Pierwszy raz opisuję na Stereo i Kolorowo sprzęt firmy
Cabasse. Dużo dobrego o nim słyszałem, lecz o jego wyborze zdecydował niejako przypadek. Kilka tygodni temu
zwróciłem się do dystrybutora Voice Sp. z o.o. o udostępnienie jakiegoś niedużego zestawu do recenzji, bowiem
akurat miałem dużo skumulowanej pracy biurowej, którą kończyłem w domu ślęcząc
całymi dniami przy komputerze, przy biurku. Pomyślałem, że warto by ten czas
równolegle wykorzystać na miłe odsłuchy. W związku z powyższym, od Voice Sp. z o.o.
otrzymałem ciekawy francuski set. To Cabasse Stream AMP i Cabasse Surf,
czyli zintergrowany wzmacniacz sieciowy (zobacz TUTAJ) i kolumny
podstawkowe (zobacz TUTAJ).
Oba te komponenty tworzą kompletny system hi-fi. Nowoczesny i funkcjonalny.
Cabasse SA
Na początek wypada napisać kilka słów o firmie Cabasse SA, ponieważ jest to francuskie przedsiębiorstwo z wyjątkowo długą i bogatą historią.
Została założona w 1950 roku przez pana Georgesa Cabasse i od niego oczywiście
pochodzi nazwa firmy. Jednak szczyci się ona przodkami sięgającymi wczesnego
wieku XVIII, kiedy to rodzina Cabasse rozpoczęła ręczne wytwarzanie
instrumentów muzycznych takich jak skrzypce. Ta tradycja trwała przez pięć
pokoleń. Dziś w wielu filharmoniach, czy na aukcjach sztuki, można znaleźć multum skrzypiec, altówek i wiolonczeli wykonywanych przez
mistrzów lutniczych o nazwisku Cabasse, a to zobowiązuje (zobacz geneaologię rodu TUTAJ). Istnieje nawet
klasyczny kanon modelu skrzypiec o nazwie Cabasse Prosper.
Obecnie Cabasse to duże przedsiębiorstwo o ugruntowanej
renomie, aczkolwiek wciąż prężnie rozwijające się. Znakiem rozpoznawczym są
oczywiście tzw. kule, czyli referencyjne głośniki współosiowe Cabasse La Sphére (ale
kuliste są również Cabasse L’Océan, Baltic EV, Riga i iO2), znajdujące
duże uznanie recenzentów i melomanów na całym świecie. Generalnie oferta
podzielona jest na trzy części: głośniki hi-fi, instalacyjne i systemy
bezprzewodowe. Pośród głośników hi-fi można wyróżnić wspomniane już flagowe
Cabasse La Sphére i nieco niższy model (też kulisty) L’Océan, a także cały
arsenał klasycznych, skrzynkowych kolumn. To serie Pacific, Alura MC, MC 40,
MT32, Surf i jeszcze kilka innych. Prawie wszystkie dzielą się jeszcze na kilka
modeli kolumn podłogowych i podstawkowych, jak i głośników centralnych. W portfofio jest także multum subwooferów. Tak więc, katalog jest bardzo
rozbudowany, liczy jakieś czterdzieści pozycji, co jest ilością imponującą.
Należy podkreślić, iż Cabasse w 2003 roku w Bretanii (w miejscowości Plouzané obok Brestu) wybudowało własne Centrum Akustyczne z dużym Działem
Badań i Rozwoju wraz z komorą bezechową. Albowiem firma przynależy do wąskiego,
a przez to elitarnego, klubu producentów własnych przetworników. Centrum
Akustyczne Cabasse powstało przy współpracy z prestiżowymi uczelniami technicznymi oraz firmami specjalizujących się w telekomunikacji, podwodnej akustyce i elektronice. Tu, w Plouzané, prowadzone są prace badawcze, wdrażane są nowe technologie
dotyczące m.in. membran i całych systemów przetworników koaksjalnych, etc. Tutaj
powstają także wszystkie produkty Cabasse, skąd rozsyłane są dalej na cały
świat. Dużym firmowym walorem jest równie fakt, że Cabasse także przywiązuje
szczególną uwagę do wzornictwa i perfekcyjnej jakości wykonania swych
produktów. Nabywca kupując sprzęt z logo Cabasse może być w stu procentach
pewien, że otrzymuje produkt o niebanalnym, ponadczasowym designie i
pedantycznym „Fabriqué en France”.
