Polpak

niedziela, 22 marca 2020

Głośniki podłogowe Fyne Audio F702



Trzy zdjęcia modelu F702 ze strony Fyne Audio



Wstęp
Nigdy do tej pory nie miałem u siebie na testach kolumn głośnikowych szkockiej firmy Fyne Audio (zobacz TUTAJ), choć słuchałem ich tu i tam, jak i wiele dobrego o nich czytałem. Oczywiście, nie trzeba być biegłym detektywem, aby skonstatować, iż zarówno design, rozwiązania techniczne i same głośniki (szczególnie przetworniki współosiowe) bardzo przypominają produkty innej szkockiej firmy głośnikowej, a mianowicie Tannoy. Nie ma w tym żadnego przypadku, po prostu część doświadczonych pracowników postanowiło odejść z Tannoy i założyć własną - właśnie Fyne Audio. Jednocześnie wynosząc ze sobą spore know-how, stąd takie powinowactwo rozwiązań i stylistyki. Co istotne, produkty Fyne Audio są bardzo rozsądnie wyceniane.

W połowie lutego br. przedstawiciel polskiego dystrybutora Fyne Audio, czyli EIC Sp. z o.o. z Warszawy, dostarczył do mnie do Gdyni nowe kolumny podłogowe Fyne Audio F702 (czytaj TUTAJ). To są dość duże, ale wyjątkowej urody głośniki o wysokiej skuteczności 92 dB. Górny przetwornik to klasyczny głośnik koncentryczny, który na pewno Czytelnikowi wyda się baaardzo znajomy...

Fyne Audio
Już napisałem we wstępie, iż Fyne Audio zostało założone przez pracowników szkockiego Tannoya. A dokładniej pisząc to przez dyrektora operacyjnego Gabriela O'Donohuea, dyrektora ds. rozwoju produktu Stuarta Wilkinsona oraz dyrektora ds. projektowania i inżynierii Paula Millsa. Panowie ci odeszli z Tannoya niechybnie wynosząc zeń spore doświadczenie, umiejętności i know-how budowy głośników i kolumn głośnikowych. Dlaczego tak się stało? Nie wiadomo - Internet na ten temat milczy. Ale nie jest to nic nadzwyczajnego, bo w taki sposób powstało mnóstwo różnych światowych przedsiębiorstw. Często bardzo znanych, sławą nawet przewyższające firmy macierzyste. Taka ewolucja jest korzystna dla swobodnego rozwoju myśli i technologii. Ale wracając do Fyne Audio.

Firma powstała stosunkowo niedawno, bo zaledwie w 2017 roku. Nazwa przedsiębiorstwa Fyne Audio została w oczywisty sposób zaczerpnięta od szkockiego jeziora Loch Fyne położonego w okolicach półwyspu Cowal, na zachodnim wybrzeżu Argyll and Bute. Wnikliwi zauważą, iż The Loch Fyne to także marka cenionej szkockiej... Zakłady produkcyjne Fyne Audio umiejscowione są w południowej Szkocji w mieścinie Bellshil (Lanarkshire) jakieś 15 km od Glasgow.

Tak o sobie pisze Fyne Audio: "Producent kolumn głośnikowych ze Szkocji, 7-osobowy zespół zarządzający może się poszczycić skumulowanym ponad 200-letnim doświadczeniem w branży audio a ich głównym celem jest projektowanie i produkowanie wyjątkowej gamy głośników najwyższej jakości. W produktach firmy zastosowane zostały najnowocześniejsze technologie, a kolumny charakteryzują się nietuzinkowym designem".

