Zdjęcie z firmowej strony Hana Cartridges
Wstęp
Cieszyński Voice Sp. z o.o. wysłał mi na testy ciekawą wkładkę gramofonową - japońską Hana SH (zobacz TUTAJ). To wkładka gramofonowa z ruchomą cewką (MC, Moving Coil) o wysokim poziomie napięcia na wyjściu - 2 mV. Można więc stosować doń zwykłe przedwzmacniacze gramofonowe dla wkładek typu MM (Moving Magnet). Użyto w niej igły ze szlifem Nude Diamond Shibata. Igła przymocowana jest do aluminiowego wspornika. Wkładka jest dosyć lekka, waży zaledwie 5 gram, zalecana siła nacisku to 2 gramy. Jak podaje producent: "wkładka bardzo dobrze różnicuje wysokie tony i środek. Nieprzeciętny bas, dobrze zaokrąglony. HANA SH dostarcza wielowymiarowe, wyrafinowane brzmienie".
Hana Cartridges
Hana Cartridges to młoda marka, która powstała w 2015 roku z inicjatywy znanej na całym świecie japońskiej firmy Excel Sound Corporation (zobacz TUTAJ) bazującej w Tokio. Firma ta działa w branży specjalistycznego sprzętu audio już od 50 lat. Od ponad 30 lat wytwarza wkładki gramofonowe dla innych firm jako OEM (original equipment manufacturer) dla m.in. Denon, Technics i Sony. Pięć lat temu postanowiono o wprowadzeniu na rynek wkładek gramofonowych pod własną marką Hana. Japońskie słowo "Hana" oznacza "genialny" albo "wspaniały". Co istotne, Excel Sound Co. produkuje wszystkie główne części wkładek Hana, co pozwala na dostarczenie doskonałej jakości dźwięku w bardzo przyzwoitej cenie
W aktualnej ofercie można znaleźć 6. modeli wkładek trzech serii: podstawowej E, średniej S i wyższej M. Litery te pochodzą od typów szklifów igieł: E jak Elliptical, S jak Shibata i M jak Microline. Wszystkie one są typu MC, czyli z ruchomym rdzeniem. Każda z serii ma dwie odmiany wkładek niskopoziomowe i wysokopoziomowe. Te pierwsze oznaczone są literą "L", a te drugie - "H". Stąd tytułowa Hana SH to model średni z igłą Shibata, typu MC, ale wysokopoziomowy (czyli z wyższym poziomem wyjściowym - 2 mV zamiast 0,5 mV w modelu SL).
Wrażenia ogólne i budowa
Cieszyński Voice Sp. z o.o. wysłał mi na testy ciekawą wkładkę gramofonową - japońską Hana SH (zobacz TUTAJ). To wkładka gramofonowa z ruchomą cewką (MC, Moving Coil) o wysokim poziomie napięcia na wyjściu - 2 mV. Można więc stosować doń zwykłe przedwzmacniacze gramofonowe dla wkładek typu MM (Moving Magnet). Użyto w niej igły ze szlifem Nude Diamond Shibata. Igła przymocowana jest do aluminiowego wspornika. Wkładka jest dosyć lekka, waży zaledwie 5 gram, zalecana siła nacisku to 2 gramy. Jak podaje producent: "wkładka bardzo dobrze różnicuje wysokie tony i środek. Nieprzeciętny bas, dobrze zaokrąglony. HANA SH dostarcza wielowymiarowe, wyrafinowane brzmienie".
