pokrętło to regulator impedancji / pojemności wkładek MM / MC w zakresie 10 - 1 000 Ohm dla MC oraz w zakresie 0 - 330 pF dla MM. Dodatkowe położenie pokrętła oznaczone jako "DEMAG" - uruchamia funkcję szybkiego rozmagnesowania. Aby z niej skorzystać wystarczy na 30 sekund ją włączyć podczas odtwarzania płyty. Dzięki temu zabiegowi rozmagnesowywane są zarówno namagnesowane żelazne rdzenie wkładek MC, jak i transformator podwyższający.
Ciekawą innowacją TEAC jest funkcja pomiaru impedancji obciążenia wkładki MC. W tym celu wystarczy nacisnąć przycisk „MEASURE” umieszczony tuż obok pokrętła regulacji wkładek MM/MC, aby określić całkowitą wartość rezystancji obciążenia, włącznie z rezystancją kabla na przekroju. Pierwszy raz coś takiego widzę w phono-stage w cenie poniżej 10 000 PLN.
Okrągły podświetlany wskaźnik pokazuje głośność częstotliwości subsonicznych (6 Hz i poniżej), zaś podczas pomiaru impedancji obciążenia wkładki MC ("MEASURE") wskazuje impedancję wkładki MC. Podświetlenie wskaźnika też jest regulowane - jasne, ciemne lub zupełnie zgaszone. Ewentualnie można całkowicie wyłączyć funkcje wskaźnika. Za te ustawienia odpowiada przycisk "METER". Dodatkowo można też ustawiać "gain" - zwykły lub +12 dB, służy do tego hebelkowy przełącznik zamontowany na lewo od gałki regulacji MM/MC.
Lewe pokrętło to selektor korekcji. Dostępne są krzywe według standardów RIAA, DECCA i COLUMBIA. Oczywiście, aktualnie najpopularniejszy jest RIAA (Recording Industry Association of America), ale nigdy nic nie wiadomo. DECCA i COLUMBIA też się mogą przydać - szczególnie przy odtwarzanych starszych płytach winylowych. Co istotne, dzięki zastosowaniu dopracowanego wzmacniacza korekcyjnego typu NF przedwzmacniacz PE-505 uzyskuje odchyłkę RIAA poniżej +/- 0,05 dB. Po wybraniu odpowiedniej krzywej, na polu nad gałką zapala się stosowna pomarańczowa dioda LED.
Ciekawą innowacją TEAC jest funkcja pomiaru impedancji obciążenia wkładki MC. W tym celu wystarczy nacisnąć przycisk „MEASURE” umieszczony tuż obok pokrętła regulacji wkładek MM/MC, aby określić całkowitą wartość rezystancji obciążenia, włącznie z rezystancją kabla na przekroju. Pierwszy raz coś takiego widzę w phono-stage w cenie poniżej 10 000 PLN.
Okrągły podświetlany wskaźnik pokazuje głośność częstotliwości subsonicznych (6 Hz i poniżej), zaś podczas pomiaru impedancji obciążenia wkładki MC ("MEASURE") wskazuje impedancję wkładki MC. Podświetlenie wskaźnika też jest regulowane - jasne, ciemne lub zupełnie zgaszone. Ewentualnie można całkowicie wyłączyć funkcje wskaźnika. Za te ustawienia odpowiada przycisk "METER". Dodatkowo można też ustawiać "gain" - zwykły lub +12 dB, służy do tego hebelkowy przełącznik zamontowany na lewo od gałki regulacji MM/MC.
Lewe pokrętło to selektor korekcji. Dostępne są krzywe według standardów RIAA, DECCA i COLUMBIA. Oczywiście, aktualnie najpopularniejszy jest RIAA (Recording Industry Association of America), ale nigdy nic nie wiadomo. DECCA i COLUMBIA też się mogą przydać - szczególnie przy odtwarzanych starszych płytach winylowych. Co istotne, dzięki zastosowaniu dopracowanego wzmacniacza korekcyjnego typu NF przedwzmacniacz PE-505 uzyskuje odchyłkę RIAA poniżej +/- 0,05 dB. Po wybraniu odpowiedniej krzywej, na polu nad gałką zapala się stosowna pomarańczowa dioda LED.
Po prawej stronie frontu umieszczono hebelkowy przełącznik wejść przedwzmacniacza - na gniazda niesymetryczne RCA bądź symetryczne XLR, przy czym symetryczne obsługuję wyłącznie wkładki typu MC (nie nadają się dla MM). Zaraz obok znajdują się dwa przyciski - górny odpowiada za wybór monofonicznego trybu pracy przedwzmacniacza, zaś dolny uruchamia (lub dezaktywuje) filtr subsoniczny. Po lewej stronie panelu zamontowano włącznik zasilania (przełącznik hebelkowy).
