Polpak

czwartek, 19 grudnia 2024

FiiO TT13 BT, automatyczny gramofon paskowy - zapowiedź testu





 


Kiedy dwa tygodnie temu zatelefonował do mnie przedstawiciel polskiego dystrybutora marki FiiO z warszawskiego MIP-u i zapytał, czy nie byłbym zainteresowany testem nowego, niedrogiego gramofonu z logo FiiO, pomyślałem, że pewnie ma na myśli jakiś tandetny drapak, którego lepiej nie brać, bo mi jeszcze poniszczy i porysuje płyty. Oczywiście nie powiedziałem tego wprost, co pomyślałem, a jedynie grzecznie poprosiłem przedstawiciela o przesłanie do mnie mailem dokładniejszych informacji o nowym gramofonie FiiO.

Okazało się, że chodzi o premierowy gramofon FiiO TT13 BT (zobacz TUTAJ i TUTAJ), który właśnie wchodzi do sklepów na całym świecie. Gramofon rzeczywiście jest relatywnie niedrogi, bo kosztuje niecałe 1 300 PLN i nosi logo FiiO (własność firmy FiiO Electronics Technology Company, Ltd.), ale pozostałe fakty są już dość zadziwiające. Zaskakujące. I to jest naprawdę dobry gramofon!

Otóż gramofon FiiO TT13 BT ma plintę wykonaną z aluminium (!) i postawioną na regulowanych stopach antywibracyjnych, mosiężne ramię, talerz z odlewanego aluminium i przeciwwagę z anodowanego stopu aluminium. Wyposażony został w ekranowane wewnętrzne układy audio charakteryzuje się całkowicie analogową architekturą audio - ma wbudowane dwa wzmacniacze operacyjne JRC5532 o wysokiej wierności, które są połączone szeregowo tym samym tworząc dwustopniowy obwód wzmacniający przedwzmacniacza.

Poza tym nowy FiiO ma zamontowaną japońską wkładkę Audio-Technica AT-3600LA i jest zaopatrzony w akrylową osłonę przeciwkurzową. Ale, co najważniejsze, gramofon jest całkowicie zautomatyzowany, czyli wystarczy nacisnąć przycisk "Start", a ramię samo podnosi się, przesuwa na początek płyty i następnie opuszcza się. Talerz zaczyna się obracać. Po zakończeniu grania płyty, ramię samoczynnie powraca na pozycję startową, a talerz zatrzymuje się. Full-automatic. 

Co ciekawe, TT13 BT jest też uzbrojony w łączność bezprzewodową Bluetooth, czyli można do niego przyłączyć głośniki bezprzewodowe albo nawet słuchawki (odpada więc konieczność stosowania przewodów). Jest też pilot zdalnego sterowania... Opcjonalnie do gramofonu można dokupić zewnętrzny zasilacz DC marki FiiO oraz talerz akrylowy.

Specyfikacja techniczna:
• Moc wejściowa: AC 100 - 240 V ~ 50/60 Hz; DC 12 V/≥1 A
• Przedwzmacniacz gramofonowy: 2 x JRC5532
• Wyjście liniowe: L+R≥ 800 mV + 800 mV (płyta sygnałowa 1 kHz / 0 dB)
• Obsługa transmisji Bluetooth: SBC/aptX/aptX LL/aptX HD
• Wkładka: Audio-Technica AT3600LA
• Materiał ramienia: mosiądz + powierzchnia natryskiwana farbą
• Materiał przeciwwagi: powierzchniowo anodowany stop aluminium
• Prędkość: obsługuje 33 1/3 RPM i 45 RPM
• Wow i flutter: ≤0,15% WRMS (33 1/3 RPM) @ 3 kHz
• Stosunek sygnału do szumu: ≥75 dB (A-ważony)
• Wymiary: około 450 x 350 x 114 mm
• Masa: około 3 850 g.


Pudło z gramofonem

Otwieram karton

Akcesoria, a wśród nich ...pilot zdalnego sterowania



Na testy otrzymałem dwie pary talerzy - aluminiowy oraz akrylowy (opcja)


Gramofon zaraz po wyjęciu z pudła w zasadzie jest gotowy do użytku; należy tylko pousuwać blokady, nałożyć talerz i zamontować pasek

Szpindel i napęd paska


Przyciski sterujące - jak widać pełna automatyka!

