Zdjęcie ze strony Facebook IEAST
Wstęp
Dystrybutor MIP z Warszawy niedawno wysłał mi na przedpremierowe testy streamer skrywający się pod tajemniczą nazwą "IEAST ePlay 2 Pro". Jest on chyba na tyle nowy, że nie ma go jeszcze opisanego na żadnej ze stron, nawet na firmowej IEAST (zobacz TUTAJ i TUTAJ). Jest dostępna jedynie krótka wzmianka na firmowym Facebook... Urządzenie jest wyposażone w solidną kość przetwornika cyfrowo-analogowego ESS SABRE32 ES9018, obsługuje szeroki wachlarz platform usług strumieniujących takich jak Deezer, Tidal, Amazon Music, SoundCloud, Spotify, Pandora, iHeart Radio, Qobuz, TuneIn. Jest też dostępny Spotify Connect oraz Tidal Connect. IEAST strumieniuje pliki wysokiej rozdzielczości oraz obsługuje standard MQA. No, no - całkiem nieźle.
IEAST jest producentem wielu urządzeń hifi kierowanych przede wszystkim na rynek profesjonalny, a także konsumencki (ale do budowy instalacji hifi). Dlatego też przedmiotowy streamer przeznaczony jest przede wszystkim jako składnik domowych instalacji multiroom lub profesjonalnych zestawów hifi montowanych jako integralne systemy w szafkach typu rack (w studio, do instalacji we wnęce do zabudowy w domu etc.). Ale fakt ten nie uniemożliwia przecież testowania i używania IEAST ePlay 2 Pro jako klasycznego odtwarzacza sieciowego na potrzeby high-fidelity. Do dzieła więc!
Wrażenia ogólne i budowa
IEAST ePlay 2 Pro to odtwarzacz sieciowy, czyli streamer, a także odtwarzacz plików. To wszechstronny, wydajny odtwarzacz strumieniowy / odtwarzacz sieciowy audio umożliwiający podłączenie i przesyłanie strumieniowe w zasadzie do dowolnego wzmacniacza / systemu dźwiękowego oraz przeznaczony do budowania instalacji typu multiroom. Jest kompatybilny z szeroką liczbą protokołów transmisji i usług przesyłania strumieniowego. Urządzenie na wbudowaną łączność Wi-Fi i Bluetooth, zapewnia więc łatwy dostęp do lokalnych plików audio (niezależnie od tego, czy są przechowywane na smartfonie, komputerze czy serwerze NAS) i popularnych usługach przesyłania strumieniowego, czyli platformach streamingowych.
Urządzenie dostarczane jest w niedużym, acz całkiem estetycznym kartonie. Wewnątrz, w komorze utworzonej przez powycinaną piankę, spoczywa odtwarzacz (dodatkowo zawinięty w płócienny woreczek ze ściągaczem), a w kilku mniejszych przegródkach - akcesoria. To przewód zasilający IEC (a nie jakiś lichy zasilaczyk impulsowy!), pilot zdalnego sterowania, kilka przewodów montażowych audio oraz uchwyty i śrubki przeznaczone do zamontowania urządzenia w szafce typu rack 1U. Jest też instrukcja obsługi. Należy przyznać, że wyposażenie w akcesoria jest bardzo dobre. Ponadstandardowe.
Wykonanie streamera IEAST stoi na bardzo wysokim poziomie, przy czym nie jest to wykonanie typowe dla sprzętu audiofilskiego, a stricte profesjonalnego. Trwałe, solidne, ergonomiczne. Bez ekstrawagancji i bez wodotrysków. Proste, ale użytkowe - odporne na uszkodzenia i intensywne użytkowanie. Obudowa wykonana została ze stali, front ze szczotkowanego aluminium. Żadnych tworzyw sztucznych, oraz żadnych wystających elementów. Prosta forma, czyste i funkcjonalne wykonane. Ale także estetyczne. Obudowa zaopatrzona jest w otwory montażowe dla osadzenia w szafce typu rack 1U.