Przedsiębiorstwo opracowało całą masę własnych patentów i rozwiązań. Na przykład port BassTrax Tractrix, który zapewnia harmonijne rozprowadzenie dźwięków basowych generowanych przez tylną stronę membrany portem emitującym dźwięk w dół (w stronę podłogi). Co istotne, rozpraszanie w kącie 360 stopni pozwala na swobodniejsze ustawienie kolumn w przestrzeni niż ma to miejsce w przypadku urządzeń wykorzystujących tradycyjne tunele bass-reflex. Firmową chlubą są przetworniki IsoFlare stosowane m.in. we flagowym modelu F1, ale także w tytułowym F702. Membrana niskośredniotonowa wykona jest tu z włóknistej celulozy, a znajdująca się w jej wnętrzu kopułka wysokotonowa uformowana jest z magnezu i napędzana jest magnesem ferrytowym bądź neodymowym. Przetwornik typu IsoFlare, jak sama nazwa wskazuje, zapewnia izotropowe promieniowanie energii ze stałą kierunkowością źródła punktowego, tym samym zapewniając doskonałe obrazowanie stereofoniczne. Innym stosowanych rozwiązaniem jest zawieszenie głośników wykonywane w technologii FyneFlute, co ma zapewniać liniową pracę przy dynamicznych fragmentach muzyki, które wymagają ekstremalnie dużych wychyleniach membrany.

Aktualna oferta Fyne Audio jest dość rozbudowana i zróżnicowana, choć skoncentrowana przede wszystkim wokół domowych zestawów głośnikowych, ale są też tzw. głośniki montażowe. Wyróżnić można 5. głównych serii: podstawową F300, średnią F500, wyższą F700 oraz referencyjną F1, a także F3, czyli subwoofery. Każda z nich (za wyjątkiem F3) składa się z modeli podstawkowych, podłogowych oraz głośników centralnych (za wyjątkiem F1). Jak na firmę z około 3-letnim stażem rynkowym, to naprawdę nieźle!

Wrażenia ogólne i budowa
Głośniki dostarczane są w dwóch dużych pudłach. Wewnątrz doskonale zabezpieczone są piankowymi formami ochronnymi. I dodatkowo owinięte materiałową fizeliną. Maskownice rówież są w komplecie. W zestawie dostarczane są także zworki to terminali (duży plus!), a nie jakieś blaszki. Są także (w osobnych pudełeczkach) specjalne wysokie kolce wraz z podkładkami. Kolce te są istotnym elementem systemu akustycznego Fyne Audio i należy je bezdyskusyjnie poprzykręcać. Albowiem na spodzie skrzynek znajdują się porty BassTrax Tractrix, czyli ujścia dla niskich tonów. Zaś ich optymalną wentylację zapewnia właśnie odpowiedni dystans tych portów od powierzchni podłogi.

Solidna podstawa wykona jest z dwóch płyt o grubości 8 mm odseparowanych dużymi aluminiowymi podkładkami które stanowią podstawę dla kolców regulowanych radełkowanymi nakrętkami. Wykonanie owego cokołu jest równie doskonałe jak samych skrzynek. De luxe!

Nowe F702 to są duże i masywne kolumny głośnikowe. Mają  spore wymiary (W x S x G) 1 111 x 384 x 440 mm przy masie jednej sztuki wynoszącej aż 30,5 kg. Fronty są proste, boczne ścianki są lekko wyoblone i nieco się zwężają ku tyłowi. Dlatego tylne ścianki są znacznie węższe niż przednie. Na szerokich frontach zamontowano po dwa przetworniki obwiedzione ozdobnymi pierścieniami - koncentryczny przetwornik IsoFlare (konstrukcja oparta jest flagowym przetworniku zainstalowanym w modelu F1). Jego membrana niskośredniotonowa o średnicy 200 mm wykona jest z włóknistej celulozy, a znajdująca się w jej wnętrzu 25 mm kopułka wysokotonowa uformowana jest z magnezu. Przetwornik koncentryczny wspomagany jest drugim (już tradycyjnym) głośnikiem niskotonowym 200 mm także wykonanym z włóknistej celulozy. Mamy więc tu bardzo ortodoksyjne podejście do zasad akustyki i do samej konstrukcji przetworników. Brawo!