Hana Cartridges
Hana Cartridges to młoda marka, która powstała w 2015 roku z inicjatywy znanej na całym świecie japońskiej firmy Excel Sound Corporation (zobacz TUTAJ) bazującej w Tokio. Firma ta działa w branży specjalistycznego sprzętu audio już od 50 lat. Od ponad 30 lat wytwarza wkładki gramofonowe dla innych firm jako OEM (original equipment manufacturer) dla m.in. Denon, Technics i Sony. Pięć lat temu postanowiono o wprowadzeniu na rynek wkładek gramofonowych pod własną marką Hana. Japońskie słowo "Hana" oznacza "genialny" albo "wspaniały". Co istotne, Excel Sound Co. produkuje wszystkie główne części wkładek Hana, co pozwala na dostarczenie doskonałej jakości dźwięku w bardzo przyzwoitej cenie
W aktualnej ofercie można znaleźć 6. modeli wkładek trzech serii: podstawowej E, średniej S i wyższej M. Litery te pochodzą od typów szklifów igieł: E jak Elliptical, S jak Shibata i M jak Microline. Wszystkie one są typu MC, czyli z ruchomym rdzeniem. Każda z serii ma dwie odmiany wkładek niskopoziomowe i wysokopoziomowe. Te pierwsze oznaczone są literą "L", a te drugie - "H". Stąd tytułowa Hana SH to model średni z igłą Shibata, typu MC, ale wysokopoziomowy (czyli z wyższym poziomem wyjściowym - 2 mV zamiast 0,5 mV w modelu SL).
Wrażenia ogólne i budowa
Na początek istotna informacja. SH jest konstrukcyjnie bliźniacza do wkładki SL - różni się jedynie wyższym poziomem wyjściowym. Odpowiednio wydajny układ magnetyczny zapewnia poziom wyjściowy 2mV, a specjalnie opracowana cewka powoduje, że impedancja wewnętrzna nie przekracza poziomu 130 Ω. Dzięki tym parametrom możliwe jest podłączenie gramofonu wyposażonego we wkładkę Hana SH do przedwzmacniaczy gramofonowych przeznaczonych dla wkładek gramofonowych typu MM (obciąża się ją 47 kΩ, a więc dokładnie tak samo jak MM) lub do wzmacniaczy zintegrowanych posiadających wejścia phono MM.
W zestawie z wkładką nabywca otrzymuje jeden komplet śrubek wraz z nakrętkami oraz dwie silikonowe podkładki pod główki śrubek (na headshellu). Jest także mini-śrubokręt oraz pędzelek z naturalnego włosia do czyszczenia igły. Są też niezbędne dokumenty w języku angielskim.
Wkładka prezentuje się dość skromnie. Ma body w całości wykonane z czarnego tworzywa sztucznego, które jednak nie wygląda na tanie. Jest solidne i eleganckie. Twarde. Na czole wkładka ma wymalowany japoński napis Hana, czyli "華", zaś na prawym boku, już łacińskimi literami - "HANA SH". Igła chroniona jest zwykłą nakładką z białego plastiku. Tak sobie to wygląda. Ale igła jest oczywiście diamentowa, o zaawansowanym szlifie Shibata.
Śrubki mocujące wkładkę są długie i muszą być od spodu przykręcone nakrętkami (z nacięciami). Mocowanie wkładki w headshellu nie należy do najłatwiejszych czynności. Trzeba się nieco nagimnastykować i wykazać dużą manualną zręcznością. A to z tej przyczyny, że wkłada ma po obu bokach wyprofilowane rynny, w które śrubki muszą być włożone i od spodu dokręcone nakrętkami. Trochę to nieporęczne, ale po kilku podejściach można dać radę.
Specyfikacja techniczna
Szlif igły: Nude Diamond Shibata
Wspornik: aluminium
Napięcie wyjściowe: 2 mV / 1 kHz
Niezrównoważenie kanałów: < 1,5 dB/1 kHz
Nacisk igły: 2 gram
Śledzenie ścieżki: 70 μm/2 g
Separacja między kanałami: 28 dB/1 kHz
Pasmo przenoszenia: 15 - 32 000 Hz
Impedancja: 130 Ohm/1 kHz
Pojemność: 610 uH/1 kHz
Sugerowana impedancja obciążenia: 47 kOhm
Masa wkładki: 5 g
Wrażenia dźwiękowe
Wkładkę montowałem do ramienia Interspace (aluminiowo-kompozytowe) gramofonu Nottingham Analogue Horizon. Wkładka porównawcza to MM Ortofon 2M Black. Przedwzmacniacze gramofonowe to: Audiokultura Iskra 1, Musical Fidelity MX-VYNL oraz Fezz Audio Gaia MM, a także wewnętrzny we wzmacniaczu Musical Fidelity M5si. Jako akcesoria gramofonowe używałem matę gramofonową Harmonix TU-800EXi oraz docisk gramofonowy Clearaudio Clever Clamp. Pełna lista sprzętu towarzyszącego dostępna jest na końcu niniejszego tekstu.