Na froncie ze szczotkowanego aluminium (i anodowanego na ciemno-szaro) zainstalowano niewielki monochromatyczny wyświetlacz LCD ukryty pod większą szybką wykonaną ze szkła akrylowego. Wyświetlacz pokazuje jedynie najważniejsze informacje funkcyjne i operacyjne, nie wyświetla na przykład okładek albumów muzycznych. Na szybie zintegrowanej z wyświetlaczem umieszczono też pięć mini-przycisków służących do regulacji różnych funkcji oraz nawigacji po menu (równolegle czynności te są dostępne z poziomu pilota zdalnego sterowania). Po lewej stronie ekranu zamontowano gniazdo USB-A dla przyłączenia pamięci masowej. Na lewym skraju panelu frontowego umieszczono przycisk zasilania - włączenie urządzenia jest sygnalizowane zapaleniem się białej obwódki wokół przycisku.
Na tylnym panelu, na lewej stronie, zamontowano pokaźną antenę WiFi/Bluetooth wbudowaną w korpus i przysłoniętą obudową z tworzywa sztucznego. Bezpośrednio pod nią umieszczono rząd pięciu gniazd 3,5 mm typu trigger dla integracji ePLAY 2 Pro z innymi jednostkami systemu (w tym multiroom). Obok anteny zamontowano też gniazdo Ethernet, co oznacza, że urządzenie może był przyłączone do Internetu w dwojaki sposób - bezprzewodowy bądź przewodowy. Po prawej umieszczono sześć gniazd: parę liniowych wyjściowych RCA oraz identyczną wejściowych, gniazdo wyjściowe RCA dla podłączenia subwoofera oraz wyjściowe cyfrowe optyczne Toslink. Na skraju prawej strony zamontowano gniazdo zasilania IEC.
ePlay 2 Pro wyposażony jest we własną aplikację sterującą, która zwie się "IEAST Controller" (zobacz TUTAJ). Strumieniuje nieomal "wszystko" - i bez problemów czyni to w HiRes. Naliczyłem następujące obsługiwane platformy: Qobuz, Tidal, Amazon Music, Deezer, Napster, Pandora, Spotify, TuneIn, vTuner, Spotify Connect oraz Tidal Connect. I jeszcze parę innych. Nie ma za to Apple Music. Jak już wspomniałem, urządzenie z Internetem może się komunikować bezprzewodowo (WiFi lub Bluetooth) bądź przewodowo (LAN). Appka sterująca jest przyjazna i łatwa w użyciu, a także logiczna oraz atrakcyjna graficznie. Poza tym szybka podczas pierwszej konfiguracji systemowej. Zupełnie bezstresowa. Od chwili pierwszego włączenia IEAST do rozpoczęcia na nim streamingu minęło nie więcej niż 2-3 minuty. Brawo!
Odtwarzacz ePlay 2 Pro oraz aplikacja IEAST zostały oryginalnie skonstruowane przez dalekowschodnią firmę ShenZhen Uyesee Technology Co. Ltd. (zobacz TUTAJ) z Chin, która jest wiodącym na świecie producentem produktów do przesyłania strumieniowego audio. (ShenZhen Uyesee Technology jest właścicielem własnych marek IEAST oraz iEAST). Całkiem sporo urządzeń renomowanych firm jest wyposażana w moduły strumieniujące wytwarzane przez ShenZhen Uyesee Technology Co. Ltd. Choć zazwyczaj firmy te nie chwalą się tym, a nawet ukrywają ten fakt. Wytworzenie własnych modułów strumieniujących jest technicznie skomplikowana, kosztowna i czasochłonna. Poza tym dochodzi stały serwis i systemowy upgrade...
Firma ShenZhen Uyesee Technology Co. Ltd. proponuje szerokie usługi w dziedzinie OEM i ODM (czyli Original Equipment Manufacturer i Original Design Manufacturer). Przy okazji warto dodać, że choć wiele osób często myli te dwa terminy i używa ich zamiennie, to z pewnością nie oznaczają one tego samego. Producenci OEM tworzą produkty w oparciu o projekty dostarczone im przez klientów, podczas gdy producenci ODM sami projektują część lub całość produktu przed wyprodukowaniem go dla klientów.