Jeśli chodzi o design, wykonanie, jakość zastosowanych materiałów to jest już klasa luksusowa. Montaż i wykonanie są perfekcyjne. Do mnie trafiła wersja F702 w wykończeniu obudowy "Piano Gloss Black" i zapewniam, że jest to jakość gabinetowa; zupełnie jak na koncertowym fortepianie Steinway'a. To trzeba jasno i uczciwie napisać - Fyne Audio F702 to są oszałamiająco piękne skrzynki z doskonałym lakierem!

Dalej cytuję za producentem: "Ręcznie wykonywane obudowy modeli serii 700 mają kształt zaprojektowany specjalnie z myślą zarówno o uchu jak i o oku. Wygięcie każdej ścianki jest precyzyjnie skalkulowane pod względem minimalizacji powstawania fal stojących, a to pozwala na prześwietlenie każdego szczegółu muzyki. Rozbudowane usztywnienie wewnętrzne wzmacnia neutralność akustyczną obudowy minimalizując jej drgania. Całość wykonana jest z wysokiej jakości sklejki brzozowej o dużej gęstości, a konstrukcja obudów modeli podłogowych oparta jest na zastosowaniu dwóch objętości i podwójnego systemu bass reflex.

W zwrotnicy częstotliwościowej zastosowanej w modelach serii 700 zastosowano wysokiej klasy komponenty: niskostratne cewki indukcyjne, kondensatory ClarityCap, a całość okablowano srebrnymi przewodami firmy Van den Hul. Każda zwrotnica poddawana jest obróbce kriogenicznej w której głębokie zamrożenie i powolne rozmrożenie łagodzi mikronapięcia powstające w samych komponentach, przewodach i połączeniach lutowniczych. Dzięki temu zmaksymalizowany jest przepływ sygnału co zapewnia większą przejrzystość dźwięku.

W kolumnach zastosowano charakterystyczny dla produktów Fyne Audio port BassTrax Tractrix zapewniający perfekcyjne rozprowadzenie dźwięków basowych generowanych przez tylną stronę membrany. Rozpraszanie w kącie 360 stopni pozwala na swobodniejsze ustawienie kolumn w przestrzeni niż ma to miejsce w przypadku urządzeń wykorzystujących tradycyjne tunele bass reflex. W każdym modelu serii F700 wykorzystano przetwornik IsoFlare, którego budowa oparta jest na tym który stosowany jest modelu flagowym F1. Membrana niskośredniotonowa wykona jest z włóknistej celulozy, a znajdująca się w jej wnętrzu kopułka wysokotonowa uformowana jest z magnezu, ma średnicę 25mm i napędzana jest magnesem neodymowym. Jej pasmo przenoszenia sięga z łatwością 30 kHz. Górne zawieszenie wykonane jest w technologii FyneFlute co zapewnia liniową pracę przy dynamicznych fragmentach muzyki, które wymagają ekstremalnie dużych wychyleniach membrany. W modelach podłogowych, punktowe źródło dźwięku, system IsoFlare, wspierany jest dodatkowym głośnikiem niskotonowym". Koniec cytatu.

Specyfikacja techniczna
- Rodzaj konstrukcji: 2,5 drożna, dyfuzor BassTrax Tractrix promieniujący w dół, system z dwoma komorami wewnętrznymi
- Rekomendowana moc wzmacniacza (Watt RMS): 30 - 200
- Moc ciągła (Watt RMS): 100
- Skuteczność (2,83 V/1 m): 92 dB
- Impedancja 8 Ohm
- Pasmo przenoszenia (-6 dB typowe w pokoju): 30 Hz - 34 000 Hz
- Zastosowane przetworniki:
1 x IsoFlare - punktowe źródło dźwięku - membrana niskośredniotonowa wykonana z włóknistej celulozy o średnicy 200 mm
magnezowa kopułka wysokotonowa napędzana magnesem neodymowym o średnicy 25 mm
1 x niskośredniotonowa membrana wykonana z włóknistej celulozy o średnicy 200 mm
- Podział w zwrotnicy: 250 Hz i 1,7 kHz
- Rodzaj zwrotnicy: bi-wired; filtr 2 rzędu dolnoprzepustowy; filtr 1 rzędu górnoprzepustowy; obróbka kriogeniczna
- Wymiary (W x S x G w mm): 1 111 x 384 x 440
- Masa jednej sztuki: 30,5 kg.