Obudowa posadowiona została na 3-pozycyjnych nóżkach punktowych wykonanych ze stali. To nóżki antywibracyjne wysokiej jakości wykonane według własnego patentu TEAC / Esoteric. Spód nóżek także jest stalowy, więc aby nie porysować delikatnej powierzchni mebla hifi (drewno, szkło itp.) producent dołącza też specjalne gumowe naklejki. Dodam, że nóżki antywibracyjne o identycznej konstrukcji są montowane w urządzeniach Esoteric. I to nawet tych z wyższej półki cenowej...
Z tyłu umieszczono główne gniazdo zasilania IEC, cztery pary gniazd wejściowych i wyjściowych. Dwie pary symetrycznych XLR i dwie pary niesymetrycznych RCA. Oraz stosowny zacisk uziemienia (wyjątkowo urodziwy!). Przy czym producent podkreśla, że wejściowe gniazda XLR przeznaczone są wyłącznie dla wkładek typu MC (Moving Coil): The XLR connectors are only for use with MC cartridges. Wydaje się jednak, że dopuszczalne są jakieś eksperymenty, tym bardziej że przedwzmacniacz TEAC zaopatrzony jest w pomiar impedancji obciążenia wkładki MC ("MEASURE"). Warto spróbować (ale ostrożnie).
Najważniejsze cechy:Obwód wyrównujący na wyjściu wkładki różnicowej. Absorbując błędy na zbalansowanym wyjściu, różnicowy obwód wyrównujący zapewnia dokładniejszy sygnał audio. Sygnały są wyrównywane, aby zapewnić czyste i naturalne dostarczanie sygnału audio.
Precyzyjny obwód RIAA. Nowo opracowany wzmacniacz korekcyjny typu NF osiąga mniej niż ± 0,05 dB odchylenia RIAA. (20 Hz do 20 000 Hz)
Wysoki stosunek sygnału do szumu. PE-505 osiąga 106 dB na wejściu RCA (MM) i 86 dB na wejściu XLR (MC), podczas gdy napięcie szumu szczątkowego osiąga 10 μV na MM i 85 μV na MC (wejście XLR), które są wyrafinowane.
Precyzyjne krzywe OLD EQ. Oprócz nowoczesnej krzywej RIAA obsługiwane są również indywidualne krzywe na nagraniach monofonicznych z DECCA i COLUMBIA wydanych przed zdefiniowaniem krzywej RIAA w 1955 roku.
Wszechstronne ustawienia i unikalne funkcje pomiarowe. PE-505 posiada przełączaną obciążalność dla wkładek MM i przełączaną rezystancję obciążenia dla wkładek MC. Ponadto funkcja pomiaru rezystancji obciążenia pozwala użytkownikom wybrać odpowiednią rezystancję obciążenia, naciskając przycisk MEASURE na panelu przednim, aby wyświetlić całkowitą wartość rezystancji obciążenia, w tym rezystancję kabla na mierniku. Ponadto funkcja Subsonic pokazuje na mierniku sygnały poddźwiękowe mniejsze niż 6 Hz, podczas gdy filtr poddźwiękowy (17 Hz, -24 dB/oktawę) odcina niepotrzebne niskie częstotliwości poza zakresem słyszenia.
Funkcja DEMAG. Dzięki funkcji szybkiego rozmagnesowania zarówno namagnesowane żelazne rdzenie wkładek MC, jak i transformator podwyższający napięcie są rozmagnesowywane poprzez odtwarzanie płyty winylowej przez zaledwie 30 sekund w pozycji DEMAG (kursywą cytat za TEAC).
- pełne różnicowe obwody wejść / wyjść
- precyzyjny obwód RIAA EQ osiąga odchylenie poniżej 0,05 dB
- indywidualne krzywe EQ dla płyt monofonicznych i te z EQ z DECCA i COLUMBIA
- zbalansowane wejście MC
- przełączana impedancja MC (10, 22, 47, 100, 220, 470, 1 kΩ)
- przełączalna impedancja obciążenia MM (0, 100, 220, 330 pF)
- funkcja pomiaru impedancji obciążenia MC
- przełączane wzmocnienie MM / MC (wysokie / niskie)
- wykrywanie poddźwiękowe
- filtr subsoniczny (17 Hz, –24 dB / okt.)
- funkcja MONO, która miesza lewy i prawy kanał jako kanał monofoniczny
- funkcja DEMAG, która odmagnesowuje wkład
- 3-pozycyjne nóżki punktowe
- terminal GND
- zgodny z RoHS
- precyzyjny obwód RIAA EQ osiąga odchylenie poniżej 0,05 dB
- indywidualne krzywe EQ dla płyt monofonicznych i te z EQ z DECCA i COLUMBIA
- zbalansowane wejście MC
- przełączana impedancja MC (10, 22, 47, 100, 220, 470, 1 kΩ)
- przełączalna impedancja obciążenia MM (0, 100, 220, 330 pF)
- funkcja pomiaru impedancji obciążenia MC
- przełączane wzmocnienie MM / MC (wysokie / niskie)
- wykrywanie poddźwiękowe
- filtr subsoniczny (17 Hz, –24 dB / okt.)
- funkcja MONO, która miesza lewy i prawy kanał jako kanał monofoniczny
- funkcja DEMAG, która odmagnesowuje wkład
- 3-pozycyjne nóżki punktowe
- terminal GND
- zgodny z RoHS
Dane techniczne
Dostępne na stronie TEAC Polska - TUTAJ.
Wrażenia dźwiękowe
Design i wykonanie to klasa delux
Boczne rączki / uchwyty typu studyjnego
Wygodne pokrętło dla dostrojenia wkładek MM / MC
Trzy krzywe korekcji
Okienko z wychyłowym wskaźnikiem w stylu retro
Dużo przycisków i regulatorów
Gniazda wejściowe i wyjściowe są prowadzone równolegle na RCA i XLR
Z gramofonem TEAC TN-5BB
Porównanie z przedwzmacniczem Musical Fidelity MX-VYNL
Kilka zdjęć całego testowego zestawu hifi
TEAC PE-505 używałem z dwoma gramofonami: TEAC TN-5BB i Nottingham Analogue Horizon. Wkładki to Ortofon 2M Red i Ortofon 2M Black, zaś przedwzmacniacz gramofonowy porównawczy to Musical Fidelity MX-VYNL. Pełna lista sprzętu towarzyszącego wymieniona została na końcu niniejszego tekstu.
Nie ma co się bawić w zawiłe wstępy, napiszę prosto z mostu. Otóż japoński przedwzmacniacz zapewnia pełny, głęboki i nasycony dźwięk wysokiej klasy high-fidelity. Mocno oparty zarówno na melodyjnej średnicy, jak i na wydajnym basie. Dźwięk rozdzielczy, ale nie rozjaśniony; dociążony, acz nie ciężki. Szybki i responsywny. W 100% proporcjonalny i stabilny. To brzmienie solidne, dynamiczne i soczyste. Wybitnie sugestywne oraz muzykalne. Z szeroką i otwartą sceną dźwiękową. Dźwięk jest korpulentny, bezpośredni i obecny - wybitnie namacalny. Materialny i fizyczny. Cielesny.
Ważną cechą tytułowego phono-stage jest jego umiejętność oddawania wysokiej energii i dynamiki grania - dźwięk jest szybki, ekspansywny i mocny, acz świetnie uporządkowany, Ze znakomitym timingiem, równym prowadzeniem rytmu, pierwszorzędnym trzymaniem tempa. W trakcie odsłuchów optymalnie "czuć" muzykę, jej rozmach, spektakularność i ciało. Konstytucyjna ekspresja oraz temperament TEAC-a stawiają go na bardzo wysokim poziomie jakościowym w kategorii "performance". To dźwięk podawany "na żywo". Live.
Przedwzmacniacz skrupulatnie kształtuje i prezentuje przestrzeń we wszystkich możliwych kierunkach: w głąb, wszerz i w pion; ma niecodzienną kompetencję łatwego ukazywania dalekiej perspektywy, świetnie warstwuje scenę, precyzyjnie lokuje źródła pozorne na liniach przód-tył, lewo-prawo, góra-dół. Obrys instrumentów / wokali jest jednoznacznie kreślony - nie rozmywa się, nie rozpływa po wektorach 3D. Scena zdarzeń budowana jest w odniesieniu do dalekiego horyzontu czarnego tła, dzięki czemu wszystko, co się na niej dzieje jest wzorcowo kontrastowe. Znakomicie widoczne / słyszalne. Cała owa przestrzenność wzmacniana jest przez długo i daleko gasnące wybrzmienia. Potęgowana przez zawiłe pobrzmienia i pomruki basów, niknące subtelności na dalszych planach etc. Fenomenalne zjawisko godne najlepszych urządzeń high-fidelity.
