Polpak

sobota, 15 kwietnia 2023

Rega Aethos, wzmacniacz zintegrowany

Dwa zdjęcia ze strony Rega Research Ltd.

 

Wstęp
Dość dawno na blogu Stereo i Kolorowo nie pojawiały się urządzenia hifi brytyjskiej firmy Rega Research Ltd. Ostatnio było to prawie dziewięć lat temu (sic!), kiedy opisywałem wysokiej klasy zestaw Rega Elicit-R i Rega Saturn-R (zobacz TUTAJ), czyli wzmacniacz zintegrowany i odtwarzacz płyt kompaktowych. Ale wcześniej były też głośniki Rega RS1 i Rega RS3, wzmacniacz Rega Brio-R, odtwarzacz CD Rega Apollo-R oraz gramofon Rega RP1 z wkładką Rega Carbon. Jak widać, trochę tego było. 

Niestety, Rega w międzyczasie straciła polskiego dystrybutora. Możliwość swobodnego wypożyczania sprzętu na potrzeby testów na dobrych kilka lat urwała się. Dopiero w 2022 roku nowym krajowym dystrybutorem została pabianicka firma One Audio Sp. z o.o., czyli spółka-córka firmy Q21, funkcjonująca pod domeną internetową Rega Polska.

Kilka tygodni temu przyjechał do mnie na testy tranzystorowy wzmacniacz zintegrowany Rega Aethos (zobacz TUTAJ i TUTAJ). To stosunkowo nowa konstrukcja, albowiem Aethos pojawił się na rynku na początku roku 2020, czyli jakieś trzy lata temu. Zaś okres trzech lat to, jak na dość konserwatywną brytyjską Regę, naprawdę niewiele. Nowe modele produktów Rega zazwyczaj są wprowadzane w cyklu dziesięcioletnim, a nie trzyletnim bądź dwuletnim. Albo jeszcze krótszym. Rega Research Ltd. to nie piekarnia, a renomowane i dogmatyczne przedsiębiorstwo branży audio hifi.

Rega Research Ltd.
W tym miejscu należy przypomnieć, że firma Rega Research Ltd. została założona przez panów Tony'ego Relpha i Roya Gandy'ego w 1973 roku, więc właśnie obchodzi uroczysty jubileusz 50-lecia istnienia. Na początku lat 70-tych XX wieku Roy Gandy pracował jako redaktor techniczny w firmie Ford, a wieczorami projektował swój pierwszy gramofon Rega Planet, a wkrótce potem (w 1975 roku) - gramofon Rega Planar 2. Gramofony te okazały się być znacznie bardziej wydajne i niezawodne niż konkurencja, więc momentalnie zyskały reputację "best-buy". 

Sprzedaż gramofonów była tak wysoka, że ​​pozwoliła Royowi na dobre porzucić pracę w Fordzie i całkowicie skupić się na rozwoju Rega. W miejscowości Westcliff-on-Sea, położonej na wybrzeżu południowo-wschodniej Anglii, kupił stary młyn i zaadoptował go na potrzeby pierwszej fabryki Rega. Działanie to było niezbędne, aby sprostać lawinowo rosnącej liczbie zamówień. Dziś, po 50 latach, Rega dysponuje w mieście Rochford (niedaleko Westcliff-on-Sea) nowoczesnym obiektem produkcyjno-magazynowym o powierzchni 38 000 stóp kwadratowych (to jest około 3 500 metrów kwadratowych).

Rega Research Ltd. sprzedaje swe produkty na całym świecie do 46 różnych krajów, zatrudnia ponad 140 pracowników; obecnie w zakładach w Rochford składa ręcznie średnio 8 500 produktów i akcesoriów każdego miesiąca. Co prawda Rega jest synonimem przede wszystkim gramofonu / ramienia gramofonowego, ale firma od wielu lat z powodzeniem produkuje też zaawansowaną elektronikę hifi - wzmacniacze, odtwarzacze CD, głośniki i inne.