Dostawa do domu...



Skrzynki zwężają się do tyłu; boczne ścianki są wyoblone





Membrany głośnika koaksjalnego i głośnika niskotonowego - obie z papieru

Gabinetowa stolarka i perfekcyjny lakier fortepianowy

Porównanie z Gato Audio FM-30 i Living Voice Auditorium R3

Wymyślny firmowy system BassTrax Tractrix - od spodu umieszczony jest port wyprowadzający dźwięk generowany przez tylną część membrany głośnika niskotonowego (umieszczonego na froncie, pod głośnikiem koaksjalnym)

Wieczorne odsłuchy - po prawej stoi "wieża" Auralic, czyli transport sieciowy, DAC oraz generator zegara


W centralnym miejscu pomieszczenia, na podstawie Rogoz-Audio, stoi system SPL serii Pro-Fi, czyli przedwzmacniacz/DAC SPL Director Mk2 oraz dwie monofoniczne końcówki mocy SPL Performer m1000



Kilka ujęć całego systemu testowego


Wrażenia dźwiękowe
Tytułowe Fyne Audio podłączałem przede wszystkim do dwóch wzmacniaczy: zintegrowanego Musical Fidelity M5si oraz dzielonego SPL serii Pro-Fi (przedwzmacniacz SPL Director Mk2 oraz dwie monofoniczne końcówki mocy SPL Performer m1000). Sporadycznie używałem też wzmacniacz lampowy Haiku-Audio Origami 6550 SE. Przewody głośnikowe to za każdym razem Vermouth Audio Rhapsody. Głośniki porównawcze to Living Voice Auditorium R3 oraz Gato Audio FM-30. Pełna lista sprzętu towarzyszącego wymieniona jest na końcu niniejszego tekstu.

Na początek napiszę, że producent rekomenduje zakres mocy przyłączanych wzmacniaczy w zakresie od 30 do 200 Watów - i nie jest to czcza deklaracja. Pomimo iż, skuteczność głośników wynosi aż 92 dB (2,83 V/1 m), to raczej nie nadają się one np. do słabego (pod względem mocy) wzmacniacza lampowego. Szerokie na 200 mm membrany Fyne Audio i głośniki koncentryczne dla optymalnej pracy na 100% swych umiejętności i potencjału muszą mieć dostarczone sporo prądu. Tego nie da się obejść. Nie to żeby "słaba" lampa z F702 źle grała, czy jakoś zniekształcając brzmienie, ale na pewno nie zapewni pełni pary "w płucach" dużych skrzynek i szerokich membran Fyne Audio. 

Dlatego myślę że, te 2 x 100 Wat mocy jest dolną wartością graniczną dla F702, a im więcej, tym wprost proporcjonalnie lepiej dla ostatecznego dobrostanu dźwiękowego. Zdradzając zakończenie recenzji napiszę, że u mnie najwyższej klasy dźwięk zapewniły dwie monofoniczne końcówki mocy SPL Performer m1000 z serii Pro-Fi o wspólnej dużej mocy 2 x 420 W (przy obciążeniu 8 Ohm głośników F702). Najlepszy stopień wysterowania, kontroli, fizyczności i dźwięczności przy jednoczesnej pełnej kulturze. Zapewniły po prostu nieprzyzwoicie dobry dźwięk!

Przede wszystkim należy napisać i pokreślić, że Fyne Audio grają bardzo energetycznym i wysoce pulsującym dźwiękiem o doskonałej harmonii i proporcji tonalnej. Do tego dochodzi pierwszorzędna scena, na której instrumenty są obrazowane w sposób wręcz perfekcyjny. I super precyzyjny! Ów balans tonalny oraz idealna równomierność (i dokładność) ukazywania zjawisk przestrzennych wydają się być wrodzoną zasługą głośników koncentrycznych zwanych jako IsoFlare. Cały dźwięk wydobywa się i rozchodzi w przestrzeni niejako z jednego punktu, czyli z głośnika "szerokopasmowego" (wspomaganego drugim głośnikiem, ale już niskotonowym) nie ma więc przesunięć fazowych, co zapewnia zdecydowanie wiarygodne i zrównoważone odwzorowanie wszelkich tonów na wirtualnej scenie. Instrumenty są reprodukowane w rzeczywistej skali 1:1; pokazywane są ich naturalne rozmiary i prawdziwy wymiar na siatce 3D.