Wkładka Audio-Technics AT3600LA


Aluminiowa plinta; gramofon wykonany jest bardzo porządnie i estetycznie



Talerz może być podświetlany kilkoma różnymi kolorami

Akrylowa pokrywa przeciwkurzowa

Porównanie z gramofonem MoFi MasterDeck

środa, 18 grudnia 2024

SoundMagic P58BT ANC, słuchawki bezprzewodowe z aktywną redukcją hałasu - zapowiedź testu








Od dłuższego czasu na stałe korzystam z wielu różnych słuchawek bezprzewodowych z aktywną redukcją hałasu (ang. ANC, Active Noise Canceling). Używam je podczas dość częstych podróży służbowych i prywatnych (pociągiem, samolotem, statkiem), używam w domu, w biurze, w hotelu, w kawiarni, na spacerze. Wszędzie. Tego typu słuchawki są bardzo wygodne - raz, że są z założenia bezprzewodowe, a więc odpada niewygoda połączenia kablowego ze źródłem, a dwa, że odcinają i wyciszają hałaśliwe środowisko zewnętrzne pozwalając wyizolować się od niego i zatopić się we własnych, intymnych dźwiękach muzyki lub słów. To ułatwia życie i czyni je przyjemniejszym. Oczywiście, nie wszędzie i nie zawsze można swobodnie i bezproblemowo izolować się od świata, ale tam, gdzie jest to możliwe, dlaczego by nie używać słuchawek bezprzewodowych? 

Rynkowa oferta słuchawek bezprzewodowych ANC jest przeolbrzymia. Dostępne są nauszne, douszne, większe, mniejsze, tańsze, droższe, bardzo drogie, designerskie, profesjonalne, markowe, niemarkowe, "no-name" i wiele, wiele innych. Kiedy wpisałem frazę "słuchawki bezprzewodowe ANC" do wyszukiwarki popularnego serwisu Allegro, wyskoczyło mi aż 7 761 pozycji! Nieźle! I jak z tej gęstwiny wybrać, wyekstrahować ciekawe, warte uwagi słuchawki, które dobrze grają, są solidnie zbudowane, a nie kosztują majątku? Od tego są branżowe recenzje, specjalistyczne portale doradcze oraz blogi o tematyce hifi, w tym Stereo i Kolorowo, ma się rozumieć! 

W zeszłym roku na blogu opisywałem pochodzące z Dalekiego Wschodu słuchawki bezprzewodowe z aktywną redukcją szumów SoundMagic P60BT ANC (czytaj recenzję TUTAJ), które brzmieniowo bardzo przypadły mi do gustu, a które miałem możność testować w wielu sytuacjach i warunkach. P60BT ANC sprawdziły się znakomicie. Zarówno pod względem dźwięku, jak i funkcjonalności oraz tłumienia szumów / hałasów zewnętrznych. 

Wspomniane SoundMagic P60BT ANC kosztują około 500 - 600 PLN, ale właśnie pojawiła się ich nieco odchudzona i mniejsza wersja, która jest dostępna w cenie około 400 PLN. To SoundMagic P58BT ANC (zobacz TUTAJ i TUTAJ), czyli kolejne słuchawki bezprzewodowe z aktywną redukcją hałasu, które warte są uwagi.

* * *

Zaawansowana redukcja szumów
Wykorzystując hybrydową technologię aktywnej redukcji szumów z podwójnymi mikrofonami, słuchawki oferują głęboką eliminację zakłóceń do -28 dB. Umożliwiają też łatwe przełączanie się między trybami redukcji szumów, przejrzystości otoczenia i Bluetooth, aby dostosować się do różnego środowiska i aktywności.

Komfort i trwałość
Innowacyjne silikonowe nauszniki i pałąk słuchawek P58BT ANC są odporne na działanie potu, wody i makijażu, co zapewnia długotrwałą żywotność. Oferują dopasowanie i wygodę, nawet przy dłuższym noszeniu – również dla użytkowników noszących okulary.