Przy okazji warto nadmienić, że firmowe ramię gramofonowe Rega RP-300 na świecie sprzedało się (od rozpoczęcia produkcji w 1983 r., do jej końca kilka lat temu) w gigantycznej ilości 400 000 sztuk! Ciągle jest zresztą można je spotkać, bo wciąż jest montowane w nowych modelach gramofonów kilku mniejszych firm. Ramię to ma prostą, lecz bardzo precyzyjną konstrukcję; łatwe jest w ustawieniu i kalibracji, świetnie trzyma tor, a nie kosztowało majątku. RP-300 zostało zastąpione ulepszonym ramieniem RP-303, a potem jeszcze bardziej dopracowanym RP-330. Wszystkie ramiona Rega (w tym RP-330) są montowane ręcznie w angielskiej fabryce w Rochford.

Od skromnych początków w 1973 roku początkowy sukces Regi opierał się na nagradzanych ramionach i gramofonach, ale Rega tworzy kompletne systemy hi-fi od lat osiemdziesiątych. Inżynieria zawsze była bijącym sercem Rega Research, firmy mającej obsesję na punkcie specjalistycznych materiałów, tolerancji i dokładności.
Od pierwszego dnia każdy produkt Rega został zaprojektowany tak, aby osiągnąć najlepszą wydajność muzyczną i zapewnić dożywotnią przyjemność muzyczną w przystępnej cenie.
Produkujemy szeroką gamę produktów hi-fi, w tym wzmacniacze, przedwzmacniacze gramofonowe, wkładki grmofonowe, odtwarzacze CD, głośniki i szeroką gamę akcesoriów, by wymienić tylko kilka. Rega projektuje i montuje każdy produkt ręcznie w naszym specjalnie zbudowanym zakładzie w południowo-wschodniej Anglii, korzystając z zespołu wysoko wykwalifikowanych inżynierów i wyspecjalizowanych techników, którzy są dumni ze swojej pracy (kursywą cytat za Rega Research Ltd.).
Wrażenia ogólne i budowa
Już sam karton zdradza, że brytyjska Rega przygotowała całkowicie nową konstrukcję - otóż pudło ze wzmacniaczem jest bardzo ciężkie, bo Aethos ma masę aż 17,5 kg. To naprawę sporo! W zestawie ze wzmacniaczem nabywca otrzymuje uniwersalny pilot zdalnego sterowania "Rega Solaris" (bardzo efektowny i praktyczny), komplet dokumentów oraz obowiązkowy przewód zasilania.

Aethos otrzymał zupełnie nową, specjalnie dla niego zaprojektowaną obudowę. Grube, stalowe płyty - górna i dolna po bokach wycięte w łuki, które odsłaniają pokaźne pasywne radiatory żebrowe odprowadzające nadmiar ciepła na zewnątrz. Dlatego też ciężka i stabilna obudowa pozbawiona jest jakichkolwiek perforacji wentylacyjnych, co pozwala znacznie skuteczniej chronić wewnętrzne elementy przed szkodliwymi zakłóceniami elektromagnetycznymi oraz zapewnia wysoką sztywność całej jej konstrukcji.

Masywna budowa, duży jej ciężar, sztywność oraz samo wykonanie obudowy, to bardzo solidna robota! Widok tak imponującej konstrukcji, to prawdziwa przyjemność dla zagorzałego audiofila. Szczególnie w dzisiejszych "oszczędnych" i "ekologicznych" czasach, kiedy to królują rachityczne wzmacniacze cyfrowe opakowane w blachę lub tworzywo sztuczne. Zaś brytyjska Rega przygotowała bezkompromisowe i konserwatywne urządzenie tranzystorowe zaopatrzone, jak Pan Bóg przykazał, w ciężką i monumentalną obudowę. O niepowtarzalnym wzornictwie charakterystycznym dla brytyjskiej Rega. Brawo!