Wszystkie składniki nagrań jak wokale, gitary, bas i perkusja, są bardzo dokładnie zlokalizowane, ułożone i poukładane. Precyzyjnie zilustrowane i obrysowane. A do tego są super-plastyczne, ekspresyjne, nasączone barwami oraz pulsujące muzycznym wigorem. Jednocześnie wokale są niesamowicie przenikliwe i namacalne - charyzmatyczne. Dlatego całościowy efekt dźwiękowy wręcz hipnotyzuje muzyką typu realnego "live" (albo, innymi słowy - muzyką koncertową). Dzieje się to z immanentnym poczuciem równowagi, bez żadnych sztucznych podkręceń, czy przesterowań lub dopaleń. Panuje tu absolutna brzmieniowa symetria i całkowita równoważność.

Pomiędzy głośnikami a słuchaczem istnieje totalna symbioza i idealna komunikacja. Wydaje się nawet, że muzyki można dotknąć ręką, w całości zanurzyć się jej w strumieniu, czuć ją i odbierać całym ciałem (a nie tylko uszami). Doprawdy impet dźwięku i jego autentyczność są niesamowite! Aczkolwiek odbywa się to całkowicie naturalnie - bez wymuszeń ani na energii, ani na głośności. To jest zjawisko zupełnie neutralne. Z optymalną akustyką, z wyrafinowanymi pogłosami i z rozdrobnionymi podtonami, słyszalnymi rezonansami... Konfabuluję i przesadzam? Zapewniam, że nie!

Fyne Audio to pulsujący i rytmiczny dźwięk o wielowarstwowej konstrukcji i wyraźnej głębi. Tu słychać nieomal wszystko i wszędzie, bo to są nie tylko dokładne, ale i wybitnie analityczne głośniki o detektywistycznych umiejętnościach ukazywania wielu detali, ujawniania tekstur, wyszukiwania subtelności i obrazowania tekstur tonalnych. Poszczególne dźwięki są perfekcyjnie obrabiane, wykrawane z przestrzeni i "dzieją się" hic et nunc na scenie z obfitą masa i dużą energią. Są zaznaczane na tle, odciskane przestrzeni, dociążane substancją - mają przez to spory impet i duży impakt. Przenoszą w swym ciele dużą moc i natężenie brzmienia. Są też lekko zaokrąglone, ale w sensie plastyczności, a nie przestrojenia lub zbytniego rozciągnięcia. Nie ma tu ani przeciążenia, ani tym bardziej "przebasowienia", o czym dalej.   

Basy reprodukowane przez F702 bez wątpliwości zasługują na osobny akapit. Po peanach na cześć perfekcyjnej dźwięczności, znakomitej przestrzenności, autentyczności grania Fyne Audio nie można nie wspomnieć o rewelacyjnych umiejętnościach generowania, prowadzenia i kontrolowania niskich tonów przez te szkockie głośniki. A jest co opisywać! Basy oferowane przez F702 to jedne z najlepszych jakie w ogóle słyszałem w głośnikach w cenie około 30 000 PLN! Są potężne, ekspansywne i energetyczne a równolegle równe i dokładne jakby przyłożone do linijki. Masują swą potęgą całe ciało słuchacza jakby były generowane przez subwoofer a nie zwykłe głośniki klasycznej kolumny. Ale owe basy nie mają ani tendencji do buczenia, ani do nadmiernej ekspansji, ani przesady. Są doskonale punktualne i zrównoważone. Aczkolwiek można je nazwać  "istniejącymi naprawdę" lub "żywymi". 