Wrażenia ogólne i budowa - Stream AMP
Cabasse Stream AMP to niewielka czarna skrzynka. Nie
prezentuje się zbyt reprezentacyjnie, ale źle także nie. Obudowa wykonana jest
z czarnego tworzywa sztucznego o wysokim połysku. To taki czarny monolit z
wysokogatunkowego plastiku. Skrzynka obwiedziona jest metalową przepaską z
wytłoczoną nazwą Cabasse. Na górnej pokrywie wyciśnięto duże firmowe logo w
srebrnym kolorze.
Na froncie umieszczono tylko jedno gniazdo – to USB. Poza
nim, pozornie nie ma tu już nic. Pozornie, albowiem po przyłączeniu zasilania,
okazuje się, że czarny, gładki front kryje pod powierzchnią cały zasób rozmaitych wyświetlaczy i
regulatorów-sensorów, skrywane są jednak skrzętnie w fazie stand-by
wzmacniacza. Po włączeniu, czarny front rozświetla się. Znajduje się tu
regulacja siły wzmocnienia (po prawej stronie), wybór źródła, ilości stref
nagłośnienia, trybu streamingu (Wi-Fi, Bluetooth, itd.), a także funkcje
przyciemnienia lub rozjaśnienia wyświetlacza. Muszę przyznać, że atrakcyjnie i
intrygująco to wygląda.
No dobrze, ale czym w istocie jest Cabasse Stream AMP? To
urządzenie wielofunkcyjne, z rozbudowanymi umiejętnościami. Jak określa
producent, to zintegrowany wzmacniacz sieciowy; obsługuje takie funkcje sieciowe
jak DLNA, WPS, vTuner, Deezer, Spotify, Tidal i Qobuz. Jego zaletami są
prostota użytkowania i szeroka gama zastosowań. Pliki muzyczne (w formatach
WAV, FLAC, WMA, AIFF, AAC, ALAC i MP3 w jakości 24-bit/96 kHz) mogą być
przesyłane za pomocą połączenia Wi-Fi lub kabla Ethernet. Stream AMP radzi
sobie też z muzyką magazynowaną w tabletach i smartfonach dzięki łączności
Bluetooth i obsłudze NFC. Nowa aplikacja Cabasse Stream CON dostępna na iOS i
Android, zapewnia dostęp do tysięcy stacji radia internetowego oraz obsługę
Tidal, Deezer, Spotify i Qobuz.
Stream AMP posiada dwie pary wyjść głośnikowych, które
umożliwiają użycie jednej lub dwóch par głośników w stereo albo dwóch lub
czterech grup głośników w trybie mono. Aby sprostać wymaganiom instalacji w
racku, produkt wyposażono w cichy wiatraczek. Przełącznik impedancji umożliwia
przemianę Stream AMP w urządzenie all-in-one, do którego można podłączyć do 8
głośników sufitowych (np. Cabasse Archipel). Sekcja przedwzmacniacza zawiera 2
analogowe wejścia 2 x RCA, optyczne wejście SPDIF, wyjście przedwzmacniacza 2 x
RCA oraz subwooferowe wyjście 1 x RCA. Brak wyjścia słuchawkowego.
Wzmacniaczem można sterować albo pilotem zdalnego sterowania (jest w komplecie) albo po prostu smartfonem lub tabletem, co wydaje się naturalnym i rozsądnym wyborem.