Rega poszła znacznie dalej "w konserwatyzm" niż tylko przygotowanie solidnej, ciężkiej i klasycznej obudowy. Otóż jej nowy zintegrowany wzmacniacz tranzystorowy jest li jedynie ...purystycznym wzmacniaczem. Tutaj nie znajdzie się wbudowanego DAC-a czy streamera, ani nawet przedwzamcniacza gramofonowego! Aethos to ortodoksyjna integra tranzystorowa bez żadnych dodatków (jest tylko wyjście słuchawkowe). Choć, nawiasem mówiąc, akurat przedwzmacniacz gramofonowy dla wkładek MM, by się przydał. Bo przecież Rega i gramofon, to - jak już pisałem - synonim...
Dzięki zastosowaniu czterech tranzystorów wyjściowych 16 A, Aethos uzyskuje moc 156 W na kanał przy 6 Ohm. Aethos jest konstrukcją dual mono z wykorzystaniem uzwojonego transformatora toroidalnego i regulowanych zasilaczy. Stopień przedwzmacniacza wykorzystuje dyskretny zespół obwodów klasy A. Aethos to bezkompromisowy produkt mający jeden cel: dostarczać muzykę tak wiernie, jak to możliwe. Aethos został zbudowany zgodnie z wysokimi standardami niezawodności i jakości firmy Rega, aby zapewnić wieloletnią rozrywkę muzyczną.
Innowacja projektowa. Nasz czas, wysiłek i pieniądze zostały poświęcone na opracowanie obwodu i konstrukcji, z wykorzystaniem najwyższej specyfikacji komponentów w całej ścieżce sygnałowej. W ramach projektu zawarliśmy przydatne funkcje, takie jak przełączane bezpośrednie wejścia i wyjścia przedwzmacniacza, aby umożliwić stosowanie nowego wzmacniacza Aethos w szerokiej kombinacji systemów. Gniazdo słuchawkowe zostało zintegrowane w taki sposób, że przełączanie głośników wykonuje przekaźnik wyciszania wyjścia, aby nie zakłócać ścieżki sygnału i nie obniżać jakości dźwięku.
Rega przeniosła koncepcje projektowe, które leżą u podstaw wielokrotnie nagradzanego i niezwykle udanego modelu Elex-R i Elicit-R, i przeniosła wydajność na wyższy poziom dzięki konstrukcji dual mono z funkcjami takimi jak w pełni dyskretny wzmacniacz liniowy oparty na FET, kondensatory polipropylenowe na całej ścieżce sygnałowej, kondensatory rezerwowe K-Power, zasilanie regulowane przez wzmacniacz mocy i stopień wyjściowy o wysokim natężeniu składający się z czterech 160 W tranzystorów wyjściowych Sanken na kanał (kursywą cytat za Rega Polska).
Front ma bardzo oryginalny kształt - w grubą metalową "ramę" płyty czołowej wkomponowano szaro-czarną akrylową płytę. Pełni ona potrójną rolę: tła dla przycisków regulacyjnych, wyświetlacza oraz miejsca montażu dużego pokrętła głośności. Przycisk zasilania ukryto / wkomponowano w "ramę okna" - znajduje się po jego lewej stronie (po włączeniu zasilania zapala się czerwone logo REGA). Zaraz obok, w jednym rzędzie, umieszczono trzy przyciski sterujące (wybór źródła, wyciszenie i tryb direct) oraz dodatkowo gniazdo słuchawkowe 6,35 mm.

Wybór danego źródła (lub funkcji) skutkuje zapaleniem się odpowiedniej czerwonej diody, ale nie nad przyciskami, a po lewej stronie szła akrylowego. Tam też zamontowano duże, metalowe pokrętło głośności (potencjometr Alps RK27). Obraca się dostojnie i płynnie. Ale w związku z tym, że wzmacniacz nie ma żadnego wyświetlacza wskazującego aktualny poziom głośności wypadało zaopatrzyć je choć w diodę pokazującą jego bieżącą pozycję. Jest tylko niewielkie nacięcie, a za mało, żeby z dalszej odległości cokolwiek dostrzec - trzeba pogłaśniać / ściszać sygnał "na słuch"... 