Hana SH to wkładka typu MC (Moving Coil), ale o wysokim poziomie napięcia wyjściowego 2 mV. Klasyczne wkładki MC mają zazwyczaj napięcie wyjściowe o wartości 0,25 - 0,5 mV. Z kolei np. moja wkładka typu MM (Moving Magnet) Ortofon 2M Black ma wartość napięcia wyjściowego wynoszącą 5 mV. Dlatego wkładkę Hana SH jako wysokopoziomową można bez problemu przyłączać do przedwzmacniacza gramofonowego typu MM, ale należy pamiętać, że uzyskiwana głośność będzie nieco niższa niż ta z klasycznej wkładki typu MM. Oczywiście nie jest to żaden problem, wystarczy po prostu bardziej odkręcić potencjometr w prawo. Jednakże różnica poziomów głośności pomiędzy wkładką Hana SH a innym źródłem będzie słyszalna i odczuwalna.
Pierwsze, co należy podkreślić, to fakt, że Hana SH ma bardzo niski poziom odczuwalnych szumów i trzasków płyt winylowych. Nie żeby w ogólne nie było słychać trzasków, ale są one ledwo odczuwalne i nigdy nie głośne. Hałas jest ograniczony do minimum. (To bardzo przyjemna cecha Hany i wcale nie taka częsta wśród innych wkładek gramofonowych!). Ponadto Hana doskonale radzi sobie z podniszczonymi i porysowanymi płytami. Niejako "rekonstruuje i regeneruje" je dbając o wierny wymiar analogowego zapisu.
Jeśli chodzi natomiast to styl gry wkładki to jest on bardzo plastyczny i potoczysty. Płynny. Dźwięk jest zgrabny i organiczny z głębokim zaangażowaniem, ale pozostawia pewien dystans (nie jest zbyt bezpośredni). Hana SH bezproblemowo oddaje każdy dźwięk zapisany na płytach analogowych, a czyni to w sposób niewymuszony, lekki i łatwy. Bardzo przyjazny i bez żadnych pretensji. Jest w tym dużo dźwięku, dużo muzyki i dużo natchnienia. Brzmienie jest czyste i precyzyjne. Wnikliwe. W bardzo pozytywny sposób nasączone alikwotami, a przez to śpiewne i eufoniczne. Ze świetnymi sybilantami - gładkimi, naturalnymi, nie kaleczącymi narządu słuchu.
Wartym podkreślenia jest świetne wypełnienie dźwięku i jego obróbka za jakie odpowiada Hana SH. To gęsta i skondensowana średnica ale nie przeładowana, nie ściśnięta. Napowietrzona. To także rozbudowane, sowite basy, o zaokrąglonych krawędziach, a przez to o niezwykle przyjemnym charakterze. Basy potrafią zadziwiająco nisko zejść, ale nie smużą, nie wloką się. Są punktualne, rytmiczne i dobrze kontrolowane, a jednocześnie nie są utwardzone. Ogólnie są dobrze definiowane.
Wkładka nie jest "najbardziej analityczną wkładką świata", ale należy przyznać, że jest wystarczająco odkrywcza i wnikliwa, aby bez problemu ukazywać sporo niuansów ukrytych w rowkach płyt winylowych. Na przykład z wielką subtelnością oddaje głosy ludzkie czy to na tle bogato brzmiącego fortepianu, czy nawet dużej orkiestry. Jest uważna i dokładna, ale nie przewrażliwiona. Ma otwarty charakter sprzyjający analizie, ale nie ją bezwzględnie warunkujący. Korzystnie rozkłada akcenty na tony i subtelności, lecz nie na kliniczną eksplorację. Zdrowa harmonia pomiędzy wnikliwością a muzykalnością zostaje zachowana.
Konkluzja
Japońska Hana SH to bardzo intrygująca wkładka gramofonowa typu MC - ma wysoki poziom wyjściowy, więc z powodzeniem może być przyłączana do przedwzmacniaczy gramofonowych typu MM. Z kolei cechują ją wszelkie zalety typowe dla konstrukcji MC, czyli ogólna kształtność i namacalność dźwięku, jego plastyczność i płynność, a także zaawansowana analityczność jednakże idąca w stronę dokładności i muzykalności, a nie szorstkości lub ostrości. Hana SH to bardzo przyjemna wkładka o rasowym i emocjonalnym stylu gry. Best-buy!