Oczywiście, w wysokiej jakości niskich tonów Fyne Audio nie ma żadnego przypadku. Tu decydująca jest genialna aplikacja firmowego portu BassTrax Tractrix, który zapewnia harmonijne rozprowadzenie dźwięków basowych generowanych przez tylną stronę membrany portem emitującym dźwięk w dół (w stronę podłogi). Sama membrana niskotonowa (ta umieszczona pod głośnikiem koaksjalnym) produkując więc dźwięk "do przodu" jednoczasowo generuje i dźwięk "do tyłu", który natychmiast jest dystrybuowany wewnętrznie (ciśnieniem akustycznym) na dół, do dolnego portu - i dalej na 360 st. dookoła skrzynek kolumn. I to słychać! 

Konkluzja
Głośniki podłogowe Fyne Audio F702 to są rewelacyjne a jednocześnie bezpretensjonalne konstrukcje. Zbudowane z perfekcyjnym znawstwem praw akustyki i umiejętnie zeń korzystające. Fyne Audio grają całym swym ciałem rewelacyjnie przenosząc muzykę na każdej skali dźwięku w każdym jego wymiarze. Zapewniają pełen realizm dźwiękowy przynosząc pierwszorzędną scenę, przykładną na niej namacalność instrumentów i wokali, dostarczając piękną barwę, a także doskonałą podstawę basową jakiej nie powstydziłby się jakiś high-endowy subwoofer. Dla mnie szkockie Fyne Audio F702 to najlepszy dowód na to, że prawdziwe hi-fi ciągle ma się dobrze, a nawet rozwija się, co daje sporą nadzieję na przyszłość. Rekomendacja 10/10!  

Cena w Polsce - 34 000 PLN (za parę).

System odsłuchowy
Pomieszczenie: 30 m2 z częściową adaptacją akustyczną, ustroje Vicoustic Wave Wood - 10 sztuk.
Wzmacniacze: SPL Director Mk2/SPL Performer m1000/SPL Performer m1000 (przedwzmacniacz/DAC i dwie monofoniczne końcówki mocy - test TU), Haiku-Audio Origami 6550 SE (test TU), Musical Fidelity M5si i Pathos Classic One MKIII (test TU).
Kolumny: Living Voice Auditorium R3 (test TU), Pylon Diamond 30 (test TU), Gato Audio FM-30 (test TU), Martin Logan Motion 35XTi (test TU), Guru Audio Junior (test TU) i Studio 16 Hertz Canto One New SE (test TU).
Odtwarzacz CD: Musical Fidelity A1 CD-PRO.
System strumieniowania sieciowego: Auralic Aries G2, Auralic Leo GX i Auralic Vega G2 (transport, generator zegara i DAC).
DAC-i i wzmacniacze słuchawkowe: NuPrime DAC-10H (test TU), CocktailAudio HA500H, Lampizator Amber 3 DAC (test TU) oraz Encore mDSD (test TU).
Komputery: Dell Latitude 7390 i MacBook Apple Pro.
Smartfon/tablet: iPhone XR i iPad Air 2.
Gramofon: Nottingham Analogue Horizon (test TU).
Wkładki gramofonowe: Ortofon 2M Black (test TU) i Hana SH.
Przedwzmacniacze gramofonowe: Musical Fidelity MX-VYNL (test TU), Fezz Audio Gaia MM (test TU) i Audiokultura Iskra 1 (test TU).
Tunery: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900 i Tivoli Model One (test TU).
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1 (test TU).
Minisystem: Pioneer P1-K (test TU).
Słuchawki: Fostex TH610 (test TU), Meze 99 Neo (test TU), Focal Elegia i MEE Audio Matrix 2 (test TU).
Kondycjoner sieciowy: Xindak PC-200V (test TU).
Listwy sieciowe: Solid Core Audio Power Supply (test TU) i ZiKE Labs Powerbox (test TU).
Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test TU), podstawy głośnikowe Solid Tech Radius Stand, stopy antywibracyjne Rogoz-Audio BW40, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test TU), mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test TU) i krążek dociskowy do gramofonu Clearaudio Clever Clamp (test TU). Kondycjoner masy QAR S-15 (test TU). Zatyczki do gniazd RCA Sevenrods. Zworki głośnikowe Sevenrods Speaker Jumper oraz adaptery głośnikowe bi-wire Perkune Audiophile Cables (test TU).