Trudno precyzyjnie sterować głośnością za pośrednictwem pilota zdalnego sterowania - naciśnięcie odpowiedniego przycisku na pilocie skutkuje skokowym przyrostem głośności bądź dużym ściszeniem. Niemożliwe jest dokładne ustawienie natężenia siły głosu. Trzeba wspierać się pokrętłem głośności - nie ma innego rozwiązania. Dziwne to to jest. 

Tylny panel został zaprojektowany identycznie jak frontowy (metalowa rama obejmująca wnękę), przy czym nie ma tutaj akrylowego szkła, a gładka metalowa powierzchnia. Bardzo zaskakuje obecność aż 10. par gniazd analogowych RCA. Po bliższym przyjrzeniu się, okazuje się, że pięć z nich to klasyczne wejścia analogowe, trzy to klasyczna "pętla magnetofonowa" (z drugim, dodatkowym wyjściem), a pozostałe dwa - wejście bezpośrednie na końcówkę mocy oraz wyjście z poziomu przedwzmacniacza. Muszę przyznać, że dawno nie widziałem tak konserwatywnego podejścia do wejść / wyjść wzmacniacza zintegrowanego. Ostatnio był to Naim Supernait 3, zresztą też brytyjczyk...

Po prawej stronie tylnego panelu zamontowano gniado zasilania IEC, a tuż obok komorę bezpiecznika (komora jest wkręcana). Na lewo od gniazda IEC umieszczono dwie pary terminali głośnikowych. Są bardzo solidne zaciski głośnikowe - całe mosiężne, dokręcane. Ładne.

Korpus wzmacniacza został posadowiony na czterech masywnych, metalowych stopach antywibracyjnych. Od spodu wyścielanych grubą warstwą gumy, a z zewnątrz chromowanych. Solidna robota.

Specyfikacja techniczna
Moc wyjściowa:
- 125 W RMS oba kanały wysterowane do obciążenia znamionowego 8 Ohm
- 156 W RMS oba kanały wysterowane do 6 Ohm
Wyjście Record: 
- Poziom wyjściowy (przy znamionowych poziomach wejściowych): 219 mV
- Impedancja wyjściowa: 560 Ohm
Wyjście przedwzmacniacza:
- Poziom wyjściowy przedwzmacniacza (przy znamionowych poziomach wejściowych): 840 mV
- Impedancja wyjściowa przedwzmacniacza: 100 Ohm
Wymiary (szer. x wys. x gł.): 433 x 95 x 360 mm (w tym zaciski głośnikowe)
Masa: 17,5 kg



Zaraz po wyjęciu wzmacniacza z kartonu transportowego

Górna pokrywa ma dwa boczne łukowate wcięcia, które odsłaniają masywne radiatory


Wielofunkcyjny pilot zdalnego sterowania Rega Solaris

Pełna, masywna i ciężka obudowa - super robota!

Niepowtarzalny / oryginalny design by Rega Research Ltd.


W płytę czołową wkomponowano szaro-czarne akrylowe szkło


Duża i poręczna gałka regulacji głośności

Tryb "Direct"


Po lewej trzy przyciski funkcyjne i gniazdo słuchawkowe 6,35 mm; włącznik zasilania to mało widoczna zapadka na skraju wnęki ze szkłem akrylowym

Na obu bokach zamontowano solidne radiatory żebrowe

Z tyłu, we wnęce obudowy, umieszczono dwa rzędy aż 10. par gniazd RCA, terminale głośnikowe oraz przyłącze zasilania IEC

Bateria aż 10. par gniazd RCA!

Pojedyncze terminale głośnikowe - w całości metalowe (mosiądz)

Wzmacniacz ustawiony już na szafce audio VAP

Porównanie ze wzmacniaczem lampowym Canor AI 1.10; źródło to streamer Rose RS150


Dwa spojrzenia ogólne na cały system testowy hifi




Wrażenia dźwiękowe
Do tytułowego wzmacniacza podłączałem trzy pary głośników: dwie podłogowe - Living Voice Auditorium R3 i Kultura Dźwięku Jazz One oraz podstawkową - Paradigm Founder 40B. Przewody głośnikowe to za każdym razem XLO UltraPLUS 6U-10. Wzmacniacze porównawcze to Canor AI 1.10, TEAC NR-7CD, Pathos Classic One MKIII oraz Haiku-Audio Origami 6550 SE. Główne źródło te streamer Rose RS150 oraz Lampizator Amber 3 DAC (połączone przewodem USB Fidata HFU2). Pełna lista sprzętu towarzyszącego wymieniona została na końcu niniejszego tekstu.