Cena w Polsce - 2 550 PLN.
W zestawie z wkładką nabywca otrzymuje jeden komplet śrubek wraz z nakrętkami oraz dwie silikonowe podkładki pod główki śrubek (na headshellu). Jest także mini-śrubokręt oraz pędzelek z naturalnego włosia do czyszczenia igły. Są też niezbędne dokumenty w języku angielskim.
Wkładka prezentuje się dość skromnie. Ma body w całości wykonane z czarnego tworzywa sztucznego, które jednak nie wygląda na tanie. Jest solidne i eleganckie. Twarde. Na czole wkładka ma wymalowany japoński napis Hana, czyli "華", zaś na prawym boku, już łacińskimi literami - "HANA SH". Igła chroniona jest zwykłą nakładką z białego plastiku. Tak sobie to wygląda. Ale igła jest oczywiście diamentowa, o zaawansowanym szlifie Shibata.
Śrubki mocujące wkładkę są długie i muszą być od spodu przykręcone nakrętkami (z nacięciami). Mocowanie wkładki w headshellu nie należy do najłatwiejszych czynności. Trzeba się nieco nagimnastykować i wykazać dużą manualną zręcznością. A to z tej przyczyny, że wkłada ma po obu bokach wyprofilowane rynny, w które śrubki muszą być włożone i od spodu dokręcone nakrętkami. Trochę to nieporęczne, ale po kilku podejściach można dać radę.
Specyfikacja techniczna
Szlif igły: Nude Diamond Shibata
Wspornik: aluminium
Napięcie wyjściowe: 2 mV / 1 kHz
Niezrównoważenie kanałów: < 1,5 dB/1 kHz
Nacisk igły: 2 gram
Śledzenie ścieżki: 70 μm/2 g
Separacja między kanałami: 28 dB/1 kHz
Pasmo przenoszenia: 15 - 32 000 Hz
Impedancja: 130 Ohm/1 kHz
Pojemność: 610 uH/1 kHz
Sugerowana impedancja obciążenia: 47 kOhm
Masa wkładki: 5 g
Pudełko z Hana SH
Akcesoria
Kasetka z wkładką
Body wykonane jest z solidnego tworzywa sztucznego
Osłona igły
Zaraz zdejmę wkładkę Orofon 2M Black i założę Hana SH
Kalibracja
Siłę nacisku ustawiam na równe 2 gramy
Hana SH to estetyczna wkładka gramofonowa
Gramofon Nottingham Analogue Horizon
Po prawej polski przedwzmacniacz gramofonowy Fezz Audio Gaia MM
Spojrzenie na cały system odsłuchowy
Wrażenia dźwiękowe
Wkładkę montowałem do ramienia Interspace (aluminiowo-kompozytowe) gramofonu Nottingham Analogue Horizon. Wkładka porównawcza to MM Ortofon 2M Black. Przedwzmacniacze gramofonowe to: Audiokultura Iskra 1, Musical Fidelity MX-VYNL oraz Fezz Audio Gaia MM, a także wewnętrzny we wzmacniaczu Musical Fidelity M5si. Jako akcesoria gramofonowe używałem matę gramofonową Harmonix TU-800EXi oraz docisk gramofonowy Clearaudio Clever Clamp. Pełna lista sprzętu towarzyszącego dostępna jest na końcu niniejszego tekstu.
Hana SH to wkładka typu MC (Moving Coil), ale o wysokim poziomie napięcia wyjściowego 2 mV. Klasyczne wkładki MC mają zazwyczaj napięcie wyjściowe o wartości 0,25 - 0,5 mV. Z kolei np. moja wkładka typu MM (Moving Magnet) Ortofon 2M Black ma wartość napięcia wyjściowego wynoszącą 5 mV. Dlatego wkładkę Hana SH jako wysokopoziomową można bez problemu przyłączać do przedwzmacniacza gramofonowego typu MM, ale należy pamiętać, że uzyskiwana głośność będzie nieco niższa niż ta z klasycznej wkładki typu MM. Oczywiście nie jest to żaden problem, wystarczy po prostu bardziej odkręcić potencjometr w prawo. Jednakże różnica poziomów głośności pomiędzy wkładką Hana SH a innym źródłem będzie słyszalna i odczuwalna.