15 komentarzy:

  1. Dzieki za ten test! Mam tannoyowskiego protoplastę tych kolumn (D700) i po ćwierćwieczu ciągle mnie cieszą – miło więc czytać, że można doskonalić tę koncepcję z tak pięknym wynikiem.
    Mam uwagę dotyczącą komentarza o mocy - dotyczy ona trochę niespójnego uzasadnienia, które można zrozumieć opacznie. Te kolumny potrzebują mocy (prądu) dla pokazania całego potencjału - OK. Nie jest to jednak z powodu „dużych skrzynek i szerokich membran”, ani dość wysokiej wydajności.
    Przy prawdziwie wysokiej skuteczności „słaba lampa” zazwyczaj daje sobie bardzo dobrze radę. To przecież przy wielkich wydajnych kolumnach z głośnikami 15’’ właśnie słabe lampy pokazują najwięcej z pełną „parą w płucach” włącznie.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za opinię, jednak ja podtrzymuję moją. Pozdrowienia.

      Usuń
  2. Witam, które kolumny całościowo, bardziej się Panu podobały F 702, czy klipsch forte III, które miały lepiej wypełnioną średnicę i lepsze basy?

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Oba modele mi się podobały, ale ostatecznie pewnie bym postawił na F702, choćby ze względu na to, że są bardziej uniwersalne. Łatwiejsze w aplikacji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ok, a skupiając się na samym wysyceniu średnicy i jakości niskich tonów, mógłby Pan je porównać?

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam. Może Pan coś powiedzieć jak wypadły z Musical Fidelity. U siebie mam wersję 502 z Musical Fidelity M6SI i wrażenia mam te same co Pan opisał z 702 z tym że miałem wcześniej Tannoy Revolution XT 8 F i ten bas jest potężny i zdecydowanie lepszy

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobry wieczór. Wpłaciłem zaliczkę na model f502sp, myśli Pan, że powinienem się z tego wycofać i dołożyć do 702?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy z czym f502sp mają grać... Oczywiście, muszę też tutaj dodać, iż F702 to są GENIALNE głośniki.

      Usuń
    2. Będą grać z Naim Uniti Nova i kablami Tellurium Q Black II

      Usuń
    3. Jeżeli Pana stać na Fyne F702, to nie ma się nad czym zastanawiać! Naim Uniti Nova spokojne sobie z nimi poradzi.

      Usuń
    4. Dziękuję serdecznie za odpowiedź. Pozdrawiam.

      Usuń
    5. Ostatnie pytanie z mojej strony. Czy myśli Pan, że Gato Audio fm-30 mogłyby się lepiej sprawdzić pod Naim'owską elektronikę? Czy pozostać przy 702. Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź . Życzę samych sukcesów i więcej świetnych recenzji. Pozdrawiam.

      Usuń
    6. Gato FM-30 są naprawdę niezłe, ale dla siebie (i Naim) wybrałbym z pewnością Fyne 702 :) Pozdrawiam.

      Usuń
  7. Witam, w zeszlym roku kupilem te kolumny w Q21 na wyprzedazy, wczesniej byly na testach ( czarny kolor) byc moze u Pana , jaki wzmacniacz by Pan polecil ? Parasound ? Moon ? Asr Emitter ? Na razie gra stary ( 15-letni ) Lavardin , bardzo muzykalny , ale tylko 35 W
    Pozdrawiam z Francji
    Stanislaw

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie f702 grają obecnie z Mcintosh MA6900. Mega polecam. Wcześniej testowałem z quad, moon, musical fidelity i to nie było podejścia do mcintosh ;)

      Usuń

Komentarz będzie oczekiwać na moderację