Polpak

poniedziałek, 24 marca 2014

Anti-Cables – przewody głośnikowe Level 2 oraz interkonekty Level 2 i Level 3.1




Wstęp
Anti-Cables mają status przewodów kultowych – prawie każdy audiofil o nich słyszał. Wiele się o nich pisze na rozmaitych branżowych forach, melomani polecają je sobie wzajemnie, lecz rzadko można przeczytać ich recenzje w periodykach hi-fi (poza The Absolute Sound, gdzie przez pięć lat z rzędu były testowane i każdorazowo otrzymywały redakcyjne rekomendacje). Dzieje się prawdopodobnie dlatego, iż producent bardziej stawia na tzw. marketing szeptany, a nie na ofensywę prasową. Takie działanie ma na pewno jeden niezaprzeczalny walor – zmniejsza wydatki na reklamę, co pozwala redukować koszty własne firmy, a ostatecznie cenę produktów. Dlatego Anti-Cables pomimo, że są wytwarzane w USA mają rozsądną (nie przesadzoną) cenę – w pełni akceptowalną także dla polskiego odbiorcy.

Anti Cables – kilka słów o firmie i jej ideach
Anti-Cables to niewielkie przedsiębiorstwo położone w równie niedużym mieście Woodbury w stanie Minesota (USA). Prowadzone jest przez inżyniera elektronika – pana Paula Speltza; istnieje od kilkunastu lat. Powoli, lecz skutecznie rozwija się, wprowadza nowe produkty, ale to przewody audio stanowią zdecydowaną większość produkcji.

Firmowe motto brzmi: „Odzyskać muzykę utraconą w kablach”. Panującą ideą jest wyzwanie, aby dostarczać najwyższej jakości produkt w najlepszej proporcji cenowej. Anti-Cables mają być na tyle przystępne, aby pasowały zarówno do budżetowych systemów audio, jak i wyższych. Ich jakość ma być tak wysoka, aby brzmiały jak przewody od 10 do 100 razy droższe. 

Aby spełniać powyższe kryteria, firma wprowadziła następujące założenia technologiczne:
1. Należy używać wyłącznie niezbędne elementy konstrukcyjne jak lite kable (tzw. solid core) oraz solidne wtyki,
2. Stosować tylko materiały o bardzo wysokiej lub doskonałej jakości dźwięku,
3. Wyeliminować wszelkie zbędne materiały – stąd brak grubych osłon z tworzyw sztucznych.

Ponieważ firmowe przewody wyglądają bardzo skromnie w zestawieniu kablami innych firm, są to proste, powlekane tylko czerwonym lakierem, przewodniki, a kosztują niewiele, dlatego zostały nazwane „Antykablami”. Jednak producent zapewnia, że charakter owych kabli jest neutralny i przejrzysty – pomagają usłyszeć jak naprawdę brzmi system audio-stereo.  

W Anti-Cables jako przewodnik wykorzystywane są lita miedź, srebro lub mieszanka srebra ze złotem w różnych klasach czystości - od 5 do 10 części na milion. Lity metal jest używany ponieważ zapewnia najlepsze walory soniczne (wg. firmowych pomiarów, badań i odsłuchów), bo eliminuje wzajemne interakcje elektryczne pomiędzy skrętkami.  Przewody poddawane są procesom głębokiej obróbki kriogenicznej. Przedsiębiorstwo posiada własną technologię pokrywania drutu specjalnym czerwonym elastycznym lakierem, który pełni funkcję izolatora elektrycznego oraz zapewnia szczelną ochronę żył przed procesem utleniania się (korozji). Odrzucono całkowicie zastosowanie używanie tworzyw sztucznych jako dielektryki lub izolatory, bowiem konstruktor Paul Speltz uważa, że powietrze jest najlepszym dielektrykiem, a różne plastiki pogarszają parametry soniczne przewodów audio – zabarwiają, a nawet przeinaczają prawdziwy dźwięk. Warto dodać, iż firma ma również patent nawijania drutu w spiralę dookoła przewodnika – do takiej postaci kształtowane są wszystkie interkonekty.