Wysokiej jakości dźwięk
Wyposażone w 40-milimetrowy przetwornik dynamiczny z neodymu żelazowo-boronowego, słuchawki oferują mocny bas, szczegółowy zakres średniotonowy i delikatne wysokie tony. Zapewnia to zrównoważone i wysokiej jakości doznania z czystym, naturalnym dźwiękiem.

Długi czas pracy baterii i łączność
Słuchawki wyposażone w baterię 800 mAh zapewniają do 60 godzin ciągłego odtwarzania. Technologia Bluetooth 5.3 zapewnia stabilne i szybkie połączenie, a łączność z wieloma urządzeniami umożliwia łatwe przełączanie się między dwoma urządzeniami Bluetooth. W zestawie znajduje się kabel audio 3,5 mm zapewniający bezstratną jakość dźwięku, gdy potrzebne będzie połączenie przewodowe.

Przyjazne dla użytkownika funkcje
Słuchawki obejmują redukcję szumów CVC dla wyraźnych połączeń głosowych, tryb gry o niskim opóźnieniu dla zsynchronizowanego dźwięku i obrazu oraz ergonomiczną konstrukcję z lekkich, odciążających materiałów dla wygodnego noszenia. Łatwe sterowanie dotykowe na lewej muszli słuchawkowej umożliwia proste odtwarzanie muzyki i regulację głośności.

Główne cechy:
• Hybrydowa aktywna redukcja szumów z podwójnymi mikrofonami dla trybów eliminacji zakłóceń, przejrzystości otoczenia i Bluetooth
• 40-milimetrowe przetworniki neodymowe zapewniające mocny bas, szczegółową średnicę i delikatne wysokie tony
• Do 60 godzin działania dzięki baterii 800 mAh
• Bluetooth 5.3, łączność z wieloma urządzeniami i opcje przewodowe
• Redukcja szumów CVC zapewniająca wyraźne połączenia głosowe
• Ergonomiczna konstrukcja i łatwe sterowanie dotykowe
• Silikonowe nauszniki i pałąk odporne na pot, wodę i makijaż
• Tryb gry o bardzo niskim opóźnieniu zapewniający synchronizację dźwięku i obrazu

















wtorek, 17 grudnia 2024

Daniel Hertz Maria 350 / Daniel Hertz Amber Moonlight, wzmacniacz i głośniki podłogowe - zapowiedź testu







Mark Levinson to człowiek-legenda światowego audio high-fidelity. Jest uznanym projektantem sprzętu audio, rozchwytywanym konsultantem wielu światowych marek hifi, inżynierem nagrań i masteringu oraz - co chyba nie jest powszechnie znane - także muzykiem multiinstrumentalistą. W przeszłości przez dłuższy czas grał na gitarze basowej w trio jazzowym Paula Bleya, ale także na trąbce wspomagając takie gwiazdy jak Sonny Rollins, Stan Getz, Keith Jarrett, McCoy Tyner. I wielu innych...

Pan Levinson w 1972 roku założył w USA własną firmę audio, którą nazwał - jakżeby inaczej! - Mark Levinson Audio Systems Ltd. Przedsiębiorstwo skoncentrowało się na projektowaniu i wytwarzaniu innowacyjnych systemów audio hifi, zaczęto opracowywać zupełnie nowe, przełomowe układy audio. To wówczas zaprezentowano kultowy do dziś przedwzmacniacz Mark Levinson LNP-2. Firma zajęła się też budową pionierskich samochodowych systemów amplifikacji i nagłośnienia segmentu "car high-end".

Niestety, w 1980 roku nadeszło przesilenie, przedsiębiorstwo pana Levinsona wpadło w tarapaty finansowe, trzeba było sprzedać przedsiębiorstwo. Mark Levinson pozostał jeszcze w firmie przez kilka lat, odszedł w 1984 roku, a przymuszony sytuacją zrzekł się praw do ...własnego nazwiska. Oraz podpisał zobowiązanie prawne, że " nie będzie zajmował się działalnością audio w żadnym miejscu na świecie". Kilka lat później rozpoczął krucjatę o unieważnienie tego zapisu, która ostatecznie zakończyła się sukcesem i porozumieniem stron. 