Doskonale pamiętam dźwięk wcześniej przeze mnie testowanych wzmacniaczy Rega Brio-R i Rega Elicit-R - był to dojrzały, pełnowymiarowy i muskularny dźwięk o przyjemnym, lekko organicznym, ciepławym charakterze. Smukły, rytmiczny i barwny. Substancjalny. Były to wzmacniacze z olbrzymią "ochotą do grania" - muzykalne i dynamiczne. Wspomniane Brio-R / Elicit-R - ma się rozumieć - reprezentowały niższą klasę niż tytułowa integra, ale spora część ich usposobienia / właściwości sonicznych można znaleźć też w Aethos. Firma Rega od wielu lat konstruuje wzmacniacze oparte na wspólnym mianowniku brzmienia, przy czym Aethos w porównaniu do Brio-R i Elicit-R reprezentuje znacznie bardziej zaawansowany dźwięk. Bardziej wyrafinowany, bardziej umięśniony, bardziej ożywiony. Po prostu w każdym aspekcie "bardziej". I "lepiej".

Aethos imponuje przykładną rytmiką, zaskakuje płynną dynamiką i zdumiewa rozbudowanym uderzeniem. Wzmacniacz czaruje głębokim basem i piękną krągłością, bogatą średnicą oraz krystaliczną górą. Tutaj najważniejsze są wybujałe emocje, wysokie napięcie i siła przekazu. Dźwięk wzmacniacza jest mocarny i energetyczny, lecz też potoczysty oraz plastyczny. Gładki, wysmukły, fizyczny. Wyjątkowo precyzyjny. 

To brzmienie autorytatywne, soczyste oraz atletyczne, a także odkrywające pokaźne ilości szczegółów, dające obiektywny wgląd w treść i strukturę dźwięku. Zapewniające wiarygodne poczucie głębi oraz uwidaczniające dal, ujawniające horyzont i tło. Przekaz jest tonalnie nasycony, dość gęsty i substancjalny, ale jednocześnie przezroczysty i wyrazisty. Czysty.

Wzmacniacz zapewnia pogłębiony obraz dźwięku, realistyczne jego odczuwanie, sporą bliskość i bezpośredniość (ale nie agresywność!). Przekaz całościowo jest namacalny, optymalnie czytelny i esencjonalny - z bogatym fundamentem i obfitą podstawą. Charakter dźwięku Aethosa z powodzeniem można określić jako generalnie neutralny, ale z lekkim pokolorowaniem. Bo w odbiorze jest subtelnie miękki oraz z lekkim maźnięciem ciepła spowijającym zewnętrzne powłoki.

Delikatne podniesienie temperatury grania korzystnie sprzyja emocjonalności oraz sensualności brzmienia - Aethos potrafi fascynować klimatem, intymnością oraz sentymentalizmem. Jednakże ta baza klimatyczna osadzona jest na zdecydowaniu, szybkości oraz intensywności całego dźwięku. W tym dźwięku nie ma jednak "drażliwości" czy nadmiernego uniesienia. Przesadzonej emfazy. Występuje pełna i kompletna synchronizacja ekosystemu brzmienia.

Wzmacniacz Rega to taki czuły mocarz, który buduje emocjonalny i silny dźwięk. Dźwięk zrównoważony, solidny i czysty - a do tego potężny, różnorodny oraz krystalicznie przejrzysty. Średnica jest zaangażowana oraz nasycona, ale bez niekorzystnego podgrzania i wypychania; góra gładka, nienapastliwa. Fantastycznie selektywna i przyjemna (jednakże talerze mają odpowiedni blask i odczuwalny metal!). Zaś basy - sprawne, zwrotne i zwinne, jak to tylko Rega potrafi zrobić. Niskie mają dużą siłę przebicia, są prężne i obfite, acz fantastycznie równe. W 100% kontrolowane i punktualne. Rygorystyczne.

Obrazowanie stereo jest precyzyjne i sugestywnie ułożone - wystarczająco ekspansywne, aby rozłożyć się w całym pokoju odsłuchowym; by zająć w nim sporo miejsca. Lecz rozkład ten jest proporcjonalny i harmonijny - przekonujący geometrycznością zdarzeń dźwiękowych, synchronizacją zjawisk stereofonicznych oraz koordynacją artykulacji dźwięku. Słuchacz ma subiektywne poczucie przebywania w samym środku zdarzeń muzycznych, immersja dźwięku ma wysoce sugestywny poziom. 

Scena jest nieco poszerzona, acz precyzyjna i wymiarowa. Prawdziwie holograficzna, a równolegle naturalnie inscenizowana. Instrumenty stoją w równym szyku przestrzennym, mają dokładną lokalizację i dobre rozciągnięcie w substancji / strukturze 3D. Oraz zgodność w czasie. Stabilność obrazu stereo oraz skala przestrzeni są wprost referencyjne - bez najmniejszego zarzutu. Życzyłbym wielu innym wzmacniaczom, aby ich stereo i układ sceny były aż tak perfekcyjne jak to jest w Rega Aethos.

Angielski wzmacniacz nie jest wybredny względem towarzyszących zespołów głośnikowych, ma sporą rezerwę mocy i wysoką efektywność prądową - dobór doń głośników jest dość łatwy, a dzięki temu szeroki. Uniwersalny. Podczas odsłuchów podłączałem trzy różne jednostki głośnikowe: dwie podłogowe - Living Voice Auditorium R3 i Kultura Dźwięku Jazz One oraz podstawkową - Paradigm Founder 40B. W zasadzie mogę więc napisać, że dobór konkretnej pary winien być determinowany indywidualną preferencją słuchacza, bo Aethos z powodzeniem napędził i wysterował wszystkie moje testowe trzy pary, trudno mi cokolwiek tutaj wartościować i kategoryzować. Proszę uczynić to samemu.

Na koniec jedna ważna uwaga. Rega Aethos reprezentuje określony styl gry, który starałem się powyżej scharakteryzować (w skrócie pisząc, to brzmienie energetyczne, masywne i organiczne - gładkie i wyraźne, pogłębione; emocjonalne). Nie jest to styl brzmienia ani zanadto analityczny, ani przesadnie selektywny, co nie oznacza, że nie jest dokładny czy detaliczny, bo jest. Proszę też nie oczekiwać od Rega stylistyki japońskich wzmacniaczy (ekstremalna neutralność + ultra-precyzja), bo to nie ten adres. Aethos z optymalnie dobraną elektroniką oraz przyjaznymi głośnikami potrafi zagrać w tak genialny sposób, że aż kapcie spadają ze stóp. Mi spadały wielokrotnie...

Konkluzja
Rega Aethos to konserwatywny wzmacniacz zintegrowany o tradycyjnej konstrukcji dual-mono i klasycznym podejściu do amplifikacji sygnału dźwiękowego. Co więcej, Aethos jest wyłącznie wzmacniaczem zintegrowanym - żadnych pokładowych DAC-ów, streamerów, przedwzmacniaczy gramofonowych i innych dodatków (ma jedynie wyjście słuchawkowe). Urządzenie o nadzwyczaj solidnej budowie, masywnej obudowie i pięknym designie retro. Oferuje wysokiej klasy brzmienie - energetyczne, substancjalne i organiczne; potoczyste, gładkie i wyraźne; pogłębione, krągłe i przestrzenne. Wyrafinowane. Absolutna rekomendacja dla Rega Aethos! To rasowy i bezkompromisowy wzmacniacz jakich dookoła coraz mniej...

Cena w Polsce - 18 499 PLN.


Moja szczera rekomendacja dla wzmacniacza Rega Aethos!


Za:
- klasyczna, wręcz ortodoksyjna budowa wzmacniacza
- solidna i masywna obudowa
- konstrukcja wewnętrzna dual-mono
- piękny, acz oryginalny design
- pokładowy wzmacniacz słuchawkowy niezłej jakości
- wszechstronny pilot zdalnego sterowania Rega Solaris
- aż 10. par wejściowych / wyjściowych gniazd RCA (!)
- podwójna pętla magnetofonowa
- duża rezerwa mocy i uniwersalność prądowa wzmacniacza
- godne podziwu wyrafinowanie brzmienia 
- "classic sound by Rega UK"
- fenomenalna dynamika i energia przekazu
- wysoki poziom namacalności i fizyczności grania
- a przez to doskonała wiarygodność dźwięku
- naturalność, swoboda, komunikatywność i przejrzystość 
- granie bez napastliwości, agresji oraz przerysowań
- brak jakichkolwiek odczuwalnych niedostatków w brzmieniu; pełne i kompletne granie
- referencyjne stereo, zjawiskowa przestrzeń 3D
- duża renoma i prestiż przedsiębiorstwa Rega; 50. lat działalności na rynku hifi
- w całości wyprodukowano w Anglii, w Europie
- konkurencyjna cena
- bezwarunkowa rekomendacja Stereo i Kolorowo!

Przeciw:
- nieprecyzyjna regulacja siły głosu za pośrednictwem pilota zdalnego sterowania
- brak wejść symetrycznych XLR (mimo że Aethos ma konstrukcję dual-mono)
- brak wbudowanego przedwzmacniacza gramofonowego 
- nie jest to neutralny wzmacniacz; dodatek ciepła i słodyczy w przekazie nie każdemu będzie odpowiadać
- wyszukana selektywność i detektywistyczna analityczność nie są mocnymi stronami Aethos...

System odsłuchowy
Pomieszczenie odsłuchowe: 30 m2, z częściową adaptacją akustyczną, ustroje Vicoustic Wave Wood - 10 sztuk.
Wzmacniacze: Haiku-Audio Origami 6550 SE (test TU), Canor AI 1.10 (test TU), TEAC NR-7CD i Pathos Classic One MKIII (test TU).
Kolumny podłogowe: Living Voice Auditorium R3 (test TU) i Kultura Dźwięku Jazz One.
Kolumny podstawkowe: Martin Logan Motion 35XTi (test TU) i Paradigm Founder 40B.
Odtwarzacz CD: Musical Fidelity A1 CD-Pro (test TU).
Odtwarzacze sieciowe: Rose RS150 (test TU), Matrix Audio Element i2 (test TU) i Silent Angel Munich M1 (test TU).
DAC-i/wzmacniacze słuchawkowe: Taga Harmony DA-400 (test TU), Ferrum ERCO z zasilaczem Ferrum HYPSOS (test TU), Rupert Neve Designs RNHP (test TU) i Lampizator Amber 3 DAC (test TU).
Komputer: Dell Latitude 7390.
Smartfon / tablet: iPhone 13 oraz iPad Air 4.
Gramofony: Nottingham Analogue Horizon (test TU) i TEAC TN-5BB (test TU).
Wkładki gramofonowe: Ortofon 2M Black (test TU), Ortofon Verismo (test TU), Ortofon Quintet Red (test TU) i Ortofon 2M Red (test TU).
Przedwzmacniacze gramofonowe: Musical Fidelity MX-VYNL (test TU), Pier Audio MM/MC 8 SE (test TU) i TEAC PE-505 (test TU).
Radioodbiorniki: Rotel RT-1080, Sansui TU-5900 i Tivoli Model One (test TU).
Magnetofon kasetowy: Nakamichi Cassette Deck 1 (test TU).
Minisystem: Pioneer P1-K (test TU).
Głośnik bezprzewodowy: Mooer Silvereye 10 (test TU).
Odbiornik Bluetooth/DAC: iFi Audio ZEN Blue + zasilacz iFi Audio iPower X (test TU).
Słuchawki: Fostex TH610 (test TU), Meze 99 Neo (test TU), Meze Liric (test TU), Dan Clark Audio Expanse (test TU), Sennheiser HD 650 (test TU), SIVGA SV023 (test TU) i Final Audio UX3000 (test TU).
Listwy sieciowe: Solid Core Audio Power Supply (test TU) i ZiKE Labs Powerbox (test TU).
Akcesoria: podstawa antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test TU), podstawy głośnikowe Rogoz-Audio 4QB80 (test TU), podstawy głośnikowe Solid Tech Radius Stand, szafka audio Solid-Tech Radius Duo 3 (test TU), mata gramofonowa Harmonix TU-800EXi (test TU) i krążek dociskowy do gramofonu Clearaudio Clever Clamp (test TU). I wiele, wiele innych.

9 komentarzy:

  1. Co gra ciekawiej z lepszą kontrolą Supernait 3 czy ta Rega.
    Czy ten wzmak będzie grał z kolumnami 4 ohmowymi bo specyfikacja mówi tylko o 6 i 8.
    Jak sprawa wygląda z jego temperaturą pracy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Supernait 3 gra z wyższym poziomem motoryki, jest też bardziej obciążony na basie i ma gęstszą średnicę. Rega jest gładsza, bardziej organiczna, czystsza w odbiorze. Ale, co komu bardziej się podoba. Mi zarówno Supernait 3, jak i Aethos bardzo podchodzą.

      Usuń
    2. Aethos spokojnie pociągnie głośniki 4 Ohm, bez najmniejszych problemów. Lekko. Temperatura jest stonowana, wzacniacz nie grzeje jak lampa, 40-45 st. C. na obudowie to maksimum. Przy wyższych poziomach głośności.

      Usuń
  2. Jeszcze jest opcja pracy S3 z np.hicapem i tu może być jeszcze ciekawiej.
    A czy Aethos ma możliwość pracy jako końcówka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie Anonimowy, zamiast zamęczać mnie kolejnymi pytaniami, polecam dokładniej czytać to, co jest już napisane.
      Cytuję fragment mojego opisu:
      "Tylny panel został zaprojektowany identycznie jak frontowy (metalowa rama obejmująca wnękę), przy czym nie ma tutaj akrylowego szkła, a gładka metalowa powierzchnia. Bardzo zaskakuje obecność aż 10. par gniazd analogowych RCA. Po bliższym przyjrzeniu się, okazuje się, że pięć z nich to klasyczne wejścia analogowe, trzy to klasyczna "pętla magnetofonowa" (z drugim, dodatkowym wyjściem), a pozostałe dwa - wejście bezpośrednie na końcówkę mocy oraz wyjście z poziomu przedwzmacniacza. Muszę przyznać, że dawno nie widziałem tak konserwatywnego podejścia do wejść / wyjść wzmacniacza zintegrowanego. Ostatnio był to Naim Supernait 3, zresztą też brytyjczyk..."

      Usuń
  3. Dear mr. Hegel, thank you very much for your nice review of the Rega Aethos. It is indeed a wonderful amplifier. I have it too and I understand the problem with the Solaris remote control. That is why I replaced this remote control with the 'mini remote control' that Rega supplies separately with the IO/Brio/Elex amplifiers. That remote control works much more precisely than the Solaris.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dear Peter,
      Thank you for your letter and valuable information. They explain a lot and help the readers of the blog to form their own opinion. This Solaris remote control does not accurately adjust the volume of the amplifier.
      BR.

      Usuń
  4. With pleasure. Operating the Aethos with the remote control is (using the 'mini remote control') still not ideal. But I have tested a lot of amplifiers, the Aethos is the only amplifier (at this pricepoint) that draws me fully into the music like no other. Forget everything and just listen. Enjoy! Keep up the good work with your nice blog, dear mr. Hegel! Greetings from the Netherlands.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz będzie oczekiwać na moderację