Karton
Skrócona instrukcja obsługi
Liczne akcesoria, w tym uchwyty i śrubki do montażu w szafce
Tuż po wyjęciu z kartonu
Pierwsze uruchomienie
Włącznik zasilania i port USB dla pamięci masowej
Stonowane wzornictwo, ale estetyczne
W całości metalowa obudowa - żadnych tworzyw sztucznych
Niewielki wyświetlacz
Tylny panel - wyjścia / wejścia cyfrowe oraz analogowe
Wbudowana antena WiFi / Bluetooth
Przyłączam IEAST do wzmacniacza Musical Fidelity A1; na dole odtwarzacz CD Taga Harmony TCD-50 oraz streamer Rose RS150 (widoczny częściowo)
Pobieram aplikację IEAST Controller; co ciekawe, od razu pojawiają się napisy w języku polskim...
Przyłączam ePlay 2 Pro do domowej sieci WiFi; następuje krótka aktualizacja systemu
Wybieram platformę Qobuz i loguję się
I już gram z Qobuz - wszystko hula jak ta lala!
IEAST bez problemu strumieniuje pliki HiRes do 24-bit/192 kHz, MQA też odtwarza
Słuchawki Neumann NDH 30 oraz wzmacniacz słuchawkowy / DAC Ferrum ERCO (z zasilaczem Ferrum HYPSOS)
Słuchawki Neumann NDH 30 i wzmacniacz słuchawkowy / DAC RME ADI-2/4 Pro SE
Duży system hifi
Wrażenia dźwiękowePrzedmiotowy streamer IEAST porównywałem bezpośrednio z następującymi odtwarzaczami sieciowymi: Rose RS150, Silent Angel Munich M1 (z zasilaczem Silent Angel Forester F1), COS D10 oraz Cyrus Classic STREAM. Serwisy streamingowe to Tidal, Qobuz i Apple Music. Pełna lista sprzętu towarzyszącego wymieniona została na końcu niniejszego tekstu.
O tym, że obsługa funkcji streamowania IEAST z pomocą firmowej aplikacji jest bezproblemowa i ergonomiczna napisałem już wcześniej. Teraz powtórzę więc już w skrócie, że zarówno uruchamianie opcji strumieniowania, nawigacja po menu, jak i sam przebieg streamingu nie sprawiają żadnych trudności ani uciążliwości. Wszystko działa super-responsywnie, aplikacja jest przejrzysta i czytelna (oraz graficznie atrakcyjna), a streaming funkcjonuje zupełnie bezusterkowo i bez wyczuwalnej kompresji. Po prostu bajka. Jedyny mankament, który zaobserwowałem, to brak wersji poziomej aplikacji IEAST wyświetlanej na iPadzie - jest tylko pionowa, co powoduje, że należy ustawiać tablet w takiej pozycji, a to jest dość mało wygodne. Poza tym aplikacja nie obsługuje popularnej platformy Apple Music, ale wiele innych streamerów też ma z tym problem (ze względów licencyjnych Apple).
Dźwięk oferowany przez streamer można scharakteryzować jako płynny, gładki i stricte analogowy. Bardzo przyjazny i atrakcyjny w odbiorze, lecz jednocześnie precyzyjny i dokładny. Skrupulatny. Dobrze ułożony oraz harmonijny. A także transparentny i proporcjonalny. IEAST optymalnie podkreśla plastyczność muzyki, uwypukla akustyczność instrumentów, pokazuje naturalność wokali, dba o prawidłową artykulację brzmienia zarówno w skali makro, jak i mikro. Odtwarzacz nadaje muzyce wiarygodne zaangażowanie, rasuje średnicę i sugeruje wyjątkową żywotność dźwięku. "Ożywia" nawet mniej sugestywne realizacje, napełnia je dodatkową substancją, dogrywa je muzykalnym ciałem, pogłębia nasycenie tonalne.