W ofercie znajdują się interkonekty typu RCA, XLR oraz cyfrowe, przewody głośnikowe, zworki głośnikowe (tzw. jumpery), a także kable zasilające. W portfolio znajdują się także przedmioty poprawiające dźwięk. Są to „Naked” ZERO-Autoformers (zobacz TUTAJ) oraz ZERO-Boxes (zobacz TUTAJ).

Wyróżniane są cztery podstawowe serie przewodów audio typu interkonekty: Level 1 Classic Series, Level 2 Performance Series, Level 3.1 Reference Series oraz Level 4.1 Reference Plus Series. Te dwie ostatnie zawierają srebro jako przewodnik. Z kolei kable głośnikowe to: Level 1, Level 2 oraz Level 3  z kolejnych serii Classic, Performance oraz Reference. Do każdych przewodów można zamówić różne końcówki wtyków (RCA lub XLR, banany, widełki, etc) pochodzące od różnych producentów, lecz Anti-Cables bazują na wtykach Neutrik (w serii Classic) oraz Eichmann Buletts.

Do testów otrzymałem następujące przewody: głośnikowy Level 2, interkonekty RCA Level 2 oraz Level 3.1, a także zworki głośnikowe Level 2. Polskim dystrybutorem Anti-Cables jest Elektropunkt z Bydgoszczy.

Wrażenia ogólne i budowa
Sądzę, iż nie ma potrzeby dokonywania dokładnych opisów przewodów Anti-Cables, bo te są dostępne w Internecie. Generalnie, zasada budowy jest prosta i, można powiedzieć - wielce minimalistyczna. Używane są wyłącznie lite metale jako przewodniki, w kablach głośnikowych Level (w tym i zworkach) wykorzystywana jest miedź podobnie jak w interkonektach Level 2. Z kolei w łączówkach Level 3.1 jako przewodnik używany jest lity drut ze srebra z domieszką złota, które ma powodować polepszenie walorów dźwiękowych kabla. Jest to nowość w ofercie Anti-Cables, ponieważ poprzednia wersja interkonektów 3.1 wytwarzana była ze srebrnego drutu (bez dodatku złota) – cena jednak pozostała ta sama.

Kable głośnikowe (i zworki) Level 2 wykonane są z litego drutu miedzianego OFC (średnica 12 Gauge, czyli około 2 mm) o wysokiej czystości. Zakończone są widełkami lub bananami firmowej produkcji – wykonane są z miedzi berylowej. Na życzenie kupującego przewody mogą zawierać innego rodzaje zakończenia lub być bez nich.

Najbardziej spektakularne (i najbardziej rozpoznawalne) są oczywiście firmowe interkonekty. Trudno pomylić Anti-Cables z jakimiś innymi, bowiem układ środkowa linka przewodząca owinięta ukształtowanym w spiralę drutem jest wielce charakterystyczny dla tej firmy. Symptomatyczny jest także czerwony kolor lakieru, którym powleczone są przewody. W niższych seriach montowane są wtyki Neutrika, a w wyższych (w tym i Level 2 oraz 3.1) Eichmann Bullets. Wizualnie łączówki Level 2 od 3.1 różni jedynie kolor środkowego przewodu - w tych pierwszych jest on czerwony, a w drugich – biały.

Interkonekty dostarczane są w plastikowych torebkach próżniowych. Blistry zawierają zwinięte przewody ze spiętymi ze sobą wtykami za pomocą taśmy z tworzywa sztucznego. Naczytałem się w Internecie, że Anti-Cables są niezbyt dobrze wykonane, narażone są na uszkodzenia poprzez swoją dużą sztywność oraz brak plastikowych płaszczy ochronnych. Nic z tych rzeczy! Anti-Cables reprezentują bardzo wysoki poziom wykonawczy, są poza tym bardzo ładne. Owszem charakteryzują się dużą sztywnością (typową dla przewodów solid-core) – dotyczy to głównie kabli głośnikowych, bowiem interkonekty są zdumiewająco elastyczne jak na ich konstrukcje. Wtyki zamontowane są bardzo solidnie i nic nie wskazuje na to, aby były podatne na uszkodzenie, czy szybkie wyrobienie mechaniczne połączenia wtyk – przewód. Bardzo dobre wrażenie czynią także wtyki Eichmann Bullets – nie są duże, ale trzymają się gniazd RCA jak szalone – bardzo mocno i stabilnie. 

I jeszcze jedna uwaga – w związku z faktem, iż internonekty Anti-Cables są bardzo lekkie, swobodnie można je używać jako łączówki do lekkich urządzeń audio (np. przedwzmacniacz gramofonowy lub mały DAC) mając gwarancję, że przewody nie ściągną tych sprzętów z półki.



Komplet interkonekty Level 2 i Level 3.1 oraz zworki głośnikowe Level 2

Anti-Cables Level 3.1 w plastikowym opakowaniu

Żyły przewodzące Level 3.1 wykonane są z litego srebra z domieszką złota 

Anti-Cables Level 2 Performance Series

Level 2 wykonane są z drutu z litej miedzi


Przewody głośnikowe Level 2

Level 2 wykonane są z litego miedzianego drutu - są przez to sztywne

Wtyki głośnikowe z miedzi z domieszką berylu

Level 2 zainstalowane w terminalach głośnikowych

Zworki głośnikowe Level 2

Widełki wykonane są z miedzi berylowej

Zworki głośnikowe są sztywne, lecz nie ma problemu z ich właściwym ukształtowaniem

Zworki w terminalach monitorów Usher S-520

Interkonety pozbawione są dodatkowych plastikowych otulin czy ekranów elektro-magnetycznych

W porównaniu do przewodu Audiomica Europa Ultra Reference M3 widać jak cienkie są Anti-Cables

Wtyki WBT vs. Eichmann Bullets

Rzut ogólny na system odsłuchowy


Wrażenia odsłuchowe
Przewody głośnikowe Level 2 podłączałem głównie pomiędzy wzmacniacz lampowy PhonoGraph PG60 i kolumny Vienna Acoustics Mozart Grand oraz wzmacniacz tranzystorowy Hegel H100 a kolumny Dayens Grande Mini. Łączówki Level 2 i Level 3.1 używałem w różnych konfiguracjach. Z kolei zworki głośnikowe zastosowałem w monitorach Usher S-520, bowiem pozostałe moje kolumny (jak i te wypożyczone) mają tylko jedną parę terminali głośnikowych.

Od razu, bez zbędnych wstępów, napiszę, że Anti-Cables to są bardzo dobre przewody w swojej cenie. Oferują czysty i przejrzysty dźwięk z odczuwalną szeroką strukturą harmoniczną oraz sporą transparentnością tonalną. Masywność przekazu, jego gęsty stan skupienia oraz kapitalna perspektywa stereofoniczna pozwalają uznać przewody za doskonały przykład przewodników, które bardzo mało dodają od siebie, a ujawniają pokaźne partie informacji, którymi dysponuje system audio-stereo. Dźwięk ma cechy wyśmienitej lekkości i dużej swobody przy zachowaniu sporej klarowności i niewątpliwej muzykalności. Jest gładki i powabny. Bardzo zaskakujące jest to, że Antykable mają bardzo wysoki poziom rozdzielczości i jasności oraz posiadają umiejętność pokazywania wielu niuansów i szczegółów nagrań co najczęściej jest typowe dla znacznie droższych konstrukcji.

Przewody głośnikowe Level 2 Performance Series
Komplet tych przewodów kosztuje w Polsce około 550 zł za 2,5 metrowe odcinki zakończone wtykami bananowymi, więc jest to cena (jak na standardy audio-stereo) niewygórowana. Sądziłem, że kable te okażą się znacznie gorsze niż moje podstawowe Audiomica Laboratory Dolomit Reference (za 1 500 zł). Dlatego dużą i miłą niespodzianką był fakt, iż Anti-Cables zapewniają gładki, żywy i bezpośredni dźwięk z dużą szczegółowością w zakresie średnicy. Poza tym Level 2 charakteryzują się niezłą transparentnością oraz znaczącą dynamiką. Wokale są są spójne i precyzyjne, dobrze pokazane na tle instrumentów. W odróżnieniu od Audiomica Laboratory przewody Anti-Cables mają trochę mniejsze zdolności pokazywania złożoności i niuansów sopranów, a także lekkie wycofanie najniższego basu.

Inerkonekty Level 2 Performance Series
Brzmienie przewodu mogę nazwać jako „śmiałe i bezpośrednie”, bowiem dostarcza mnóstwo informacji, prezentuje dobrą rytmiczność oraz kapitalnie rozłożone akcenty dynamiczne, które powodują, że muzyka brzmi wielce przekonująco. Dźwięk jest angażujący i ma bardzo wyraźnie zaznaczoną średnicę gęstą i soczystą. Ponadto, bardzo może podobać się atrakcyjny sposób prezentowania instrumentów, które są dźwięczne ze słyszalną pełnią ich tekstur. Na pewno Anti-Cables Level 2 mają dużą muzykalność oraz swobodę w przekazywaniu emocji i klimatu zawartych w muzyce. Jednak góra czasami wydaje się być nieco niedoświetlona, co objawia się lekką mgiełką na niektórych partiach instrumentalnych (szczególnie przy odsłuchach muzyki symfonicznej).

Interkonekty Level 3.1 Reference Series
Ten przewód zapewnił największą przejrzystość spośród testowanych egzemplarzy; można napisać, iż imponuje brakiem swojego własnego charakteru, urzeka transparentnością, czaruje rozległą sceną oraz otwiera przestrzeń. Precyzyjnie pozycjonuje poszczególne źródła, wyraźnie określa miejsce instrumentów na scenie, wybornie ujawnia ich cały potencjał dźwiękowy. Dokonuje syntezy odbioru przekazu czystego i zwartego, z poczuciem pełności i obfitości brzmienia. Przy czym czyni to z klasą i z dużym wysublimowaniem.  Prezentuje okazałość dźwięku, a jednocześnie doskonale doświetla detale. Jest bardzo neutralny dlatego każdy gatunek muzyczny zostanie odegrany tak wiernie, jak jest to dostarczane przez sygnał źródłowy. W swojej cenie interkonekty Level 3.1 trudne są do pobicia pod względem proporcji jakość dźwięku/cena.

Konkluzja
Jeżeli ktoś szuka do swojego systemu audio przewodów, które charakteryzują się znakomitą klarownością oraz doskonałym balansem dźwięku, to Anti-Cables będą da niego idealne. Te przewodniki cechują się pełnym i dynamicznym brzmieniem, z dużą dozą wyrafinowania oraz świeżości. Pozwalają cieszyć się odsłuchem muzyki in statu nascenti...

Sprzęt używany podczas testu
Wzmacniacze: Hegel H100 (test TU), PhonoGraph PG60 (test TU), Dayens Ampino (test TU), a także komplet przedwzmacniacza i dwóch monofonicznych końcówek mocy Rotel RC-03/Rotel RB-03/Rotel RB-03.
Kolumny: Vienna Acoustics Mozart Grand, Studio16 Hertz Canto Two (test TU), Pylon Topaz 15 (test TU), Usher S-520, Pylon Topaz Monitor (test TU) oraz Dayens Tizo i Dayens Grande Mini (test TU).
Źródła cyfrowe: odtwarzacz CD Musical Fidelity A1 CD-PRO, iPad 3 Apple (test TU) oraz NuForce Air DAC (test TU), DR.DAC3 (test TU), Audinst HUD-mx2 (test TU) oraz M2Tech HiFace DAC (test TU).
Gramofon: Clearaudio Emotion oraz przedwzmacniacze iFi Phono (test TU) i Ri-Audio PH-1 (test TU).
Źródła przenośne: iPod nano 3G oraz iPhone 5S i iBasso DX50 (test TU).
Komputery: McBook Apple, Toshiba Satellite S75 i Lenovo ThinkPad X230.
Słuchawki: Harman Kardon CL, Creative Aurvana Live!, HiFMan HE-300 (test TU), Sennheiser HD650 z kablem Ear Stream (test TU), Sennheiser PX100 i Koss PortaPro (test TU), a także douszne EarPods Apple.
Wzmacniacze słuchawkowe: Musical Fidelity X-Can v.3 (test TU) z zasilaczem ULPS Tomanek (test TU), Ming Da MC66-AE (test TU) a także DR.DAC3 (test TU).
Okablowanie: Audiomica Laboratory, DC-Components (test TU) i Nameless (test TU).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz będzie oczekiwać na moderację