Pierwsze, co należy podkreślić, to fakt, że Hana SH ma bardzo niski poziom odczuwalnych szumów i trzasków płyt winylowych. Nie żeby w ogólne nie było słychać trzasków, ale są one ledwo odczuwalne i nigdy nie głośne. Hałas jest ograniczony do minimum. (To bardzo przyjemna cecha Hany i wcale nie taka częsta wśród innych wkładek gramofonowych!). Ponadto Hana doskonale radzi sobie z podniszczonymi i porysowanymi płytami. Niejako "rekonstruuje i regeneruje" je dbając o wierny wymiar analogowego zapisu.
Jeśli chodzi natomiast to styl gry wkładki to jest on bardzo plastyczny i potoczysty. Płynny. Dźwięk jest zgrabny i organiczny z głębokim zaangażowaniem, ale pozostawia pewien dystans (nie jest zbyt bezpośredni). Hana SH bezproblemowo oddaje każdy dźwięk zapisany na płytach analogowych, a czyni to w sposób niewymuszony, lekki i łatwy. Bardzo przyjazny i bez żadnych pretensji. Jest w tym dużo dźwięku, dużo muzyki i dużo natchnienia. Brzmienie jest czyste i precyzyjne. Wnikliwe. W bardzo pozytywny sposób nasączone alikwotami, a przez to śpiewne i eufoniczne. Ze świetnymi sybilantami - gładkimi, naturalnymi, nie kaleczącymi narządu słuchu.
Wartym podkreślenia jest świetne wypełnienie dźwięku i jego obróbka za jakie odpowiada Hana SH. To gęsta i skondensowana średnica ale nie przeładowana, nie ściśnięta. Napowietrzona. To także rozbudowane, sowite basy, o zaokrąglonych krawędziach, a przez to o niezwykle przyjemnym charakterze. Basy potrafią zadziwiająco nisko zejść, ale nie smużą, nie wloką się. Są punktualne, rytmiczne i dobrze kontrolowane, a jednocześnie nie są utwardzone. Ogólnie są dobrze definiowane.
Wkładka nie jest "najbardziej analityczną wkładką świata", ale należy przyznać, że jest wystarczająco odkrywcza i wnikliwa, aby bez problemu ukazywać sporo niuansów ukrytych w rowkach płyt winylowych. Na przykład z wielką subtelnością oddaje głosy ludzkie czy to na tle bogato brzmiącego fortepianu, czy nawet dużej orkiestry. Jest uważna i dokładna, ale nie przewrażliwiona. Ma otwarty charakter sprzyjający analizie, ale nie ją bezwzględnie warunkujący. Korzystnie rozkłada akcenty na tony i subtelności, lecz nie na kliniczną eksplorację. Zdrowa harmonia pomiędzy wnikliwością a muzykalnością zostaje zachowana.
Konkluzja
Japońska Hana SH to bardzo intrygująca wkładka gramofonowa typu MC - ma wysoki poziom wyjściowy, więc z powodzeniem może być przyłączana do przedwzmacniaczy gramofonowych typu MM. Z kolei cechują ją wszelkie zalety typowe dla konstrukcji MC, czyli ogólna kształtność i namacalność dźwięku, jego plastyczność i płynność, a także zaawansowana analityczność jednakże idąca w stronę dokładności i muzykalności, a nie szorstkości lub ostrości. Hana SH to bardzo przyjemna wkładka o rasowym i emocjonalnym stylu gry. Best-buy!
Cena w Polsce - 2 550 PLN.
System odsłuchowy
Pomieszczenie: 30 m2 z częściową adaptacją akustyczną, ustroje Vicoustic Wave Wood - 10 sztuk.
Wzmacniacze: SPL Director Mk2/SPL Performer m1000/SPL Performer m1000 (przedwzmacniacz/DAC i dwie monofoniczne końcówki mocy - test TU), Haiku-Audio Origami 6550 SE (test TU) i Pathos Classic One MKIII (test TU).