Dziś marka "Mark Levinson" jest już nie związana z panem Levinsonem, ale wciąż istnieje i z powodzeniem produkuje luksusowe audio; wchodzi w skład koncernu Harman International, który z kolei jest własnością koreańskiego giganta Samsung. Ale to już zupełnie inna historia.

Mark Levinson powrócił do konstruowania sprzętu hifi, powołał do życia kilka firm audio, pracował jako konsultant dla wielu innych (w tym dla koreańskiej LG Electronics). W 2007 roku przeprowadził się z USA do Szwajcarii, gdzie założył kolejne swoje przedsiębiorstwo, które nazwał Daniel Hertz SA (zobacz TUTAJ). Skąd taka, a nie inna nazwa? Mark wyjaśnia, że Daniel to imię jego ojca (profesora psychologii na Uniwersytecie Yale), zaś Hertz to rodowe nazwisko matki, która jest powinowatą TEGO słynnego Heinricha Hertza, czyli niemieckiego fizyka, odkrywcy fal elektromagnetycznych. I na którego cześć nazwano jednostkę jednostki częstotliwości w układzie SI: Hertz. Lepszej marketingowo nazwy chyba nie można było wykombinować...

Ale żarty na bok. Przedsiębiorstwo Daniel Hertz SA oficjalnie zarejestrowane jest w Szwajcarii, ale zakład produkcyjny mieści się we Włoszech, w Wenecji, na pięknej wyspie Giudecca, gdzie Mark Levinson się przeprowadził. I gdzie od kilku lat tworzy i projektuje, rozwija swój nowy ambitny projekt Daniel Hertz SA. Aktualna oferta obejmuje cyfrowy wzmacniacz zintegrowany oraz kilka modeli głośników.

Mark Levinson opracował dla Daniel Hertz SA zupełnie nowy wzmacniacz zintegrowany (w dwóch wersjach) oraz kilka modeli kolumn głośnikowych. Wzmacniacz jest tylko jeden, ale za to jest wyjątkowy. Nazywa się Maria i ma dwie odmiany: Maria 350 (wzmacniacz stereo) i Maria 800 (wzmacniacz wielokanałowy). Maria 350 to wzmacniacz cyfrowy stereo z układem algorytmowym "C-Wave", zasilany przez układ audio Daniel Hertz Mighty Cat, który pełni równoległe funkcje przetwornika cyfrowo-analogowego, przedwzmacniacza, wzmacniacza mocy, wzmacniacza słuchawkowego i aktywnych zwrotnic, tym samym maksymalnie skracając ścieżki sygnałowe, czyli eliminując konieczność używania kabli połączeniowych.

Układ audio klasy D Daniel Hertz Mighty Cat to układ scalony audio obsługujący opatentowany przez firmę Daniel Hertz układ "C-Wave", który zapewnia dźwięk i wrażenie czystego analogu z treści cyfrowych, w tym strumieniowych. We wzmacniaczu zainstalowano moduły Hypex NCore Technology NC502NP o mocy 450, 500 i 320 W przy obciążeniu odpowiednio 2, 4 i 8 Ω. 

Od dawna celem w dziedzinie audio było uchwycenie surowych, analogowych emocji i radości w formie cyfrowej. Daniel Hertz to jedyna firma na świecie, która w pełni zrozumiała ten dylemat i stworzyła przełomowe rozwiązanie. To rozwiązanie nosi nazwę technologii C-Wave.

Daniel Hertz C-Wave wypełnia luki w cyfrowej fali dźwiękowej PCM oryginalną informacją muzyczną – nie efektami dźwiękowymi – co pozwala mózgowi reagować jak na czysty analog, bez zmęczenia czy stresu.