Cabasse zaimplementował do Stream AMP autorski procesor DSP
(cyfrowego przetwarzania dźwięku). Współpracuje on z aplikacją dostępną na
systemy iOS i Android. Można wybrać, które z podłączonych głośników są
użytkowane i wskazać ich położenie w pokoju. Na podstawie tych danych procesor
automatycznie dobiera optymalne ustawienia. Jak widać, Stream AMP to
omnipotentne urządzenie.
Dane techniczne
Dane techniczne
Moc wzmacniacza: 2 x 50 W RMS/4-8 Ω lub 4 x 25 W RMS/4-8 Ω
Funkcje sieciowe: DLNA, WPS, vTuner, Deezer, Spotify, Tidal,
Qobuz
Wejścia:
4 x Digital stereo : Bluetooth AptX, WLAN/LAN, USB, Dolby Digital Optical
S/PDIF – 2 x Analog RCA Stereo
Wyjścia: 1 x stereo
RCA, 1 x Subwoofer RCA
Obsługiwane formaty plików: WMA, PCM, WAV, AIFF, AIFC, ALAC,
FLAC, MP3
Aplikacja mobilna: iOS i Android
Wymiary (W x S x G): 9.1 x 21.8 x 19 cm
Masa: 1.9 kg
Wrażenia ogólne i budowa - Surf
Cabasse Surf dostarczane są w jednym, niezbyt dużym, pudle.
Zapakowane są nadzwyczaj solidnie w styropianowe formy i warstwy tektury, uszkodzenie podczas
transportu wykluczone. Ponadto głośniki owinięte są w specjalne materiałowe
woreczki, przeto ewentualne zarysowania też są niemożliwe. Trzeba wiedzieć, iż nazwa Cabasse Surf to nawiązanie do
identycznie nazwanych monitorów dostępnych w firmowej ofercie z jakieś 25 lat
temu. Do dziś cieszą się statusem kultowych.
Historyczne Cabasse Surf, zdjęcie znalezione w Sieci
Ale wracając do współczesnych Surf. Te niewielkie skrzynki wykonane są przykładnie. To dwudrożne monitory zbudowane z płyt MDF i
polakierowane wysoki połysk. Białe wykończenie (takie monitory otrzymałem)
prezentuje się doskonale. Zastosowany lakier jest wysokiej jakości, twardy i
połyskliwy. Wygląda jak na wielokrotnie droższych kolumnach. Na frontach
zamontowano po dwa głośniki: wysokotonowy DOM37 z twardą
i przezroczystą kopułką z tworzywa sztucznego oraz 13-centymetrowy nisko-średniotonowy
3TN15 z membraną polipropylenową, z płaską nakładką przeciwpyłową. Głośniki
można zakryć efektowną metalową maskownicą. To rzadki przypadek kiedy maskownica
dodaje uroku kolumnom zamiast jej ujmować. Cabasse wykonał tak wysoce
estetyczną i przemyślaną maskownicę, że trudno nie pokusić się o jej
zamontowanie. Maskownica wykonana jest z siateczki z chromowanej stali. Piękna
i oryginalna rzecz. Ozdobna.
Z tyłu zamontowano we wnęce pojedyncze terminale głośnikowe,
dość solidne, metalowe. Nad nimi, z prawego boku, umieszczono wylot rury
bass-reflexu. Zaś na samej górze tylnej ścianki wkręcono dwa gwintowane uchwyty
do montażu na stojaku lub podwieszenia na ścianie, itd. Widać, że firma bierze pod uwagę również ewentualność zastosowania Surf jako kolumn efektowych
w kinie domowym.
Producent tak pisze na swojej stronie: „Głośniki Cabasse Surf
przeznaczone są do pomieszczeń o powierzchni do 25 m2 oraz do pomieszczeń
studyjnych. Podłączone do firmowego wzmacniacza Stream AMP potrafią zabrzmieć
jak o wiele większe głośniki, stwarzając wyjątkową scenę dźwiękową i
niesamowitą dynamikę. Te doskonałe walory dźwiękowe można uzyskać również
umieszczając je na ścianie lub w narożnikach pomieszczenia. Zintegrowany
wzmacniacz sieciowy Cabasse Stream AMP i kompaktowe kolumny podstawkowe Cabasse
Surf zestawione razem tworzą komplementarny i synergiczny nowoczesny system stereo”.