Przedwzmacniacz skrupulatnie kształtuje i prezentuje przestrzeń we wszystkich możliwych kierunkach: w głąb, wszerz i w pion; ma niecodzienną kompetencję łatwego ukazywania dalekiej perspektywy, świetnie warstwuje scenę, precyzyjnie lokuje źródła pozorne na liniach przód-tył, lewo-prawo, góra-dół. Obrys instrumentów / wokali jest jednoznacznie kreślony - nie rozmywa się, nie rozpływa po wektorach 3D. Scena zdarzeń budowana jest w odniesieniu do dalekiego horyzontu czarnego tła, dzięki czemu wszystko, co się na niej dzieje jest wzorcowo kontrastowe. Znakomicie widoczne / słyszalne. Cała owa przestrzenność wzmacniana jest przez długo i daleko gasnące wybrzmienia. Potęgowana przez zawiłe pobrzmienia i pomruki basów, niknące subtelności na dalszych planach etc. Fenomenalne zjawisko godne najlepszych urządzeń high-fidelity.
Co prawda TEAC PE-505 konstrukcyjnie oparty jest na tranzystorach, ale można ulec silnemu wrażeniu, że w jego wnętrzu siedzą lampy elektronowe, nie zaś układy półprzewodnikowe. Bo przedwzmacniacz generuje bardzo przyjazny dla uszu dźwięk - szlachetny, aromatyczny i emocjonalny. Namiętny. To fuzja doskonałej detaliczności i czystości przekazu z organiczną strukturą tonalną oraz delikatnie podgrzaną jej substancją. Brzmienie jest wyciągnięte, smukłe i subtelne, a jednocześnie treściwe i dobitne. Energetyczne. Płomienne.
TEAC PE-505 wydatnie akcentuje barwy instrumentów i wokali, nasyca je organicznymi kolorami. Pogłębia, nasyca i ubarwia. Ale robi to zupełnie naturalnie, bez ingerencji w ustrojową wierność. To niejako ułatwianie słyszenia barw, a nie ich dodatkowe kolorowanie. Bo rozdzielczość i selektywność stoją na wysokim stopniu, jedynie ubarwienie tonalne jest żywsze i bardziej chromatyczne. Wiarygodniejsze. Dzięki temu muzyka płynąca z płyt winylowych brzmi wybornie angażująco i fizjologicznie. Po stokroć analogowo!
Dużym atutem przedmiotowego przedwzmacniacza jest jego niezwykła cichość pracy - po włączeniu urządzenia w głośnikach panuje absolutna cisza (wręcz grobowa!). Druga zaleta to wysoka niepodatność TEAC na ekspozycję trzasków generowanych / wydobywanych przez igłę. W rezultacie tego tło dźwiękowe jest ciche i spokojne, scena bezszumowa, przezierność niezakłócona nawet najmniejszymi hałasami. Przesuw i tarcie igły po rowkach oraz praca cewek nie są dodatkowo uwydatniane, a wręcz wyciszane. Minimalizowane. Przy równoległym podkreślaniu siły brzmienia winylów, pokazywania ich energii i masy przekazu. Ewidentnej dźwięczności. Ma to fundamentalne znaczenie nie tylko dla ukazywania pełni i kompletności dźwięku, ale także w przypadku gorzej nagranych płyt analogowych bądź podniszczonych / wyeksploatowanych. Porysowanych. Oczywiście, TEAC PE-505 nie zrobi cudów z mocno sfatygowanym winylem, ale przynajmniej postara się o dostarczenie zeń jak najlepszego dźwięku.
W czasie testów wykorzystywałem wyłącznie wkładki typu MM (Moving Magnet), nie miałem akurat na podorędziu żadnej wkładki typu MC (Moving Coil). Nie mogłem więc przetestować takich funkcji jak pomiar impedancji obciążenia wkładki MC ("MEASURE") czy rozmagnesowania ich rdzeni ("DEMAG"). Poza tym nie korzystałem z wejść symetrycznych XLR, są one przeznaczone wyłącznie dla wkładek MC. Jednakże takie ograniczenie (czyli brak testowej wkładki MC) w żaden sposób nie zakłóciło głównego eksperymentu testowego. Bo już odsłuchy na wkładkach MM zapewniły tak wysoki poziom dojrzałego i referencyjnego brzmienia, że jak na jeden przedwzmacniacz gramofonowy w zupełności wystarczy. A jeżeli wkładki MC tego dobra mogą zapewnić jeszcze więcej, tym lepiej dla przedmiotowego przedwzmacniacza. Myślę zresztą, że TEAC PE-505 bez kozery można określić jakąś odmianą / wariacją high-endowego Esoteric E-02. To niejako taki "midi-Esoteric".
Kończąc opis muszę jeszcze wspomnieć, że TEAC PE-505 używałem do dwóch gramofonów: TEAC TN-5BB i Nottingham Analogue Horizon. Najwięcej synergii i dostrojenia dźwięku uzyskiwałem przy połączeniu z TEAC TN-BB (niezależnie od zastosowanej wkładki). Ich koordynacja, harmonizacja oraz kompozycja brzmienia była najwyższa. Zdaje się, że jest to wybór kompletny i ostateczny. Jedyne, co można jeszcze poprawić, to pokusić się o dodatek wkładki MC oraz połączenie gramofonu z przedwzmacniaczem przewodem symetrycznym na wtykach XLR. Wówczas poziom idylli winien sięgnąć zenitu high-fidelity.
Konkluzja
TEAC PE-505 to przedwzmacniacz gramofonowy MM / MC o budowie symetrycznej. Wyposażony w wejścia / wyjścia zbalansowane XLR oraz kilka niecodziennych funkcji jak pomiar impedancji obciążenia wkładek oraz rozmagnesowywanie ich rdzenia. Niezbalansowany sygnał na konwencjonalnym wejściu RCA także jest konwertowany do trybu przetwarzania różnicowego (zaraz za gniazdami wejściowymi). Pod względem dźwiękowym przedmiotowy przedwzmacniacz reprezentuje bardzo wysoką ligę: to dźwięk dynamiczny, efektywny i energetyczny, acz wyjątkowo selektywny i przestronny. A także organiczny, wysmakowany i muzykalny. Ode mnie TEAC PE-505 otrzymuje najwyższe noty - pierwszoklaśny phono-stage!
Cena w Polsce - 7 499 PLN.
System odsłuchowy
Pomieszczenie: 30 m2, z częściową adaptacją akustyczną, ustroje Vicoustic Wave Wood - 10 sztuk.
Wzmacniacze: Esoteric N-05XD / Esoteric S-05, Haiku-Audio Origami 6550 SE (test TU), Yaqin MS-2A3 i Pathos Classic One MKIII (test TU).
Kolumny podłogowe: Living Voice Auditorium R3 (test TU) i Revival Audio Atalantic 5.
Kolumny podłogowe: Living Voice Auditorium R3 (test TU) i Revival Audio Atalantic 5.
Odtwarzacz CD: Musical Fidelity A1 CD-Pro (test TU).
Odtwarzacze sieciowe: Rose RS150 (test TU), Volumio Rivo (test TU), Silent Angel Bremen B1T, Musical Fidelity MX-Stream, Esoteric N-05XD i Silent Angel Munich M1 (test TU).
DAC-i/wzmacniacze słuchawkowe: NuPrime DAC-10H (test TU), Ferrum ERCO z zasilaczem Ferrum HYPSOS (test TU), Canor DAC 2.10 (test TU), Rupert Neve Designs RNHP (test TU) i Lampizator Amber 3 DAC (test TU).
DAC-i/wzmacniacze słuchawkowe: NuPrime DAC-10H (test TU), Ferrum ERCO z zasilaczem Ferrum HYPSOS (test TU), Canor DAC 2.10 (test TU), Rupert Neve Designs RNHP (test TU) i Lampizator Amber 3 DAC (test TU).
Komputer: Dell Latitude 7390.
Smartfon / tablet: iPhone 13 oraz iPad Air 4.
Przedwzmacniacz gramofonowy: Musical Fidelity MX-VYNL (test TU).
Radioodbiorniki: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900 i Tivoli Model One (test TU).
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1 (test TU).
Minisystem: Pioneer P1-K (test TU).
Głośnik bezprzewodowy: Mooer Silvereye 10 (test TU).
Odbiornik Bluetooth/DAC: iFi Audio ZEN Blue + zasilacz iFi Audio iPower X (test TU).
Słuchawki: Fostex TH610 (test TU), Meze 99 Neo (test TU), OLLO Audio Reference S4X, RØDE NTH-100, SIVGA SV023, Meze 109 PRO (test TU), Monoprice Monolith AMT i Final Audio UX3000 (test TU).
Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test TU), podstawy głośnikowe Solid Tech Radius Stand, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test TU), mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test TU) i krążek dociskowy do gramofonu Clearaudio Clever Clamp (test TU). I wiele innych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz będzie oczekiwać na moderację