Kolumny: Living Voice Auditorium R3 (test TU), Pylon Diamond 30 (test TU), Gato Audio FM-30 (test TU), Fyne Audio F702 (test TU), Martin Logan Motion 35XTi (test TU), Guru Audio Junior (test TU) i Studio 16 Hertz Canto One New SE (test TU).
Odtwarzacz CD: Musical Fidelity A1 CD-PRO.
System strumieniowania sieciowego: Auralic Aries G2, Auralic Leo GX i Auralic Vega G2 (transport, generator zegara i DAC - test TU).
DAC-i i wzmacniacze słuchawkowe: NuPrime DAC-10H (test TU), CocktailAudio HA500H, Lampizator Amber 3 DAC (test TU) oraz Encore mDSD (test TU).
Komputery: Dell Latitude 7390 i MacBook Apple Pro.
Smartfon/tablet: iPhone XR i iPad Air 2.
Gramofon: Nottingham Analogue Horizon (test TU).
Wkładka gramofonowa: Ortofon 2M Black (test TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: Musical Fidelity MX-VYNL (test TU), Fezz Audio Gaia MM (test TU) i Audiokultura Iskra 1 (test TU).
Tunery: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900 i Tivoli Model One (test TU).
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1 (test TU).
Minisystem: Pioneer P1-K (test TU).
Słuchawki: Fostex TH610 (test TU), Meze 99 Neo (test TU) i Focal Elegia.
Kondycjoner sieciowy: Xindak PC-200V (test TU).
Listwy sieciowe: Solid Core Audio Power Supply (test TU) i ZiKE Labs Powerbox (test TU).
Pomieszczenie: 30 m2 z częściową adaptacją akustyczną, ustroje Vicoustic Wave Wood - 10 sztuk.
Wzmacniacze: SPL Director Mk2/SPL Performer m1000/SPL Performer m1000 (przedwzmacniacz/DAC i dwie monofoniczne końcówki mocy - test TU), Haiku-Audio Origami 6550 SE (test TU) i Pathos Classic One MKIII (test TU).
Kolumny: Living Voice Auditorium R3 (test TU), Pylon Diamond 30 (test TU), Gato Audio FM-30 (test TU), Fyne Audio F702 (test TU), Martin Logan Motion 35XTi (test TU), Guru Audio Junior (test TU) i Studio 16 Hertz Canto One New SE (test TU).
Odtwarzacz CD: Musical Fidelity A1 CD-PRO.
System strumieniowania sieciowego: Auralic Aries G2, Auralic Leo GX i Auralic Vega G2 (transport, generator zegara i DAC - test TU).
DAC-i i wzmacniacze słuchawkowe: NuPrime DAC-10H (test TU), CocktailAudio HA500H, Lampizator Amber 3 DAC (test TU) oraz Encore mDSD (test TU).
Komputery: Dell Latitude 7390 i MacBook Apple Pro.
Smartfon/tablet: iPhone XR i iPad Air 2.
Gramofon: Nottingham Analogue Horizon (test TU).
Wkładka gramofonowa: Ortofon 2M Black (test TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: Musical Fidelity MX-VYNL (test TU), Fezz Audio Gaia MM (test TU) i Audiokultura Iskra 1 (test TU).
Tunery: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900 i Tivoli Model One (test TU).
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1 (test TU).
Minisystem: Pioneer P1-K (test TU).
Słuchawki: Fostex TH610 (test TU), Meze 99 Neo (test TU) i Focal Elegia.
Kondycjoner sieciowy: Xindak PC-200V (test TU).
Listwy sieciowe: Solid Core Audio Power Supply (test TU) i ZiKE Labs Powerbox (test TU).
Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test TU), podstawy głośnikowe Solid Tech Radius Stand, stopy antywibracyjne Rogoz-Audio BW40, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test TU), mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test TU) i krążek dociskowy do gramofonu Clearaudio Clever Clamp (test TU). Kondycjoner masy QAR S-15 (test TU). Zatyczki do gniazd RCA Sevenrods. Zworki głośnikowe Sevenrods Speaker Jumper oraz adaptery głośnikowe bi-wire Perkune Audiophile Cables (test TU).
Brakuje mi informacji jaka jest podatność testowanej wkładki.
OdpowiedzUsuń