Czas więc na odsłuchy.
Dane techniczne
Dane techniczne
Konstrukcja: 2 - drożna
Głośniki: 1 x Tweeter DOM37 – 1 x 13cm 13TN15
Efektywność: 85 dB
Częstotliwość podziału: 3 600 Hz
Pasmo przenoszenia: 65 - 23 000 Hz
Impedancja nominalna: 8 Ω
Impedancja minimalna: 4,5 Ω
Moc znamionowa: 65 W
Moc szczytowa: 450 W
Wymiary (W x S x G): 29 x 17.5 x 22 cm
Masa: 4,7 kg
Paczki z komponentami zestawu Cabasse
Solidne opakowanie monitorów
Cabasse Stream AMP i Cabasse Surf to synergiczny i symbiotyczny zestaw audio hi-fi
Na przedzie widoczny jest pilot zdalnego sterowania
Stream AMP to czarne, monolityczne pudełko
Zdjęcie aktywnego frontu ze strony Cabasse
Wentylacja kolumn znajduje się z tyłu
Tył Stream AMP; uwagę zwraca armada solidnych zacisków głośnikowych - metalowych, a nie jakichś plastikowych sprężynek
Efektowna i estetyczna maskownica
Finezyjne metalowe logo Cabasse na maskownicy
System porównawczy
Wrażenia odsłuchowe
Zanim przejdę do opisu wrażeń odsłuchowych, kilka istotnych informacji
użytkowych a propos Stream AMP. Aktywacja poszczególnych funkcji sieciowych jest nieskomplikowana i
bezproblemowa. Czy to Wi-Fi, czy Bluetooth, wszystko przebiega intuicyjnie, nie
ma nawet potrzeby korzystania z instrukcji obsługi. Nieomal plug&play. Warto pobrać z Sieci bezpłatną aplikację na smartfon. Z
kolei jako użytkownik serwisu streamingowego Tidal cieszę się z faktu, iż
Stream AMP bez żadnych dodatkowych warunków i osprzętowienia pobiera muzykę z
Tidal bezpośrednio z sieci. Bardzo wygodna funkcja.
Patrząc na niezbyt urozmaiconą, a nawet surową skrzynkę
Stream AMP, a także niewielkie rozmiary kolumn Surf i ich niewysokie, umiarkowane ceny (2 490 PLN Stream AMP i 1
790 PLN Surf) można by przypuszczać, iż ich wspólny dźwięk będzie równie mały,
nie porywający, czy odchudzony. Nic z tego proszę Państwa! Brzmienie jest
zaskakująco energetyczne, żywe i masywne, a do tego wyrównane, koherentne i
barwne. Kieruje się w stronę otwartości, żyzności i gładkości, podparte sporą dozą naturalności
oraz uniwersalności. Może nie jest to dźwięk wyjątkowo wysublimowany i w pełni rasowy,
nie zapewniający hektarów przestrzeni, ale w swojej cenie więcej niż przyzwoity.
Konstruktorzy zadbali o optymalne wyważenie przekazu, tak aby było nie tylko
strawne i akceptowalne, ale również dobrze ułożone, proporcjonalne i
atrakcyjne, bez słyszalnych podkolorowań, niechcianych buczeń i kompresji, śladów zbytniej agresji. Całość dźwięku tworzy jeden, ale zróżnicowany, konglomerat, jest
pierwszorzędnie zestrojona, kompletna w odsłuchu. Synergiczna. Albowiem czuć i
słychać wzajemną współpracę kolumn i wzmacniacza Cabasse; to firmowe
porozumienie dla dobra i jakości dźwięku. Urządzenia wykorzystują optymalizację
akustyczną dla wspólnych korzyści dźwiękowych.
Wzmacniacz na papierze nie ma zbyt dużo mocy, bo 2 x 50 Wat.