Ponieważ muzyka rezonuje z emocjami, nawet drobne uczucia zmęczenia czy stresu mogą głęboko zakłócić naszą zdolność do pełnego zanurzenia się w niej. Główną motywacją Marka Levinsona do stworzenia opatentowanej technologii C-Wave była jego pasja do muzyki na żywo i autentycznych analogowych wrażeń słuchowych.
Do mnie od polskiego dystrybutora Mixmann Audio Systems, z Osieka spod Torunia, niedawno dotarł system Daniel Hertz składający się ze cyfrowego wzmacniacza zintegrowanego Maria 350 (zobacz TUTAJ) oraz głośników podłogowych Amber Moonlight (zobacz TUTAJ). System już ustawiłem, podłączyłem, wygrzałem i ...posłuchałem. To jest zupełnie inny świat wrażeń dźwiękowych i akustycznych. Można napisać - nadprzyrodzony. Dźwięk totalny, pełny i kompletny. Prawdziwie high-endowy. Jestem pod olbrzymim wrażeniem!

* * *

Daniel Hertz Amber Midnight to uniwersalna kolumna, która z łatwością odtwarza nagrania wszystkich gatunków muzycznych, od najdelikatniejszych po najmocniejsze.

Oprócz ciepłego, pełnego i czystego dźwięku, Amber posiada szybkość, uderzenie, dynamikę i witalność potrzebną do odtworzenia początków nut, które ożywiają muzykę. Amber Midnight zaspokoi potrzeby najbardziej wymagających miłośników muzyki, a także najbardziej wymagających projektantów wnętrz.

Amber Midnight jest zbudowany z 10-calowego przetwornika koncentrycznego z głośnikiem wysokotonowym pośrodku, co zapewnia precyzyjne obrazowanie. Zaprojektowany zgodnie z profesjonalną technologią i specyfikacjami audio, Amber Midnight ma skuteczność 97 dB, zakres dynamiki 118 dB i wytwarza 100 dB poziomu ciśnienia akustycznego (SPL) przy zaledwie 3 W mocy. Amber może być z łatwością napędzany przez dowolny dobry wzmacniacz, ale jego pełny potencjał jest realizowany, gdy jest napędzany przez DH Maria 350.

Oryginalny Amber z drewnianą obudową został wprowadzony w lipcu 2023 roku. W marcu 2024 roku DH wprowadził Amber Midnight, zbudowany z litego, lustrzanego materiału Waveglas™ ze względu na wyjątkowe zalety wydajności. Waveglas™ jest nieporowaty, ma 2,5 razy większą gęstość niż drewno i jest mniej rezonansowy. Promienisty panel przedni Amber Midnight umożliwia lepsze obrazowanie.

Amber Midnight jest dostępny w różnych kolorach, które harmonizują z szeroką gamą dekorów, umożliwiając poziom integracji wizualnej wcześniej niedostępny. Oprócz czarnego lustrzanego wykończenia, dostępne są także kolory kości słoniowej, antracyt i ciemna chińska czerwień.
(Cytat za Daniel Hertz SA)



Wzmacniacz Maria 350 dostarczany jest w ...torbie turystycznej


Obudowy wykonane są z litego, lustrzanego materiału Waveglas™, który jest nieporowaty i ma 2,5 razy większą gęstość niż drewno





Przetworniki koncentryczne

Głośniki Amber Moonlight widziane od tyłu


Pojedyncze zaciski bardzo wysokiej jakości

W zestawie ze wzmacniaczem dostarczany jest przewód głośnikowy firmowany logo "Daniel Hertz"; przewód jest nieuzbrojony we wtyki

Dokręcam zaciski głośnikowe specjalnym kluczem

Wyjmuję wzmacniacz z torby


Maria 350 to minimalizm wzorniczy, ale wykonawstwo najwyższej próby!

Po lewej selektor źródeł

Na pierwszym planie pokrętło głośności

Tuż przy pokrętle głośności znajduje się wyjście słuchawkowe 6,35 mm - na zdjęciu przykryte metalową zaślepką

Akrylowa obudowa

Tylny panel wzmacniacza

Gniazda analogowe zaślepione specjalnymi zatyczkami


Przyłączam przewody głośnikowe do terminali wzmacniacza

Ustawiam wzmacniacz Maria 350 na drewnianej podstawie Rogoz Audio

Spojrzenie ogólne na system Daniel Hertz wraz towarzyszącą elektroniką