Jednocześnie, co istotne, przedmiotowy strumieniowiec prawie w ogóle nie ingeruje w barwę i temperaturę przekazu - jest zupełnie neutralny i obiektywny. Modelowo eksponuje głębię dźwięku, wielowarstwowość tonów, ich zawiłą złożoność i zagęszczenie etc. Należy zauważyć, iż ePlay 2 Pro zapewnia relatywnie miękki i aksamitny charakter dźwięku, bo nie utwardza i nie rozrzedza, ale także nie uśrednia całościowego brzmienia. Jest systemowo uniwersalny, staranny i kompleksowy. Jak na streamer sygnału pobieranego z Internetu jest naprawdę dźwiękowo kompetentny i sprawny! Pełnokrwisty.
IEAST gra szybko i dynamicznie, nie ociąga się, nie smuży - natychmiast generuje sygnał, momentalnie przekazuje impuls. Jest wspaniale responsywny. A jednocześnie zapewnia wysoką gęstość i koncentrację brzmienia. Jest bowiem punktualny, zdyscyplinowany i zwinny, a do tego brzmieniowo soczysty. Nie przedłuża i nie przeciąża dźwięku, lecz oferuje jego solidne zrównoważenie, kształtność oraz zwartość, jak i miłą dla uszu gładkość. Słychać to szczególnie przy odtwarzaniu nagrań o wysokiej rozdzielczości HD (zwłaszcza na platformie Qobuz). Przekaz choć gęsty, zwarty i nasycony, to jest też świetnie napowietrzony i przewietrzony. Lekki, ale nie odchudzony, wybitnie namacalny i foremny. Pięknie wiarygodny.
Streamer dostarcza wysoki poziom plastyczności brzmienia, nagrania są autentycznie formowane, mają odpowiednie rozciągnięcie tonalne, brzmią w sposób pełny i kompletny. Są nasycone i napełnione, choć nie do końca rozdzielcze i super-selektywne. Eksploracja szczegółów nagrań jest raczej umiarkowana, aczkolwiek zupełnie wystarczająca dla kompleksowego ukazywania bogactwa dźwięku. Niemniej dźwięk oferowany przez streamer IEAST, kiedy zestawić go bezpośrednio z odtwarzaczem płyt kompaktowych, nieco traci na odbiorze ogólnej rozdzielczości, głębi i subtelności brzmienia. Nie są to duże wartości, ale bezproblemowo wyczuwalne. Nie wpływa to jednak na całościowy obraz dźwięku, aczkolwiek na dookreślanie szczegółów i ich przenikliwość przestrzenną już tak. W rezultacie wydaje się, że soprany są trochę wzmocnione oraz sztucznie pchnięte do przodu (ale nie wysostrzone i nie agresywne!).
Powyżej opisałem brzmienie przedmiotowego streamera jako kompletnego urządzenia, czyli transportu sieciowego wraz z pokładowym układem przetwornika cyfrowo-analogowego (przypomnę, opartego na kości ESS SABRE32 ES9018). IEAST ePlay 2 Pro oprócz klasycznych wyjść analogowych (realizowanych na gniazdach RCA) ma też zainstalowane wyjście cyfrowe (optyczne typu Toslink), moża więc z niego wyprowadzać sygnał cyfrowy do zewnętrznego DAC-a. Niestety, producent nie zadbał o to, aby dostępne były też inne gniazda cyfrowe - koaksjalne i USB, ale należy zaznaczyć, że ePlay 2 Pro za zadanie ma być przede wszystkim kompletnym streamerem, zaś wyjście cyfrowe jest jedynie miłą opcją, a nie czymś naprawdę tutaj potrzebnym. Niemniej na potrzeby testu pozwoliłem sobie także sprawdzić / wypróbować jak gra IEAST z wyjścia cyfrowego doprowadzając jego sygnał "zero-jedynkowy" do kilku zewnętrznych konwerterów cyfrowo-analogowych.