Ale jest w nim wystarczająco dużo energii, aby porządnie wysterować firmowe
kolumny Surf (o nieporywającej skuteczności 85 dB). Co istotne, basu nie brakuje i to nawet tego
niższego, aczkolwiek w rejony subsoniczne raczej się nie zapuszcza. Jednak
niskie tony są rozbudowane, energiczne i sprężyste. Mają wyraźną treść i
strukturę. Posiadają wystarczająco dużo mocy i dynamiki, aby wypełnić nawet
około 20 metrowe pomieszczenie, a przecież Surf AMP (w razie potrzeby) ma
dodatkowe wyjście na subwoofer. Mi jednak ani razu basu nie brakowało. Muszę
obiektywnie stwierdzić, że dźwięk zestawu jest bardzo przyjemny, a nawet
wyrafinowany, czuć w nim dobrą rękę mistrzów Cabasse. Dzięki temu odsłuchy są
niemęczące, oferują szczerą żywość i namacalność brzmienia. Wydobywają najważniejszą istotę i strukturę nagrań. Wokale i
instrumenty prezentowane są spontanicznie i angażująco. Melodyjnie i
muzykalnie.
W ramach testu pozwoliłem sobie przyłączyć monitory Cabasse
Surf do znacznie droższych wzmacniaczy niż Surf AMP. Uznałem, że warto sprawdzić
w jaki sposób te wyjątkowo urokliwe i designerskie maluchy poradzą sobie w
zestawieniu z Audia Flight FL Three S (11 000 PLN) i Audio Analogue
Puccini Anniversary (16 000 PLN) Bowiem, tak jak pisałem wcześniej,
współczesne Cabasse Surf noszą imię dawnych kultowych firmowych monitorów
(produkowanych kilkadziesiąt lat temu), a to przecież powinno zobowiązywać i
obligować do dobrego dźwięku. Otóż Surf grają bardzo potoczyście i spójnie,
zapewniają nieźle plastyczny dźwięk o dużej selektywności oraz dobrej scenie i stereo. Ich
brzmienie można określić jako barwne i plastyczne, nasycone i koherentne,
dopracowane i pełne. Mają wystarczająco dużo naturalności i detaliczności, by
optymalnie odwzorować naturalizm instrumentów akustycznych takich jak gitary,
skrzypce, czy saksofony. Francuskie monitory czynią to dźwięcznie, wyraźnie, z
dużą dozą kultury i subtelności. Owszem, nie reprezentują brzmienia poziomu wysokiego
high-fidelity, lecz w swej cenie grają zadziwiająco dobrze. Szczerze przyznam,
iż Cabasse Surf wyjątkowo pozytywnie sprawują się w każdym repertuarze i mogą być
czarnym koniem audio-stereo w pułapie cenowym około 2 000 PLN. Piszącemu te słowa bardzo przypadły do gustu. Świetne głośniki.
Konkluzja
Francuski zestaw wzmacniacz sieciowy Cabasse Stream AMP oraz
kolumny podstawkowe Cabasse Surf to komplet zasługujący na uznanie i bliższą
znajomość. Ponieważ Stream AMP to wielofunkcyjne urządzenie łączące w sobie
wzmacniacz zintegrowany, DAC i odtwarzacz sieciowy/streamer, które przyłączone
do firmowych kolumn Surf tworzy synergiczny i symbiotyczny układ wykorzystujący
optymalizację akustyczną dla wspólnych korzyści dźwiękowych. W rezultacie
brzmienie jest obfite i energetyczne, z dużą dozą detaliczności, zróżnicowanymi
basami, a równolegle harmonijne i nie przeskalowane. Wiarygodne.
Powyższy zestaw to pierwszorzędny wybór dla melomanów pragnących
mieć wysokogatunkowy dźwięk „wydobywany” z nowoczesnych formatów i postaci
zapisu, w tym dostarczanym z serwisów streamingowych typu Spotify, czy Tidal.
Wystarczy do czarnej skrzynki Stream AMP podłączyć głośniki Surf, zalogować się
w serwisie streamingowym i muzyka gra. Bardzo dobrze gra!
