Polpak

środa, 5 kwietnia 2017

Kolumny podstawkowe Taga Harmony Azure S-40 v.2


Wstęp
Jeszcze pod koniec lutego br. warszawski dystrybutor i producent Polpak przysłał mi kurierem paletę swoich kolumn Taga Harmony (marka Taga Harmony należy do Polpaku). Wszystkie są nowymi konstrukcjami. Wśród nich znalazły się:

1) kolumny podstawkowe Taga Harmony Azure S-40 v.2 (zobacz TUTAJ),
2) subwoofer aktywny Taga Harmony Platinium SW-10 v.2 (zobacz TUTAJ) oraz
3) kolumny naścienne Taga Harmony Azure OW-80 LCRS (zobacz TUTAJ), które mogą pełnić funkcję kolumn głównych lub głośnika centralnego (a nawet surround).

Te dwie ostatnie opisałem TUTAJ jako system 2 +1, zaś podstawkowe Taga Harmony Azure S-40 v.2 zdecydowałem się testować osobno jako normalne monitory, albowiem nie dysponuję tzw. kinem domowym. Oto rezultat tego testu.

Wrażenia ogólne i budowa
Seria Azure v.2 to udoskonalona wersja serii Azure, co oczywiście rozumie się samo przez siebie (co ciekawe, wcześniejsza seria Azure wciąż znajduje się w ofercie Taga Harmony). Azure v.2 składa się z kilku elementów: kolumn podłogowych Azure F-100 v.2, podstawkowych B-40 v.2, centralnej C-40 v.2 oraz także podstawkowych S-40 v.2, które producent określa jako surround, choć oczywiście mogą być stosowane jako zwykłe monitory, bo przecież nic nie stoi ku temu na przeszkodzie.

Jeszcze do niedawna trudno było nabyć dobrze wyglądające i równolegle dobrze grające monitory w cenie poniżej 1 000 PLN. Na szczęście ostatnimi czasy duża konkurencja oraz rozsądne obniżanie kosztów przez wielu producentów umożliwiła to. Monitory Azure S-40 v.2 kosztują w Polsce niecałe 800 PLN, ale zapewniam, że w ogóle nie wyglądają na tanie. A nawet wręcz przeciwnie. Nie znając ich ceny, bez kozery można by je wycenić nawet na jakieś 2 500 – 3 000 PLN. Bo wykonane są doskonale – czysto i równo. Detale takie jak mocowania maskownic, czy terminale głośnikowe są wycyzelowane. Okleina mimo że winylowa, to gustowna i szykowna. Zaś najwięcej wizualnej elegancji nadają aluminiowe obręcze zamontowane dookoła membran głośników. Z kolei zawieszenie głośnika średnio-niskotonowego zawiera specjalne karbowania. Nie chcę popadać w przesadę, ale głośniki Azure S-40 v.2 prezentują się niczym wymuskane wyroby Monitor Audio lub B&W.

Jak podaje producent, zastosowano obudowy TLIE (Taga Low Interference Enclosure); są one sztywniejsze niż poprzednie – są odporne na wibracje oraz koloryzacje. Zwiększono grubość płyt MDF 9 mm do 12 mm i dodatkowo 15mm przedni panel. Zainstalowano przetwornik wysokotonowy 2 generacji TPTTD-I (Taga Pure Titanium Tweeter Dome) wykorzystujący przeprojektowaną i lżejszą tytanową membranę, jak również podwójny magnes – charakteryzuje się wyższą skutecznością oraz szybszym i bardziej precyzyjnym ruchem membrany co zapewnia bardziej detaliczny, lekki dźwięk. Jednocześnie wykorzystano całkowicie nowe, wysokiej jakości przetworniki średnio- niskotonowe wykorzystujące technologię TDSC (Taga Dynamic Surround Control – Dynamiczna Kontrola Zawieszenia Membrany), zapewniającą stabilny ruch membrany, dynamikę, precyzję i zwiększoną czułość systemu.

Aluminiowe dekoracyjne pierścienie wszystkich głośników wraz z panelem przednim przetwornika wysokotonowego mają polepszać dyspersję. Udoskonalone zwrotnice mają za zadanie obsłużyć nową konfigurację przetworników: delikatniejsze i bogatsze wysokie tony oraz lepiej zdefiniowaną średnicę i bardziej dynamiczny bas.

Dane techniczne
Konstrukcja: 2-drożna, 2 przetworniki, surround, tylny port bassreflex, uchwyty montażowe, częstotliwość zwrotnicy 3.2 kHz, obudowa TLIE
Przetwornik wysokotonowy: 25 mm (1”) TPTTD-I, TPAF
Przetwornik średniotonowy: 133 mm (5,25") Polipropylen, TDSC
Zalecana Moc Wzmacniacza: 20 – 120 W
Pasmo przenoszenia: 46 - 40 000 Hz
Impedancja: 6 Ohm
Czułość: 87 dB
Wymiary (W x S x G): 27 x 17 x 22,9 cm
Masa (netto): 8.3 kg para

Duża dostawa głośników Taga Harmony zajęła pół pokoju

Azure S-40 v.2 pakowane są w ochronne pianki




Rasowe wzornictwo monitorów Azure S-40 v.2 - proporcjonalne, przykładne i czyste


Okleina drewnopodobna "wenge"

Zbliżenie na okleinę; jak widać, nawet w powiększeniu i w silnym świetle źle nie wygląda

Tył skrzynek

 
Monitor Azur S-40 v.2 stoi na standzie Solid Tech; w takim ustawieniu ma szansę najpełniej zagrać


Azure S-40 v.2 w systemie odsłuchowym (stoją na standach szwedzkiej firmy Solid Tech)


Wrażenia dźwiękowe
Monitorki Azure S040 v.2 przyłączałem przede wszystkim do dwóch wzmacniaczy (przedtem ustawiając głośniki na standach firmy Solid Tech) - Musical Fidelity M3si oraz Hegel H160. Używałem je także jako monitory bliskiego pola (stawiając je po prostu na blacie biurka) ze wzmacniaczem Cayin A-55 TP oraz z jednostką centralną systemu Pioneer P1-K. Przewody głośnikowe to za każdym razem Cardas 101 Speaker. Dokładna lista sprzętu towarzyszącego dostępna jest na końcu niniejszego tekstu.

Od mini-monitorów Azur S-40 v.2 (skrzynki mają rozmiary 27 x 17 x 22,9 cm) trudno oczekiwać atomowej fali uderzeniowej, bardzo nisko schodzącego basu, czy ultra-przestrzeni, ale małe Taga Harmony radzą sobie w tych zakresach nadzwyczaj dzielnie. Można napisać, że grają całym ciałem, z pełnym zaangażowaniem, nie zostawiając ani fragmentu nie zagospodarowanej przestrzeni skrzynek, czy membran głośników. Czuć jak rwą się do muzyki, do rytmu, do śpiewu. Jednakże z kolumn wydobywa się zaskakująco jednorodny dźwięk – swobodny i żywy, ale w stu procentach harmonijny. Monitory rozpraszają niuanse i rozdysponowują szczegóły dźwięku w sposób urzekająco skrupulatny, osadzając je bardzo przekonująco na siatce przestrzeni. Do tego dochodzi duża dynamika i dotykalne, bo masywne brzmienie. To dźwięk świeży, żyzny i na wskroś muzykalny. Dobrze skomponowany.

W tym momencie recenzji należy odpowiedzieć na pytanie – jakie się braki tytułowych kolumn, w jakich aspektach są słabsze? Na pewno nikt z Czytelników nie będzie w głośniczkach za niespełna 800 PLN poszukiwać super precyzyjnej przestrzeni, wyszlifowania wszystkich detali, selektywności rodem z high-endowych kolumn, czy powierza akustycznego znanego z dojrzalszych konstrukcji. Takich czarów małe Taga Harmony wytworzyć nie potrafią. Niemniej jednak pragnę podkreślić, że ich brzmienie jest optymalnie zbalansowane, wyważone i zdrowe. Przyjemne w odbiorze, bo plastyczne i nasycone. Kolorowe i bogate. A że niezbyt bogate w audiofilskie mikroelementy, to już zupełnie inna para kaloszy.

Konkluzja
Za niecałe 800 PLN nabywca otrzymuje wysoce estetyczne skrzynki wyposażone w nowoczesne rozwiązania techniczne oraz wysokogatunkowe głośniki produkcji własnej Taga Harmony. Z kolei brzmienie charakteryzuje się świetną równowagą, żyznością, niezłą potęgą oraz przyjemną w odbiorze barwą. Wyborną muzykalnością. Za takie cuda do niedawna trzeba było zapłacić znacznie więcej. Dziś na rynku obecna jest Taga Harmony, która potrafi znacząco obniżyć koszty równolegle nie tracąc pełnokrwistości dźwięku. Jestem pod dużym wrażeniem małych Azure S-40 v.2.

Taga Harmony Azure S-40 v.2 cena w Polsce - 799 PLN (para).

System testowy
Wzmacniacze: Hegel H160 (test TU), Musical Fidelity M3si, Pathos Classic One MKIII (test TU), Cayin A-55 TP (test TU) oraz Dayens Ecstasy III (test TU).
Kolumny: Triangle Esprit Antal EZ (test TU), Pylon Opal 20, Living Voice Auditorium R3 (test TU), Studio 16 Hertz Canto Grand  (test TU) i Guru Audio Junior (test TU).
Odtwarzacz CD: Musical Fidelity A1 CD-PRO.

Odtwarzacz sieciowy: Onkyo NS-6170 (test TU).
DAC: Cayin iDAC-6.
Komputery: MacBook Apple Pro i Dell Latitude E6440.
Gramofony: Nottingham Analogue Horizon (test 
TU) i Pioneer PLX-1000 (test TU). 
Wkładki gramofonowe: Goldring 1042 (test TU) i Ortofon 2M Black (test TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: Primare R32 (test TU) i Musical Fidelity MX-VYNL (test TU).
Tunery: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900 i Pioneer TX-7100.
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1.
Minisystem: Pioneer P1-K (test TU).
Słuchawki: Fostex TH-610 (test TU) i Final Audio Design Pandora Hope VI (test TU).
Wzmacniacze słuchawkowe: Cayin iHA-6, RHA DACAMP L1 (test TU) i Fostex HP-A4BL (test TU).

Kondycjoner sieciowy: Xindak PC-200V
Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test TU), podstawy głośnikowe Solid Tech, stopy antywibracyjne Rogoz-Audio BW40, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test TU) i mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test TU). Zatyczki do gniazd RCA Sevenrods. Zworki głośnikowe Sevenrods Speaker Jumper.


2 komentarze:

  1. Potwierdzam. bardzo dobrze grające i solidnie wykonane kolumny. Do małej wieży znakomite - u mnie graja z Panasonikiem, który kolumny własne miał dziadowskie i pudełkowate w stopniu tragicznym (takie tylko głośniki zapakowane w obudowę) - ale fantastycznie odżył, wręcz doszło do metamorfozy, kiedy podłączyłem te Tagi Azure s.40. Bardzo polecam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć. A podpowiedzcie, czy warto kupić azure b-40 v3? Mam denon rcd m39. Na początku grało z magnat qauntum 673. Bardzo przyjemnie. Zmieniłem na polk audio es20 z uwagi na lekkie braki w basie. No i kompletnie mi nie podeszły. Bas jest na pierwszym planie, męczący dla mnie (ale wiadomo, co kto lubi). Zastanawiam się właśnie nad tymi Taga. Czy model będzie bliższy magnatom czy polkom? dzięki

    OdpowiedzUsuń

Komentarz będzie oczekiwać na moderację