Używałem przede wszystkim cztery DAC-i: Lampizator Amber 3 DAC, RME ADI-2/4 Pro SE, Ferrum ERCO (wraz z zasilaczem Ferrum HYPSOS) oraz PrimaLuna EVO 100 DAC. Przewód cyfrowy to za każdym razem Belkin Pure AV Optical. Nie było dla mnie zaskoczeniem, że w niniejszej konfiguracji IEAST ePlay 2 Pro pokazał zupełnie inne, jeszcze lepsze oblicze. Jego dźwięk stał się pełniejszy (jakby nabrał więcej masy i ciała), bardziej rozdzielczy oraz zróżnicowany. Ale także istotnie głębszy, bardziej tonalnie nasycony, dookreślony. Oraz z wyraźnie większą transparentnością i klarownością. Oczywiście, klasa hifi streamera odbiega w dół od testowych DAC-ów, więc nie należy przeceniać niniejszego eksperymentu, ale wniosek z niego płynący jest jasny - recenzowany streamer wykorzystywany jako transport sieciowy ma duży potencjał grania i umiejętności, które umożliwiają korzystne zestawianie z zewnętrznymi DAC-ami tym samym licząc, że brzmienie ulegnie odpowiedniej poprawie / istotnej modulacji.
W uzupełnieniu powyższego napiszę, że dużo satysfakcji przyniosło zestawienie IEAST jako transportu sieciowego z DAC-iem / wzmacniaczem słuchawkowym Ferrum ERCO (wraz z zasilaczem Ferrum HYPSOS). W systemie słuchawkowym przedmiotowy IEAST odnalazł się jak ta przysłowiowa ryba w wodzie. Zapewnił piękną substancję dźwięku, duże nasycenie, optymalną transparentność i dobrą rozdzielczość. Dźwięk był w odbiorze pełny i kompletny, dynamiczny. Świetnie namacalny i żywy. Autentyczny. Jedyny minus tego układu to konieczność wyprowadzania sygnału z gniazda optycznego IEAST, bo innego gniazda cyfrowego po prostu to urządzenie nie ma. Zdecydowanie preferuję gniazda USB.
Konkluzja
IEAST ePlay 2 Pro to odtwarzacz sieciowy (streamer) oparty na kości DAC ESS SABRE32 ES9018, oferujący szeroki dostęp do wielu platform, obsługujący dźwięk HiRes (oraz format MQA), zapewniający łączność bezprzewodową (WiFi/Bluetooth) oraz przewodową. IEAST obsługiwany jest przez własną firmową aplikację. Streamer przeznaczony jest przede wszystkim do zastosowań PRO oraz budowy kompleksowych systemów hifi (tzw. instalacyjnych), ale z powodzeniem można go też stosować w zestawach high-fidelity. Odtwarzacz zapewnia pełny i kompletny dźwięk o niezłej rozdzielczości i pięknym nasyceniu tonalnym. Streamowane pliki brzmią naturalnie, żywo i wiarygodnie. Pełnowymiarowo. Bezwarunkowa rekomendacja dla IEAST ePlay 2 Pro!
Cena w Polsce - 2 499 PLN.
Bezwarunkowa rekomendacja dla streamera IEAST ePlay 2 Pro!
Za:
- renomowany (choć mało powszechnie znany) producent ShenZhen Uyesee Technology Co. Ltd., który jest wiodącym na świecie producentem urządzeń do przesyłania strumieniowego audio
- wyjątkowo solidna budowa i trwałe wykonanie, profesjonalna jakość (studyjna)
- w całości metalowa obudowa oraz aluminiowy front
- możliwość montażu w racku (czyli stojaku)
- ekran LCD
- w zestawie pilot zdalnego sterowania
- wbudowany zasilacz, gniazdo IEC
- wysokiej klasy pokładowy DAC ESS SABRE32 ES9018
- łączność bezprzewodowa (Bluetooth/WiFi) oraz przewodowa LAN
- obsługa szerokiego wachlarza platform usług strumieniujących takich jak Deezer, Tidal, Amazon Music, SoundCloud, Spotify, Pandora, iHeart Radio, Qobuz, TuneIn
- dostępne aplikacje Spotify Connect oraz Tidal Connect
- strumieniowanie plików wysokiej rozdzielczości do 24-bit/192 kHz
- obsługa standardu MQA
- własna aplikacja sterująca IEAST Controller
- która jest wyjątkowo responsywna, logiczna oraz łatwa w użyciu
- oraz z zaimplementowanym językiem polskim obsługi!
- zaawansowany dźwięk klasy high-fidelity
- dynamiczny, kompletny i substancjalny
- ale także neutralny, detaliczny i autentyczny
- całkowicie wiarygodny, wierny, plastyczny
- nadzwyczajna relacja cena / jakość
- rekomendacja Stereo i Kolorowo!
Przeciw:
- mało wyszukany design, techniczny
- tylko jedno wyjście cyfrowe (optyczne)
- brak wyjść XLR
- dalekowschodni producent, niezbyt znany w Europie
System odsłuchowy
Pomieszczenie odsłuchowe: 30 m2, z częściową adaptacją akustyczną - ustroje Vicoustic Wave Wood - 10 sztuk.
Wzmacniacze: Haiku-Audio Origami 6550 SE (test
TU), Musical Fidelity A1 (test
TU), Haiku-Audio Iris Line / Haiku-Audio SEnsei 211 Powerline (przedwzmacniacz / końcówka mocy), Cyrus Classic AMP, Cyrus Classic PRE/Classic POWER, TEAC NR-7CD (test
TU) i Pathos Classic One MKIII (test
TU).
Kolumny podłogowe: Living Voice Auditorium R3 (test
TU), Pylon Audio Jasper 23 Active (test
TU) i AudioPhase FLOW.
Kolumny podstawkowe: Martin Logan Motion 35XTi (test
TU), Paradigm Founder 40B (test
TU) i Audel U-Nika (test
TU).
Odtwarzacze CD: Musical Fidelity A1 CD-Pro (test
TU) i Taga Harmony TCD-50 (test
TU).
Odtwarzacze sieciowe: Rose RS150 (test
TU), Cyrus Classic STREAM i Silent Angel Munich M1 (test
TU).
DAC-i/wzmacniacze słuchawkowe: Ferrum ERCO z zasilaczem Ferrum HYPSOS (test
TU), RME ADI-2/4 Pro SE (test
TU), PrimaLuna EVO 100 DAC i Lampizator Amber 3 DAC (test
TU).
Komputer: Dell Latitude 7390.
Smartfon / tablet: iPhone 13 oraz iPad Air 4.
Gramofony: Nottingham Analogue Horizon (test
TU) i Pro-Ject Automat A1 (test
TU).
Wkładki gramofonowe: Ortofon 2M Black (test
TU), Ortofon 2M Red (test
TU), Goldring E4 i Goldring Elite.
Przedwzmacniacze gramofonowe: Musical Fidelity MX-VYNL (test
TU), Canor PH 2.10 i Exposure 3010S2 Phono.
Radioodbiorniki: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900 i Tivoli Model One (test
TU).
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1 (test
TU).
Minisystem: Pioneer P1-K (test
TU).
Głośnik bezprzewodowy: Mooer Silvereye 10 (test
TU).
Odbiornik Bluetooth/DAC: iFi Audio ZEN Blue + zasilacz iFi Audio iPower X (test
TU).
Słuchawki: Fostex TH610 (test
TU), Meze 99 Neo (test
TU), Neumann NDH 30, Ultrasone Signature Pure, SIVGA SV023 (test
TU) i Final Audio UX3000 (test
TU).
Listwy sieciowe: Solid Core Audio Power Supply (test
TU) i ZiKE Labs Powerbox (test
TU).
Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test
TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test
TU), podstawy głośnikowe Solid Tech Radius Stand, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test
TU), mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test
TU) oraz krążek dociskowy do gramofonu - Clearaudio Clever Clamp (test
TU). I wiele, wiele innych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz będzie oczekiwać na moderację