Ceny w Polsce: Cabasse Stream AMP – 2 490 PLN, Cabasse
Surf – 1 790 PLN.
Wzmacniacze: Hegel H160 (test TU), Pathos Classic One MKIII (test TU), Audio Analogue Puccini Anniversary (test TU), Audia Flight FL Three S (test TU), Cayin CS-55 A (test TU) oraz Dayens Ecstasy III (test TU).
Kolumny: Vienna Acoustics Mozart Grand, Avcon Avalanche Reference Monitor (test TU), Triangle Esprit Antal EZ (test TU), Audiovector Ki 3 Super, AudioSolutions Overture O203F (test TU), Zingali Zero Bookshelf (test TU), Zingali Client Nano + Sub, Guru Audio Junior (test TU), Cabasse Surf i Studio 16 Hertz Canto Three SE (test TU).
Źródła cyfrowe: odtwarzacz CD Musical Fidelity A1 CD-PRO, Musical Fidelity MX-DAC (test TU) i NuForce Air DAC (test TU).
Komputery: MacBook Apple Pro, Asus Pro P43E i Toshiba Satellite S75.
Gramofony: Clearaudio Emotion z wkładką Goldring Legacy (test TU) i Nottingham Analogue Horizon z Ortofon 2M Black (test TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: iFi Phono (test TU), Primare R32 (test TU), Musical Fidelity MX-VYNL, Trilogy 906 (test TU) i Ri-Audio PH-1 (test TU).
Tunery: Rotel RT-1080, Yamaha T-550 i Sansui TU-5900.
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1.
Minisystem: Pioneer P1-K (test TU).
Słuchawki: RHA MA750 (test TU), Audeze LCD-3 (test TU), Meze 99 Classics (test TU), Krüger&Matz Prestige Home, Final Audio Design Adagio V (test TU), Final Audio Design Pandora Hope VI (test TU), Oppo PM-3 (test TU) i AKG K545 (test TU).
Wzmacniacze słuchawkowe: Audeze Deckard (test TU), Cayin C6 DAC (test TU), Taga Harmony THDA-500T (test TU), Divaldi AMP-01 (test TU) i Olasonic Nano-UA1 (test TU).
Okablowanie: Audiomica Laboratory serie Red i Gray, DC-Components (test TU) oraz Harmonix CI-230 Mark II (test TU). Przewód zasilający KBL Sound Fluid (test TU). Kabel zasilający, przewody głośnikowe i interkonekty RCA Perkune Audiophile Cables. Przewody głośnikowe Cardas 101 Speaker (test TU), Melodika Brown Sugar BSC 2450 (test TU) i Taga Harmony Platinium-18 (test TU). Seria XLO UltraPLUS.
Akcesoria: podstawa pod gramofonem to Rogoz-Audio 3SG40 (test TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test TU), stopy antywibracyjne Rogoz-Audio BW40, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test TU) i mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test TU). Zatyczki do gniazd RCA Sevenrods. Zworki Sevenrods Speaker Jumper.
Witam Pana
OdpowiedzUsuńWygrzebałem ze strychu gramofon Technics SL-1900 i gramofon Yamaha AX5 96, czy dobrym pomysłem jest dokupienie do nich kolumn Monitor Audio RX2?
Słucham mnóstwo jazzu,choc generalnie jestem otwarty na prawie każdy gatunek muzyczny...
Oczywiście, że ma to sens. Yamaha AX596 gra całkiem przyzwoicie. Zaś w gramofonie, o ile nie ma Pan zamontowanej dobrej wkładki, warto zainstalować chociażby podstawową Ortofon 2M Red. Oczywiście, w świetle powyższej recenzji polecam także głośniki Cabasse Surf. Umiarkowana cena, a świetne wykonanie i przyzwoity dźwięk.
OdpowiedzUsuńPanie Ludwiku,a czy testował Pan cabasse mc 170 Antigua z głośnikiem koaksjalnym,jak one mają się do surf?dziekuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMaciej